rybus85 Opublikowano 12 Lutego 2021 Opublikowano 12 Lutego 2021 Wczoraj wracając z pracy zapaliła się czerwona kontrolka akumulatora. Świeciła ciągłym światłem. Później przy zdejmowaniu nogi z gazu dojeżdżając do krzyżówki potrafiła zamrugać lub na chwilę zgasnąć. Dojechałem 30km do domu bez problemu. Miernik w rękę i na zgaszonym 12.8V na odpalonym 13.7V albo coś koło tego. Rano odpalił od strzała i świeciło. Zostawiłem pod sklepem odpalony na kilka minut i zgasło już do samego domu. Aku wyciągnięty,pod prostownik i doładowany. Jadąc teraz do pracy po 40km znów się zapaliła kontrolka. Ręce opadają... Gdzie szukać możliwej przyczyny? Aku nowy,kupiony w wakacje. Varta z droższych modeli. 72 Ah,nie pamiętam jaki rozruchowy. Benzyna 2.0,spory aku,ale poprzedni był coś koło 68Ah i służył bez problemu z 10lat!!! Alternator nie doładowuje? Tylko dlaczego teraz po pół roku? Może ślizgać się pasek na alternatorze? Nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów w trakcie pracy(no może napinacz widać jak pracował),alternator nie hałasuje. W tej chwili nie mam jak nic sprawdzić bo przyjechałem do pracy. Dopiero po 23 będę sprawdzał.
Fido Opublikowano 12 Lutego 2021 Opublikowano 12 Lutego 2021 Alternator do sprawdzenia. Możliwe że już szczotki mówią pa pa
twardyromek Opublikowano 12 Lutego 2021 Opublikowano 12 Lutego 2021 100 procent pan alternator dogorywa ...
rybus85 Opublikowano 12 Lutego 2021 Autor Opublikowano 12 Lutego 2021 To jutro zamawiam jakąś używkę i trzeba będzie zrobić podmianę.
Zworek Opublikowano 12 Lutego 2021 Opublikowano 12 Lutego 2021 Daj znać czy winowajcą był alternator .
rybus85 Opublikowano 12 Lutego 2021 Autor Opublikowano 12 Lutego 2021 Jeszcze go postaram się sprawdzić miernikiem jutro i zobaczę ile podaje. Chyba powinno być między 13.5 a 14.5V. Ale sprawdzę pod obciążeniem. Może wtedy nie daje rady
Lukasz_mk2 Opublikowano 12 Lutego 2021 Opublikowano 12 Lutego 2021 Miałem identyczna sytuację, nie kupuj używanego alternatora tylko oddaj swój na wymianę szczotek - mnie to kosztowało 150zl i teraz spokój. A z używką to nic nie wiadomo
dekiel 13 Opublikowano 12 Lutego 2021 Opublikowano 12 Lutego 2021 15 minut temu, Lukasz_mk2 napisał: Miałem identyczna sytuację, nie kupuj używanego alternatora tylko oddaj swój na wymianę szczotek - mnie to kosztowało 150zl i teraz spokój. A z używką to nic nie wiadomo Dokładnie , alternator do sprawdzenia na stole i regeneracji.
rybus85 Opublikowano 12 Lutego 2021 Autor Opublikowano 12 Lutego 2021 Mi jest potrzebny na krótki okres czasu. Samochód na sprzedaż w najbliższym czasie. A od grudnia i tak sporo już kasy w niego wpompowałem. Zresztą znalazłem niedaleko mnie z gwarancją. Więc jakby coś było nie tak to wiozę i niech dają nastepny
rybus85 Opublikowano 16 Lutego 2021 Autor Opublikowano 16 Lutego 2021 Temat ogarnięty. Alternator zregenerowany. Najlepsze w nim były tylko łożyska ^^ Reszta już całkowicie padła.
Lukasz_mk2 Opublikowano 16 Lutego 2021 Opublikowano 16 Lutego 2021 5 godzin temu, rybus85 napisał: Temat ogarnięty. Alternator zregenerowany. Najlepsze w nim były tylko łożyska ^^ Reszta już całkowicie padła. Ile cię to kosztowało??
rybus85 Opublikowano 17 Lutego 2021 Autor Opublikowano 17 Lutego 2021 150zł więc nawet elegancko. Ogólnie jak szukałem zdegenerowanych w okolicy to chcieli nawet po 300zł. Używane 70-200zł. A człowiek nie wie na co trafi. Musiałem tylko odpowietrzyć układ po dolaniu płynu. Ciężko było się dostać. I jadąc autem wskazówka po kilku minutach na 90 a w samochodzie zimno w uj. Pokrywa plastikowa ściągnięta z silnika,imbo bodajże 5ka. Po odkręceniu dolewalem płynu aż nie uciekało. Dziś zawoziłem młodego do szkoły i już git. Ładowanie pod obciążeniem cały czas ponad 14. Ale błędów było tyle że szok :p
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się