leganet Opublikowano 19 Lutego 2009 Opublikowano 19 Lutego 2009 Witam, pewnie moim pytanie wywołam śmiech ale trudno. Minął rok jak cieszę się moja audiczką i dzisiaj przeżyłem szok. Otóż otwieram jak zwykle rano kluczykiem drzwi ( otwierają sie wszystkie drzwi)- otwieram a tu załączył się alarm, którego miało nie być :-) Od roku zawsze tak robiłem - zamykałem kluczykiem i wszystkie drzwi były zamkniete) Więc rok po zakupie dowiedziałem się że mam alarm. I okey, tylko mam kluczyk z przyciskiem, który po naciśnięciu zapala diodę, myślałem, że tym alarm zdeaktywyje - naciskam raz dwa i do bólu -alarm wyje i zmienia melodie jak w kalejdokopie. ( dwa inne kluczyki nie mają tego przycisku). Pytanie- czy ten kluczyk z przyciskiem to od alarmu czy tylko poświetlenie aby trafić w dziurkę :-) ? Koledzy róznie mówią, jedni że to od alarmu i centralnego zamka inni, że tylko poświetlenie. Kombinowałem z tym 2 godziny i sie poddałem - trudno zdjąłem klemę alarm cisza i uprzejmy kolega zawiózł mnie do roboty. A ja dalej z problemem. w Dokumentacji znalazłem, mała książeczke od alarmu OTO-ALARM ale cóż z tego skoro to chyba pisane jest po turecku. W necie szukam tej firmy i też stronka turecka. Może ktoś wie czy to alarm fabryczny czu jakaś niezależna instalacja. Może ktoś również powie, czy jest i gdzie wyłacznik alermu wewnątrz - bo przecież jak ktoś zgubi pilota to otwiera drugim i musi być w srodku przycisk wyłaczenia. Dodam, że jak alarm wyje niunia daje zapalic silnik. Akumulator nówka. Proszę o pomoc - bo jak mam jechac do serwisu -elektryka ok 10 km na sygnale :-) Akumulator nówka
domjenick Opublikowano 19 Lutego 2009 Opublikowano 19 Lutego 2009 po wlaczeniu alarmu posluchaj,gdzie jest syrenka,prawdopodobnie w lewym tylnym nadkolu, ale sprawdz,potem ja odepnij i masz cisze,jak nie wiemy ,co to za alarm-ciezko pomoc w rozbrojeniu...popatrzylbym w zamku,moze gdzies byc zwarcie i alarm odbiera to jako probe wlamania,ale jak nie bylo tego rok,to prawdopodobnie gdzies sie teraz kabel dotknal i zaczelo dzialac,bo kiedys mogl byc podlaczony zle i wyl,wiec ktos to odlaczyl,bo mu sie nie chcialo tego wyjmowac i tak zostalo-ale to moja teoria i nie musi byc prawdziwa-odepnij syrenke i jedz do elektryka...
mily Opublikowano 20 Lutego 2009 Opublikowano 20 Lutego 2009 Może ktoś również powie, czy jest i gdzie wyłacznik alermu wewnątrz - bo przecież jak ktoś zgubi pilota to otwiera drugim i musi być w srodku przycisk wyłaczenia. Wewnątrz na pewno nie masz żadnego wyłącznika. Jeżeli już to jest pod maską i to na kluczyk. Obecnie jest cos takiego jak tryb serwisowy i to ten tryb w takich przypadkach trezba włączyć, ale tu już wszystko zależy od modelu. Zaraz poszukam na ten temat coś i postaram się pomóc. Odłączenie syreny może nic nie dać, bo większość lepszych instalacji alarmowych posiada syrenę z własnym zasilaniem, będziesz musiał ją wymontować najprawdopodobniej całkowicie i niech sobie w garażu wyje, aż do rozładowania.
Rafal_ Opublikowano 20 Lutego 2009 Opublikowano 20 Lutego 2009 Awaryjny wyłącznik może być gdzieś ukryty w środku-jak zakładałem alarm to w komplecie był taki wyłącznik. W razie jakby ktoś zgubił pilota można nim rozbroić alarm ale coś mi się wydaję że jeśli jest to będzie ciężko go znaleźć :gwizdanie:
mily Opublikowano 20 Lutego 2009 Opublikowano 20 Lutego 2009 Może to był antynapad, a nie awaryjne wyłączenie alarmu. Przecież to bez sensu. Wchodzi taki złodziej i wystarczy że będzie znał położenie takiego wyłącznika. Po co montować taki alarm?? Jeżeli juz cos takiego jest to przeważnie na kluczyk, a nie zwykły wyłącznik. A może to był alarm bezpilotowy??
Rafal_ Opublikowano 20 Lutego 2009 Opublikowano 20 Lutego 2009 Mówisz że bez sensu... W takim razie zakładając każdy alarm jest bez sensu-odcinasz zasilanie syreny i po kłopocie... A co do tego "guzika"-przecież nie założyłem go przy kierownicy z tabliczką "AWARYJNY WYŁĄCZNIK ALARMU!!
leganet Opublikowano 20 Lutego 2009 Autor Opublikowano 20 Lutego 2009 Dzięki koledzy za wszelkie sugestie. Zaryzykowałem i odciąłem skorodowany kabel od syreny i wszystko wróciło do normy . Alarm już sie nie właczył i niunia smiga jak poprzednio. Wnioski - kupiłem auto z jakims tam alarmem - dla mnie na szczęście bez odcinania zapłony zasilania itp. nawet nie miał własnego zasilania podtrzymującego. Jakis deutchman - pewnie założył, wył bez powodu to wyłaczył normalnie mi nie dał scyzoryka i teraz kabel skorodowany pewnie zrobił przerwę - alarm się wzbudził i ja ugotowany. Jedyny plus, że się dowiedziałem, ze miałem alarm. Teraz muszę się rozejrzeć za jakimś zakładem co zakladają alermy - ten wywale i wstawię coś w miare dobrego i za nieduża kase bo sami wiecie im więcej bajerów i to za duża kase to czasem większy kłopot. Pozdrawiam wszystkich i szerokości. Wątek można zamknąć.
mily Opublikowano 20 Lutego 2009 Opublikowano 20 Lutego 2009 Mówisz że bez sensu... W takim razie zakładając każdy alarm jest bez sensu-odcinasz zasilanie syreny i po kłopocie... A co do tego "guzika"-przecież nie założyłem go przy kierownicy z tabliczką "AWARYJNY WYŁĄCZNIK ALARMU!! Syreny posiadają własne zasilanie w dobrym alarmie. Gdy odetniesz zasilanie syrena zaczyna wyć.
domjenick Opublikowano 20 Lutego 2009 Opublikowano 20 Lutego 2009 Mówisz że bez sensu... W takim razie zakładając każdy alarm jest bez sensu-odcinasz zasilanie syreny i po kłopocie... A co do tego "guzika"-przecież nie założyłem go przy kierownicy z tabliczką "AWARYJNY WYŁĄCZNIK ALARMU!! Syreny posiadają własne zasilanie w dobrym alarmie. Gdy odetniesz zasilanie syrena zaczyna wyć. i na to sa sposoby,z wiadomych wzgledow prosze o zakonczenie tematu ''w jaki sposob-jaki alarm'',bo nikt niechcialby byc posiadaczem alarmu ''xxx'',ktorego opis rozbrojenia jest na Naszym forum...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się