Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Falujące obroty i dziwne strzały z dolotu w A4 B6 1.8T


ama11deus
Przejdź do rozwiązania Rozwiązane przez ama11deus,

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

auto było robione przezemnie przez około 2/3tygodnie. Silnik nie odpalany, wczesniej wszystko idealnie chodziło. Zrobiłem można powiedzieć pełną regeneracje układu kierowniczego + pompe wspomagania EHPS z volvo ( zrobię o tym później osobny temat, bo to chodzi jak marzenie). JEDYNA modyfikacja związana z silnikiem to przespawanie rury dolotowej fmic -> przepustnica. Po całej operacji odpaliłem silnik, chodził super jakoś 1/2 minuty i zaczęło się. Faluje na obrotach jałowych, a do tego czasem z dolotu słychać jakby strzały.  Dodam, że dałem mu leciutko gazu, tak do 2k rpm i wtedy jakoś się zaczęło.

Czy ktoś ma jakiś pomysł co mogło się stać? Czy jest możliwe żeby jakis odłamek po spawaniu rury wleciał do dolotu i cos zrobił w silniku? Dodam, że da się tym jeździć, ale jest w trybie awaryjnym, ładuje tylko 0,2 bara ( raz sie zdarzyło, że załadował pełne 0.8-0.9) no i oczywiście jak trzyma się stałę obroty to wibruje niemiłosiernie.

Bardzo ciekawe też jest, że na jałowych silnik chce mieć lambde 1, a ma tak 1.2-1.4, co skłoniło mnie do myślenia, że jest jakaś nieszczelność w kolektorze, albo przepustnica nie działa jak powinna, ale poodłączałem wszystkie węże i zaślepiłem, 3 razy zrobiłem adaptacje przepustnicy ( raz wyskoczył błąd mechanical failure i musiałem dać mu pochodzić chwile zeby zniknał) i dalej falował. Odłączanie/podłączanie przepływki nic nie zmienia. 

Teraz jedyny błąd jaki się pojawia ( a nigdy wczesniej nie pojawiał) to Pressure Drop between Turbo and Throttle Valve (check D.V.!), ale to chyba nie ma wpływu na jałowe, bo nawet jak kiedyś dolot potrafił spaść od przeładowania i zabrudzenia olejem to na jałowych był jak aniołek. Załączam logi zrobione chyba wszystkiego co się da, troche jałowych + podczas jazdy(do stacji i ze stacji). Jeśli potrzebny konkretny wykres ktorychś zmiennych to moge zrobić.

ConfigBest_20230629_124745.csv ConfigBest_20230629_125425.csv

Edytowane przez ama11deus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjąłem ten mapsensor, przeczyściłem, odpaliłem na wypiętym i wyjętym i zauważyłem, że dmucha troche ciśnienia przed tą przepustnicą, ale to chyba normalne, ale obroty dalej tak samo. Wyczyszczony i zamontowany znowu, też obroty falują i auto strzela z dolotu. Powiedziałbyś mi po czym patrzysz, że wskazuje podejrzane wartości? Podczas jazdy faktycznie czułem, że silnik pompował te 0.2 bara w peaku i jak raz pokazało 0.8 to też czułem. Załączam film jak brzmi silnik:

 

Jak zdejmie się rure z przepustnicy, to jeszcze głośniej je słychać, nie wiem czy to coś pomoże.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze w kazdym 1.8t trzeba sprawdzić szczelność dolotu kompresorem, co do map-a to pokazuje głupoty na jałowym bo 850 mbar to nie jest prawidłowe cisnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej w takim razie zabiore się za sprawdzanie tej szczelności. Możesz mi powiedzieć czy w przypadku gdybym odpiął dolot od przepustnicy, to jakby wszystko było sprawne i okej to silnik chodziłby dobrze?  Ciśnienie 850 mbar jest bezwzględne, to by było  około -150mbar podcisnienia, doładowanie 0.2 bara to 1200 mbar na tym czujniku, jak patrze po moich wczesniejszych logach gdzie silnik dobrze pracował to tak samo było około 850mbar. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za bardzo kombinujesz, z tymi logami też, pokaż na vcds wskaznia z kanału 115 na jałowym, jak odepniesz dolot i odepniesz przepływke to powinien w miare chodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobilem logi grupy 115 jak schodzi ze obrotow po odpaleniu i jak juz sie "ustalą' obroty, wyniki takie same jakby nie patrzeć. Z odpiętym dolotem i odpiętą przepływką nic sie nie zmienia. Szczelnosc doootu dopiero jutro bede mogl sprawdzic bo sam nie mam kompresora. ALE! Odpiłąłem ten dolot i nie wiem czemu ale zdecydowałem się zatkać przepustnicę kawałkiem blachy i jak ręką odjął. Potrafi teraz trzymac równo obroty. Jak bardzo szczelnie zatkam to gaśnie, ale jak zostawie naprawdę minimalną szceline to jest dobrze. Myslisz, że to przepustnica czy jeszcze nieszczelności jakieś w kolektorze?

LOG-01-115-xxx-xxx.CSV

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Rozwiązanie

DZIAŁA! Wyczyściłem przepustnice tak dokładnie, szczoteczką, brake cleanerem, papierem sciernym i plaskim srubokretem, ale to tak dokladnie ze teraz to sie blyszczy jak nie powiem co. Dziekuje bardzo za pomoc i to naprawde twoja zasługa Łukasz, że pomyślałem w ogóle żeby coś takiego zrobić. BARDZO DZIEKUJE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...