Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AHU] Gaśnie przy zmianie biegów


kkidon

Rekomendowane odpowiedzi

Mam dośc dziwny problem z moja A4 1.9 Tdi 90km, wiem, że bez Vaga to trudno bedzie pomoc ale nie mam dostepu i jak tylko znajde kogos z vagiem to zamieszcze logi. Problem z moim autem jest taki, że jak ruszam i zmieniam bieg to auto mi gaśnie, tak samo jest przy zmianie biegu z 2 na 3 i z 3 na 4. Jesli w miare szybko zmienie, że obroty nie zdaza spasc to auto jedzie dalej ale tak jak by wtedy mocy nie miało. Miałem tak pare dni temu i dzisiaj znowu. Po jakims czasie auto normalnie jedzie i juz nie gasnie. Wogole cos dziwnego sie z nim dzieje, dzisiaj rano np na postoju obroty mu falowaly i narywalo autem. A wieczorem jak mi raz zgasł to nie umiałem go zapalic a jak zapaliłem go po długim kręceniu to musiałem trzymac go na gazie bo gasł tak jak by obroty mu nie trzymały, po czym juz normalnie palił i dojechałem do domu bez problemu, ale pod domem jak go zapaliłem i przygazowałem to ogroty spadały do zera i silnik gasł. Strasznie dziwne to jest i wydaje mi się, że bez mechanika i komputera to nikt mi nie pomoże, ale moze akurat ktoś miał podobny przypadek. [br]Dopisany: 02 Marzec 2009, 23:53_________________________________________________Pomocy!! szukam kogoś z komputerem z okolic Bytomia, Zabrze, Szombierki, bo moja A4 staneła juz całkowicie i wogole nie chce zapalic a nie znam nikogo z Vagiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wiec udało mi sie załatwic sprzęt i dzisiaj podpiołem moje auto i takie błedy mi wyskoczyły:

1268 Nastawnik objetosci N146

poza specyfikacja - wartosc górna - błąd sporadyczny

1268 Nastawnik objętości N146

poza specyfikacją - wartośc dolna - błąd sporadyczny

765 czujnik położenia zaworu suwakoregulacyjnego G149

brak osprzetu - nie zwiazany ze sprzetem - blad sporadyczny

Byl jeszcze jeden blad ale jak dalem skasuj to juz sie nie powtorzyl i nie pamietam dokadnie co to byl za numer tyle co pamietam to cos z podpieciem do masy.

A auto dzisiaj zapalilo i dziala normalnie w sumie to przejechalem tylko jakies niecale 0,5 km

Mam nadzieje ze ktos bedzie wiedzial w czym tkwi problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompa paliwowa się klania-niby sporadyczne blędy.

Podjedz do pompiarza niech sprawdzi i podaj mu numery blędów..

Pompa paliwa czy pompa wtryskowa??

Masz moze jakies namiary na pompiarza bo widze, ze jestes z Zabrza a to niedaleko mnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to nie będzie po prostu nastawnik na pompie .... :naughty: Może po prostu jest mocno zasyfiony ?? A może juz ktoś kiedyś go rozbierał i regenerował i coś w środku się rozłącza ?? Ogolnie stawiam na problem z nastawnikiem na pompie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompe wtryskowa miałem wymieniana bo jak jechałem na święta to auto 30 km od domu mi zgasło i już nie zapaliło. Mechanik stwierdził, że to nastawnik na pompie wtryskowej. Znalazłem pompe na allegro, kupiłem ja (100% sprawna była) wymienil mi ja i auto zapalilo ale jeden dzien pojezdzilem i znowu stanelo. Jako, że bardzo mi sie spieszylo wtedy przez znajomego zawiozlem auto do takiego secjalisty w Kaletach. on sprawdzil te pompy i powiedzial ze sa dobre, poustawial tylko odpowiednio wszystkie dawki i auto palilo bez problemu, ale na komputerze caly czas mu pokazywalo bląd nastawnika dawki paliwa. I on powiedział, że by musiał je miec na dluzszy czas zeby sprawdzic co jest nie tak, tylko ze ja musialem wracac do UK po swietach wiec auto wziolem od niego. W ten dzien przejechalem jakies 150 km i nic sie nie dzialo na drugi dzien auto mi juz nie odpalilo. Ja wrocilem do UK samolotem. Jakies 3 tyg temu wrocilem do Polski juz na stale i i auto odpalilo mi bez problemu jezdzilem tutaj 2 tyg i nic sie nie dzialo az ostatnio takie problemy sie znowu pojawily.

[br]Dopisany: 07 Marzec 2009, 15:49_________________________________________________W piątek auto podpiołem jeszcze raz do kompa były tlko 2 błedy nastawnik objętości wartośc górna i dolna. Skasowałem je i już się wiecej nie pojawiały. 2 dni jeździłem i auto chodziło elegancko jak by nic nigdy się nie działo, aż do dzisiaj gdy stwierdziłem, że podjade na stacje zatankowa miałem jeszcze 1/4 baku. wlałem za 50 zł i wskazowka wskazywała 1/2 baku. Gdy tylko zapaliłem auto juz czułem, że coś jest nie tak, troche inaczej zapaliło i jak jechałem to znowu się zrobiło takie mułowate i takie nagłe przyspieszenia ma jak trzymam nogę na gazie jak by go coś zatykało.

Mam zrobioną wstawkę na węzyku doprowadzającym paliwo do pompy i dzisiaj ze szwagrem na zapalonym silniku jak ściskalismy ten węzyk to pozniej widac było bańki powietrza. Nie jesteśmy jakimis mechanikami opisuję tylko to co widzę i czuję podczas jazdy. Paliwo tym wężykiem dochodzi do pompy i tam chyba jest jakiś zawór tak mi się wydaje i mam pytanie czy on jest rozbieralny?, czy można go przeczyścic?

Czekam na jakiekolwiek rady i pomysły. Dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wiec znalazłem przyczyne co było nie tak w moim autku, a mianowicie padł komputer i dlatego działy sie czasami takie rzeczy w nim, a nie żadna pompa jak niektórzy sugerowali i jak stwierdził mój pierwszy mechanik, który tym samym naciągnoł mnie na koszty ok 1000 tys zł :/ Jednak co specjalista to specjalista "Auto Danecki" w Piekarach zna się na rzeczy, polecam tego mechanika bo wie co robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...