Skocz do zawartości
IGNOROWANY

2.0 TFSI wymiana pompy wody na metalową


mati0618

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, mam wyciek prawdopodobnie z pompy wody, jak wiemy, ma ona plastikowy korpus, który często lubi pękać. Na rynku dostępne są zamienniki z metalowym korpusem. Montował ktoś to u siebie? Zdaje egzamin? Przykładowe linki:

 ME Premium 274zł

ALLEGRO.PL

 

INA 479zł

ALLEGRO.PL

 

Ori plastikowa 680zł

ALLEGRO.PL

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, mati0618 napisał(a):

Cześć, mam wyciek prawdopodobnie z pompy wody, jak wiemy, ma ona plastikowy korpus, który często lubi pękać. Na rynku dostępne są zamienniki z metalowym korpusem. Montował ktoś to u siebie? Zdaje egzamin? Przykładowe linki:

 ME Premium 274zł

ALLEGRO.PL

 

INA 479zł

ALLEGRO.PL

 

Ori plastikowa 680zł

ALLEGRO.PL

 

Ja wymieniałem u siebie bo miałem termostat do wymiany a wyszło że ktoś wkleił śrubę na klej... ogólnie to polecam cały metalowy korpus, zdaje egzamin prawie dwa lata i nic nie leci ani nic... wiadomo metale też bardziej wytrzymałe są na ciepło to się łatwo nie odkształcą i też nic nie pęknie przy ewentualnym demontażu w przyszłości. Ja osobiście polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, MrMajstro napisał(a):

Ja wymieniałem u siebie bo miałem termostat do wymiany a wyszło że ktoś wkleił śrubę na klej... ogólnie to polecam cały metalowy korpus, zdaje egzamin prawie dwa lata i nic nie leci ani nic... wiadomo metale też bardziej wytrzymałe są na ciepło to się łatwo nie odkształcą i też nic nie pęknie przy ewentualnym demontażu w przyszłości. Ja osobiście polecam

Jakiej firmy założyłeś tę pompę? Wymieniałeś też pasek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, mati0618 napisał(a):

Jakiej firmy założyłeś tę pompę? Wymieniałeś też pasek?

Szczerze mówiąc nie pamiętam dokładnie jakiej firmy zakładałem bo to dwa lata temu już było ale coś mi się kojarzy że to było hepu a paska nie wymieniałem bo był praktycznie nienaruszony to stwierdziłem że nie ma potrzeby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...