Prawo jazdy kat. C i C+E

[klysek 0]

3 godziny temu, jacek70 napisał:

Pikuś - kwestia wprawy ☺☺☺

Z naczepą oczywiście.  Z przyczepą cofanie to jest wyzwanie , ale oczywiście do opanowania. 

jakie wyzwanie ci pitolisz ,wyzwanie to jest tandem  

[rafal9119 6]

Panowie jak to mówią czary nie są. 

wszystkiego idzie sie nauczyć.

po to idzie sie na kurs by sie czegoś nauczyć.

jak nie zdam za pierwszym to zdam za drugim ,trzecim itd. napewno sie nie poddam

[Romeck 0]

Nie słuchaj ich... jazda po łuku nie jest trudna... łamiesz delikatnie zestaw i idziesz w lusterku przy lini jak po sznurku... gorzej jest zatrzymać sie mieszcząc sie w metrze od lini koncowej... ale mozesz wysiasc zerknac takze tez nie jsst zle

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

[rafal9119 6]

Też tak myśle . wszystko idzie ogarnąć

[Romeck 0]

Ale co jak co, to Ci nie zazdroszcze. Wiadomo każdy na stres reaguje inaczej ale dla mnie egzaminy na prawko były koszmarem... ciesze sie ze mam to juz za sobą i nie chcialbym przechodzic przez to drugi raz... ale życze powodzenia jest to do zdania

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

[rafal9119 6]

Już chyba każdy tak ma . też chciał bym mieć to za sobą. 

[Romeck 0]

Nic nie poradzisz każdy kto chce zdobyć te uprawnienia musi to przejsc

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

[mech15 2]

Nie słuchaj ich... jazda po łuku nie jest trudna... łamiesz delikatnie zestaw i idziesz w lusterku przy lini jak po sznurku... gorzej jest zatrzymać sie mieszcząc sie w metrze od lini koncowej... ale mozesz wysiasc zerknac takze tez nie jsst zle

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

Nie jest trudna jak się już to potrafi. A pisać, że wystarczy tylko lekko złamać i idzie, to tylko kiepscy instruktorzy mogą. Ch*ja idzie i dobrze pamiętam moje zdziwienie kiedy pierwszy raz to robiłem
Powodzonka

[jacek70 102]

14 godzin temu, klysek napisał:

jakie wyzwanie ci pitolisz ,wyzwanie to jest tandem  

 przecież tandem to jak jednoosiówka a przyczepa dwuosiowa to inna rozmowa.

Tam więcej razy się łamie  bo dyszel jest razem z przednia osią przyczepy. A w tandemie jest na sztywno.☺

To tak na marginesie.☺✌

[klysek 0]

nie ucz ojca dzieci robic  

[jacek70 102]

Jak na ojca to troszkę strzał w kolano z tym tandemem  

No ale ja prawko mam dopiero  mam od 1987( A , B )  , a zawodowe od 1999  

[sadowiak 3]

Może i ja dorzucę swoje trzy grosze jako ten nieszczęśnik co ciąga przyczepę?

Naczepa (każda) czy tandem to jeden ciort bo jak raz złapiesz to już cofniesz co to by nie było.

Przy przyczepie potrzeba obycia z tą konkretną którą mamy zapiętą bo np. wystarczy, że dzis jeździliśmy z taka a jutro mamy z dyszlem krótszym o 30-40 cm i to cofanie na łuku by trwało drugie tyle,  ale to głównie o tych z przyczepami mówi się "kurczę zobacz jaką ma wprawę"? 

[jacek70 102]

Dokładnie tak jest i dokładnie tak mówią ✌

[rafal9119 6]

Siema. Dwa tygodnie temu zdałem na C  w tą srodę (14.06) mam egzamin na C+E .także postępy co do moich planów są.

[granatowy 20]

Gratuluję kategorii C. Jak poszło z C+E ?

Szybko udało Ci się zrobić kurs. Jak często jeździłeś ?

Ile było godzin teorii i ile godzin jazdy ?

[rafal9119 6]

C+E zdane za pierwszym razem tak samo jak na C.

zdawałem w Łomży a tam nie jest tak żle.

od zapisania sie na kurs  do środy(14.06) bo tego dnia miałem egzamin mineło 2 miesiace i 9 dni. 

koszt wszystkiego co mogło być łacznie z paliwem na dojazdy na jazde poszlo 4,400zł. teraz tylko kwalfikacje i w trase!!!

 

[RumJanek 3]

Jak na ojca to troszkę strzał w kolano z tym tandemem  
No ale ja prawko mam dopiero  mam od 1987( A , B )  , a zawodowe od 1999  

To powinieneś wiedzieć już z kursu z 1999 roku, że nie ma czegoś takiego jak prawo jazdy zawodowe.. [emoji14]
To wymyślona i powtarzana jak mantra nazwa, jednak coś takiego nie istnieje wg przepisów oraz zapisu na blankiecie...

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[RumJanek 3]

C+E zdane za pierwszym razem tak samo jak na C.

zdawałem w Łomży a tam nie jest tak żle.

od zapisania sie na kurs  do środy(14.06) bo tego dnia miałem egzamin mineło 2 miesiace i 9 dni. 

koszt wszystkiego co mogło być łacznie z paliwem na dojazdy na jazde poszlo 4,400zł. teraz tylko kwalfikacje i w trase!!!

 

Nie tak do końca, musisz jeszcze wystąpić o kartę do tachografu, już niewiele zlomow porusza się po kraju gdzie używają "tarczek".

Jak będziesz miał plastik (wyglądem jak karta bankomatowa), wtedy możesz usiąść za kółko. Szerokości [emoji4]

 

Aaa, angielski znasz? Bo w UK aż się proszą o kierowców...

 

 

 

[jacek70 102]

11 godzin temu, RumJanek napisał:

To powinieneś wiedzieć już z kursu z 1999 roku, że nie ma czegoś takiego jak prawo jazdy zawodowe..
To wymyślona i powtarzana jak mantra nazwa, jednak coś takiego nie istnieje wg przepisów oraz zapisu na blankiecie...

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
 

Jak zwał tak zwał - co nie zmienia istoty tematu 

[RumJanek 3]

Wiem Jacku, śmieje się...
Sam moge już wszystkim jeździć, oprócz motocykli pow. 150ccm i trojkowowca czy quada powyżej 450ccm lub 35kW.
Ciekawostka, mogę nawet walce, asfaltownice i inne maści podobne prowadzić

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka