Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Plasti lak na A4 B7


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Doczytałem, że demontaż listw ozdobnych wokół okien sprawia problemy, więc postanowiłem pomalować je razem z grillem i znaczkami plasti dipem. W planach dach w tą sobotę i może cała reszta innym razem.

Szukałem na forum czy ktoś robił coś podobnego, ale nie znalazłem więc wrzucę to co zrobiłem, skąd kupiłem, skąd czerpałem informacje na temat nakładania i kilka lekcji wyciągniętych z pierwszego malowania ?

Linki:

Plasti Lak

Cały proces malowania (w j. angielskim)

Info (+ kilka for i filmów, których linków już nie pamiętam)

 

Proces

Na początku wiadomo umyć auto. Części, które będą malowane najlepiej myć bez pośpiechu, dokładnie tak żeby żadnego miejsca nie ominąć. Ja umyłem auto na myjni bezdotykowej i "poprawiłem" już w garażu. (odtłuszczanie polecam po oklejeniu; napiszę niżej)

Kolejny krok to oklejenie w koło części do pomalowania.

Tył:

71691491_512060292861184_2114197672930836480_n.jpg

Uchylony bagażnik żeby plaski lak mógł dojść do końca chromowanego elementu. W środku zaklejone taśmą miejsca, które mogły by "oberwać" podczas malowania.

Boki:

70826828_1125423624317239_7713080717458014208_n.jpg

70941221_753469581782412_1181228564607926272_n.jpg

71210758_2569698203082592_2669410526236246016_n.jpg

71267127_417806262177453_1234780591971368960_n.jpg

Osłonięte znowu części wewnątrz ponieważ zostawiłem wszystkie drzwi niedomknięte. Uszczelki z drzwi nachodzą na listwy przez co powstałby chromowany pasek od dołu. W ten sposób będzie kawałek niedomalowany, ale nie na całej długości. (dla upartych można pod koniec otworzyć drzwi dokleić gazety żeby nie naleciało do środka i od dołu prysnąć ze dwie warstwy).

70598907_790804304672116_1591654595736633344_n.jpg

70706607_2409426722709587_8547423602704646144_n.jpg

I przód. Maska podniesiona, żeby mieć dostęp do górnej części grilla:

70684017_898946850474576_8646275311563964416_n.jpg

Teoretycznie można podłożyć karton za grill żeby osłonić intercooler, ale ja mam tak zabudowane, że pewnie bym musiał zdjąć zderzak. Moje rozwiązanie to wepchnięcie między kratki gazety. Jedną stronę wpychałem do kilku otworów żeby czasem nie przepchnąć do środka:

71058259_405336990160151_3661267256844746752_n.jpg

Sprawdźcie tylko czy nie przylega nic do części malowanej. 

Po oklejeniu jak wspomniałem wyżej dopiero zabrałem się za odtłuszczanie. Ja użyłem słabego rozpuszczalnika ekstrakcyjnego. Przejechałem wyłącznie po elementach, które chciałem malować. Starannie sprawdzając czy na pewno wszystko zostało doczyszczone.

Następnie przyszło malowanie. I tutaj od razu kilka rad:

Temperatura otoczenia powinna mieć około 20st C.

Puszki też powinny mieć podobną temperaturę (czytałem, że zimny preparat może popsuć efekt). W razie pozostawienia w zimnym miejscu zalecają podgrzanie puszek poprzez wrzucenie ich do ciepłej wody.

Dobrze wstrząśnijcie puszką. (jak ktoś ma kompresor to bodajże 1.8-2.0 bar i 2.0-3.0? dysza? to musicie doczytać bo głowy nie dam)

To nie lakier i inaczej się go nakłada. Ma "cieknąć", być mokry, nie macie rozpylać z daleka. Najlepiej pryskać z odległości 15-20cm. Przed pierwszym pryśnięciem na element psiknijcie na gazetę czy gdzieś żeby nie zrobić zacieków. Żeby struktura wyszła odpowiednia i nie zbierała aż tak brudu/ nie była chropowata itp. najlepiej nakładać warstwy pod innym kątem- nakładacie kolejne warstwy od prawej, lewej góry, dołu tylko bez przesady ? delikatne kąty ale nadal na wprost. Pierwsza warstwa ma tylko delikatnie pokryć element- to ma być baza. W kolejnych warstwach nie przejmujcie się jak ominiecie drobne miejsce, kolejną warstwą przykryjecie. Czas schnięcia między warstwami to 10-30min (jak trochę dłużej to nic się nie stanie). Ostatnia warstwa powinna schnąć 4h.

*W razie uszkodzenia gumy nie musicie zrywać i pryskać na nowo. Zakładamy gumowe rękawiczki, palec moczymy w benzynie ekstrakcyjnej i wcieramy delikatnie w uszkodzone miejsce do momentu usunięcia garba. Poczekać chwilę ew. papierowy ręcznik i nakładamy kilka warstw. Jak jest to kawałek "na wierzchu to wypada przejechać cały element albo przynajmniej większy kawałek, żeby nie było plamy; jak schowany to tylko na nim się skupiamy.

Ważne: to z doświadczenia ? uda się zerwać nawet milimetrowe paski o ile jest nałożona odpowiednio gruba warstwa. Nie musicie oklejać z takim zapasem jak na zdjęciach. Następnym razem okleję około 1cm od malowanego elementu. A jak już zrobiliście tak jak ja, to żeby oszczędzić sobie czyszczenia to pryskajcie od taśmy do taśmy takę samą grubą warstwą- po prostu zejdzie w jednym kawałku.

W razie czego pytajcie, bo może o czymś zapomniałem.

Dalej malowanie czyli najprzyjemniejsza część:

70612636_513538036110496_2045758215177633792_n.jpg

71305232_554278111977106_6972334442425614336_n.jpg

71090130_317520165737816_6325944480012697600_n.jpg

70988843_379969802953827_476014219007885312_n.jpg

70949591_406582930000719_835868131212656640_n.jpg

Co do warstw to wszystko zależy od koloru jaki chcecie uzyskać. Producent zapewnia, że najlepszy efekt jest na czarnym podkładzie (podkład to baza patrz wyżej + uzupełnienie dla jednolitej czerni) po czym malowanie właściwe 2-4 warstwy i wykończenie jeżeli chcecie połysk. Ja nałożyłem łącznie 5 warstw. Ogólnie sprawa się ma tak, że najlepiej użyć odpowiednią ilość produktu. Nakładaliśmy "średnio grube" warstwy to wyjdzie ich więcej.

Pokrycie maski/ dachu= około 1 litr (dla maski średniego auta); puszka to 400ml, ale powinno się liczyć z tym, że równo 400 nie wykorzystamy więc dobrze by było użyć około 3.

Całe auto 4 gallony= 15 litrów (dla średniej wielkości auta *sedan?); około 40-50 puszek

Felgi wg. producenta wystarczy jedna puszka.

 

Po ostatniej warstwie odczekać te 10-30 min żeby nie było mokre i zacząć ściągać taśmy i gazety.

Oczywiście możemy zerwać też gumę z elementów, na których nie chcemy gumy. I tutaj właśnie wyjdzie czy starannie okleiliśmy auto i jak pryskaliśmy. Ja miałem kilka kropek na dachu :)

Dla wszystkich przeciwników, którzy uważają, że ciężko to ściągnąć z auta:

71258124_1129784220563577_635043801278185472_n.jpg

71140910_394182234835050_5386025779597410304_n.jpg

Bez żadnego nożyka cięcia czy czegokolwiek, a warstwa jest cienka! Po prostu starannie i ostrożnie zrywamy. A tam gdzie źle prysnęliśmy to schodzi od palca/ ew. benzyna ekstrakcyjna żeby się nie pierdzielić:

71000763_1114373228761065_3179969794271084544_n.jpg

70590083_499970764170494_3043719189530411008_n.jpg

Jeżeli użyjemy większej ilości produktu będzie odchodziło jak folia/ gruba naklejka.

 

Jak już wyschnie po tych 4h można myć na myjkach ciśnieniowych (testowałem nic nie odlazło) lub ręcznie ręcznie.

Dla uwydatnienia koloru po czasie polecają zwykłe czernidło do gumy (chyba na mat bo te błyszczące ponoć tak łatwo schodzi brud jak z nawoskowanego lakieru).

 

Mam nadzieję, że komuś się kiedyś przydadzą moje wypocinki ? Niedługo dorzucę dach w czarnym połysku, a jak skombinuję sprężarkę uzupełnię dane dotyczące malowania natryskiem i spróbuję resztę karoserii. Na swoim profilu wrzucę zdjęcia jak się trzyma i wygląda po kilku tygodniach.

 

 

 

Edytowane przez graal15
  • Pomoc techniczna 2
Opublikowano

Dobra robota i masa czasu włożona :oklasky:

Opublikowano

Dzięki :) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...