Biały plastik w misce oleju.

[Luwak]

Pacjent A4 b5 rok 1999 silnik AFN

Witam po dłuższej przerwie, ostatnio przy wymianie oleju zauważyłem w starym oleju jakieś dziwne drobiny. Większość była stosunkowo mała i raczej płaska 0,5x0,5mm, błyszczała w oleju jak kawałki panewki, po przelaniu starego oleju przez filtr do lakierowania było sporo tego gruzy i kilka większych elementów takich jak na załączonym zdjęciu(leży na środku szczeki imadła). Po wymyciu wygląda mi to na jakiś twardy plastik, ewentualnie ceramika. Elementy są raczej miękkie, po przyciśniecie płaskim śrubokrętem się rozpadają. W weekend jak się uda to zdejmę miskę i sprawdzę czy coś widać, jak ktoś miał podobny przypadek to prosił bym o sugestie na czym się skupić. Kolega ma mi pożyczyć manometr do sprawdzenia ciśnienia oleju, ale najpierw musi go znaleźć... Czytałem że do demontażu miski trzeba podnieść silnik albo sanki odkręcić, nie bardzo mam jak podwiesić silnik więc raczej na sankach się skupie, kwestia czy wystarczy sanki z przodu odkręcić czy całe? Niektórzy po odkręceniu miski odkręcają smok żeby łatwiej wyszła, ale wtedy i tak chyba trzeba sanki luzować? Jest sens sprawdzania panewek jak te drobiny są z jakiegoś gównolitu? Ściągałem pokrywę zaworów i tam jest czysto, żadnych ciał stałych w oleju.

Dodam jeszcze ze samochód ostatnio wydaje przy dodawaniu gazu dziwne jednostajne dźwięki i zdarzało mu się wyć. Ściągałem paski, bo myślałem że to któraś rolka tak hałasuje, ale w sumie nie było różnicy. Problem z wyciem ustał kiedy zmieniłem felgi na letnie, dźwięk (trochę jak przy obróbce skrawaniem) pozostał dalej tylko jest dużo cichszy. W tym przypadku to chyba nie dźwięk wydawany przez silnik, raczej coś z przeniesienia napędu, dziwne ze dźwięk tylko słychać przy dodawaniu gazu. 

 

[Luwak]

Mała aktualizacja, pomierzyłem kompresję i cisnienie oleju. 

Cisnienie oleju:

-Obroty jalowe - 1,2bar

-2000obr/min-3,4bar

-3000obr/min-5bar

-4200obr/min- 5,5bar(więcej nie rośnie, manometr zaczyna się wahać jak by jakiś zawór puszczał) 

Kompresja mierzona na zimnym silniku:

1cyl-30bar

2cyl-30bar

3cyl-30bar

4cyl-28bar

 

Miska ściągnięta nic w sumie nie widac, smok raczej czysty. Brat jutro podjedzie sprawdzić panewki(to już nie moja liga). Jak by mi ktoś mógł napisać czy ciśnienia oleju są normalne, co czytam to inaczej. Z tego co znalazłem to przy 2000obr/min powinno być powyżej 2bar to chyba jest dobrze. Silnik zalany jest 5W40. 

Edytowane 10 Kwietnia 2021 przez Luwak

[Hezen]

Co do zawartości miski to wlej płukankę przy następnej wymianie oleju i zalej motula albo valvoline 5W30 albo 5W40 z normą 505.00 i obserwuj czy dalej leci brokat. U mnie też się zbiera delikatny brokat i nic z tym nie robię bo ma prawo - moj afn ma nakulane 600tys. Co do białego tajemniczego kawałka materiału znalezionego w misce to mi wyglada na ziarko piasku, komuś kiedyś wypadł z ręki bagnet i nie wyczyscił go dość dokładnie... taka moja teoria ?

Co do Ciśnień oleju, to zawór zwrotny w pompie otwiera się bodajże przy 7.5bara? Ale nie jestem pewien. Nie patrz na ciśnienie na wolnych obrotach bo producent pisze że sprawdzamy cisnienie oleju przy 2tys. obrotów i nie moze być niższe niż 2bary. (na forach mozna sie spotkać że sprawny 1Z, czyli bliźniaczy motor na wolnych ma nie mniej niż 0.8bara)

Jak masz zamiar sprawdzać panewki to od razu sprawdź w jakiej kondycji jest pompa oleju, jej mechaniczy stan powie Ci bardzo dużo.

Edytowane 14 Kwietnia 2021 przez Hezen

[Luwak]

Dzięki za odpowiedz, brat sprawdzał panewki i mówił że dobre(jak dla mnie tez wyglądały ok), zwłaszcza ze względu na przebieg(270tys z czego ja 80 zrobiłem przez ostanie 8 lat, ile jest na prawdę tego nie wie nikt). W misce było czysto(lekki nalot schodzący pod palcem), w nowym oleju też nie znalazłem tego badziewia. 

Płukankę leje zawsze przed wymianą, do tej pory używałem liqui moly proline, teraz kupiłem takie coś ARCHOIL AR2820 PROFESSIONAL ENGINE FLUSH (może jakaś bardziej agresywna). Olej używam FUSCH supersyn 5w40 tez spełnia normę, używałem motula jak kupiłem samochód, ale na fuschu wydaje mi się ze silnik ciszej pracuje. Liqui Moly Diesel Synthoil 5W40 taki kiedyś używałem ale teraz z ceną odlecieli, fuscha w mercedesie 190 używałem i do dzisiaj polecam. 

Co do tego badziewia w misce to nie wiem co to jest, wydawało mi się ze to panewki na początku, ale po wymyciu z oleju to właśnie takie kremowe/przezroczyste się zrobiło. Na piasek wydaję mi się trochę za miękkie, spokojnie śrubokrętem można było to rozgnieść. 

Pompę zdemontowałem, dla mnie wyglądała dobrze ale mechanikiem nie jestem. Najważniejsze ze smok czysty. 

Ciśnienie oleju w okolicach 7bar dobija jak olej jest zimny, i faktycznie wtedy widać ze zawór się uruchamia bo spada w okolice 5,5. Na nagrzanym oleju, trzyma 5,5bar(lekkie wahania) powyżej 3,7tys obr/min. Właśnie czytałem że przy 2000 obr/min ma być powyżej 2bar, u mnie jest przy bardzo gorącym oleju 3,4bar i zacząłem się zastanawiać czy to nie za dużo czasami.

Trzeba jeździć i obserwować, aż ekologia nie zabije mojego dieselka. Może skrócę interwał wymiany oleju i sprawdzę jeszcze w lato czy coś jeszcze wyleci.

[Hezen]

Ciśnienie przy 2 tys. faktycznie dość wysokie. Jak nie podwiesza zaworów, na wysokich obrotach (od tego jest zawór w pompie oleju) to tylko jeździć i obserwować :-)