mefjiu Opublikowano 20 Czerwca 2017 Opublikowano 20 Czerwca 2017 Witam. Właśnie sprowadziłem samochód z Austrii, wyszło ok. 2500. Nie chodzi o to jaki, itp., tylko chodzi mi o kwestie formalne. Samochód dopiero co przyjechał (dziś), więc jeszcze nie jest opłacony. Auto sprowadziłem dla siebie, mam na siebie fakturę z komisu, ma być to auto do jazdy "wokół komina", ale przed chwilą był u mnie znajomy i powiedział, że daje mi 3500 i kupuje + płaci za wszelkie opłaty. W sumie nad sprzedażą nie myślałem, ale mogę sobie coś "upolować" podobnego. Kwestia tego, że chcemy wszystko załatwić zgodnie z prawem, nie "na hansa". Teraz pytanie... Załóżmy, że zrobiłem tłumaczenia, opłaciłem akcyzę i chcę auto sprzedać. Czy mam normalnie spisać ze znajomym umowę kupno-sprzedaż? Muszę robić przegląd? Druga sprawa: jak mam się z tego rozliczyć ze skarbówką? Jestem osobą fizyczną, nigdy aut nie sprowadzałem i nimi nie handlowałem, więc nie wiem co i jak. Za pomocne odpowiedzi z góry dziękuję!
.Pablo. Opublikowano 20 Czerwca 2017 Opublikowano 20 Czerwca 2017 Z tego co się orientujesz sprzedajesz auto na umowę kupna sprzedaży, przegląd mozesz zrobić nie musisz. Zapłacisz podatek od 1000 bo tyle na aucie zarobisz. Niech to jeszcze potwierdza osoby które są na bieżąco w przepisach
RumJanek Opublikowano 20 Czerwca 2017 Opublikowano 20 Czerwca 2017 No tak, podatek od zarobku, pod warunkiem że nie wykaże innych kosztów po drodze, przecież sprowadzenie też go kosztowało? Jeśli nie rejestrowane auto na siebie, trzymaj wszystkie dokumenty i nie oddaj kupującego żeby tobie nic nie zostało, zrób kopię wszystkiego, jemu dajesz dokumenty które uzyskales przy zakupie jak również po jednej umowie dla stron zbycia samochodu na rzecz nowego nabywcy.Jego problemem będzie odkrecenie wszystkiego w wydziale komunikacji przy rejestracji bo on jest ostatnim nabywcą. Co do podatku, istnieje pewna kwota rocznie zwolniona od podatku jeśli jesteś osobą fizyczną, nie pamiętam ile i wszystko mogło się zmienić bo już mnie nie ma w kraju chwilę, musisz dopytać, a druga strona medalu jest taka: jeśli to twój znajomy, to spiszcie umowę kupna sprzedaży na tyle ile tobie rozumek podpowiada żeby nie tłumaczyć się przed skarbowka, a uzyskana "wolna" kwotę wliczone w koszty sprowadzenia i czasu. Mam nadzieję że wiesz o czym mówię? Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
mefjiu Opublikowano 21 Czerwca 2017 Autor Opublikowano 21 Czerwca 2017 Dziękuję za podpowiedzi, są mi przydatne. Pozdrawiam
mefjiu Opublikowano 25 Lipca 2017 Autor Opublikowano 25 Lipca 2017 Jeszcze mam pytania, a nie chcę pisać nowego tematu... 1. Rozliczyć muszę się z dochodu w picie? 2. Czy jak na auto mam fakturę z końca maja, ale dopiero mam zamiar zrobić opłaty, to czy nie będzie nieprzyjemności w celnym? Załóżmy, że powiem, że samochód dopiero przyjechał do kraju, dokumenty z nim, więc nie miałem wcześniej możliwości wykonania opłat. 3. Auto zapewne kupi mój ojciec, ale że większość czasu siedzi za granicą, to muszę wykonać opłaty i tu pojawia się pytanie... Lepiej sprzedać mu na umowę k/s czy zrobić mu darowiznę? Z tego co czytałem w tym drugim przypadku nie trzeba płacić podatku do określonej wartości max. o ile zgłosi się ten fakt do US i w przeciągu 5 ostatnich lat nic mu nie darowałem, tylko czy nie ma tu jakiegoś haczyka?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się