Nexen90 Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Opublikowano 8 Kwietnia 2007 W trakcie jazdy po mieście coś czułem, że nie mam mocy. 2,5tys obrotów na 2 biegu a niunia przyspiesza jak maluch... co się okazało? Po dojechaniu na parking, zanim zgasiłem auto wyjrzałem przez szybe i zobaczyłem jak znad lewego koła unosi się dym. Na początku myslałem że coś tam w środku się pali, wiec instynktownie chwyciłem za gaśnicę i poproszkowałem trochę (mam nadzieję, że nie wpłynie to ani na felge ani na oponę... ). Kiedy ustawiłem lewarek i podniosłem, zeby sprawdzić co się święci okazało się, że koło chodzi topornie, a klocki są dość mocno dociśnięte do tarczy. Wiecie co może być tego przyczyną? Zaznaczam, że tak dzieje się tylko w przednim lewym kole...
Gość spedyt Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Tłoczek się zapiekł, musiało się zdrowo rozgrzać, przydało by się rozebrać i sprawdzić
Gość zdeniu Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Opublikowano 8 Kwietnia 2007 często powodem tego jest wewnętrzne rozwarstwienie elastycznego przewodu hamulcowego co powoduje brak powrotu płynu w następstwie czego kolo cały czas jest hamowane
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się