rdl111 Opublikowano 26 Marca 2018 Opublikowano 26 Marca 2018 (edytowane) Witam. Mam takie pytanie, czy ktoś może mi powiedzieć deo czego jest ta rurka. Nie zwracałem na nią uwagi ale od jakiegoś czasu zauważyłem ze mocno z niej lecą spaliny pod maskę i czuć je w kabinie, na dodatek spaliny lecą w stronę filtra powierza. https://ifotos.pl/zobacz/IMG201803_qnwrnww.jpg https://ifotos.pl/zobacz/IMG201803_qnwrnws.jpg https://ifotos.pl/zobacz/IMG201803_qnwrnwa.jpg https://ifotos.pl/zobacz/IMG201803_qnwrnwq.jpg Edytowane 26 Marca 2018 przez rdl111
maciej_m Opublikowano 26 Marca 2018 Opublikowano 26 Marca 2018 Się koledze SAI rozpaździeżyło. A "check engine" się jeszcze nie świeci? Moja rada. Wyrzucić pompę i rurki. Przystawkę na głowicy i króciec na filtrze powietrza zaslepic. Wtyczkę pompy zaizolować. Dać auto do tunera żeby poprawił program ECU tak żeby błąd SAI nie zapalał lampki MIL (albo wykręcić żarówkę lampki . PozdrawiaMM
rdl111 Opublikowano 26 Marca 2018 Autor Opublikowano 26 Marca 2018 No właśnie się świeci juz od dawna i cały czas mechanik tylko grzebał przy przepływce i liczyl kase tylko. Czyli jak sie to wywali to bedzie wszystko dobrze i dla auta nie zaszkodzi?? Wogóle za co to odpowiada? bo nie chce żeby dalej mnie w balona nie robili, bo na autach to sie aż tak nie znam.
maciej_m Opublikowano 26 Marca 2018 Opublikowano 26 Marca 2018 Odpowiedź co do roli SAI da Ci ciotka Google - zapytanie Secondary Air Injection. Czy demontaż dla auta nie zaszkodzi hm.... no moim zdaniem nie ale decyzja tak jak auto należy do Ciebie. Poczytaj, dokształć się, zdecyduj. Na pewno mu zaszkodzi jak nic nie zrobisz. Zawór na głowicy w końcu całkowicie się zablokuje i spaliny będą wpychane do filtra powietrza albo jak u Ciebie pod maskę. Jeżeli połączysz te przerwane przewody to spaliny będą trafiały do filtra powietrza a po drodze będą zabierały wodę skondensowaną w rurach i w niesprawnej pompie więc filtr powietrza zacznie przypominać bagno. Jak teraz masz przerwaną rurkę SAI to część powietrza trafia do kolektora ssącego z pominięciem filtra powietrza. Czyli do wnętrza silnika dostaje się pył i piach - raczej słabo. Jak zdemontujesz układ to lampka na pewno będzie się świeciła cały czas. Żeby to wyeliminować to jakiś ogarnięty tuner musi Ci zmodyfikować program w sterowniku silnika (ECU). Jest też sposób z umieszczeniem rezystora w obwodzie pompy SAI ale ja tego nie próbowałem. Poza tym, żeby wymusić przepływ w obwodzie pompy odpowiedniego prądu trzeba zabudować rezystor mocy albo..... odpowiednią żarówkę (w sumie to nie sprawdzałem jaką moc ma pompa SAI).
rdl111 Opublikowano 26 Marca 2018 Autor Opublikowano 26 Marca 2018 Własnie se dokształcam w tym temacie. Tylko nie rozumiem tego, dlaczego jak teraz połączę ten przerwany przewód to będą sie tam dostawały spaliny. Czyli mam rozumieć ze coś oprócz tego przerwanego przewodu się tam " rozpaździeżyło"? Jak przywrócić to teraz do postaci takiej, jaką fabryka audi nadała?
maciej_m Opublikowano 26 Marca 2018 Opublikowano 26 Marca 2018 Po pierwsze tak łatwo nie połączysz bo z tego co widziałem na zdjęciach brakuje sporego kawałka rury. Po drugie skoro lecą spaliny to znaczy że zawór już się zasyfił i zablokował więc jak połączysz przerwane rurki to te spaliny trafią do pompy a potem do filtra powietrza. Ten zawór jak jest sprawny ma za zadanie przepuszczać powietrze tylko w jednym kierunku - od pompy do silnika. Jest wysterowany elektrycznie lub podciśnieniem i otwierany tylko kiedy pompa pracuje i wytwarza ciśnienie.Żeby to przewrócić do sprawności to trzeba wymienić lub wyczyścić zawór, pompę i połączyć rury. Jak będziesz miał pecha i konieczna będzie wymiana części to za nowe ( nie z ASO) zabecalujesz c.a. 500 PLN + robocizna. Za używki urwiesz trochę z ceny.
rdl111 Opublikowano 26 Marca 2018 Autor Opublikowano 26 Marca 2018 Ok wielkie dzięki za radę i pomoc, jutro będę się orientował co z tym robić, tylko muszę zmienić mechanika bo widzę że mój obecny to wiedzę ma znikomą. Przynajmniej teraz zaczynam rozumieć dlaczego cały czas jakieś problemy z tym autem.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się