Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B-5 1Z 1,9 tdi] Po uruchomieni silnika natychmiast gaśnie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Do tej pory tylko czytałem , czytałem i ....się nie doczytałem. A przeszedłem całe forum. Tematy raczej okołopodobne.Takie odniosłem wrażenie i chyba się nie mylę.

Objawy : 1- po włączeniu stacyjki i zapaleniu kontrolki świec żarowych, gaśnie ona ( tylko jeden raz ) na ułamek sekundy, następnie normalnie się świeci z czasem odpowiednim do zewnętrznej temperatury, czyli świece żarowe raczej odpadają .Po uruchomieniu silnika kontrolka potulnie gaśnie i w czasie pracy się nie zapala.

2. Silnik po uruchomieniu natychmiast gaśnie.Dzisiaj przed wyjazdem do sklepu zgasł około 4 razy za nim ruszyłem ( był zimny w garażu ). Przy wyjeździe ze sklepu do domku około 7 razy ( o, tu już miał temp. około 60 stopni ). Jeżeli nie ma tej przypadłości, silnik odpala niezależnie czy ciepły czy zimny za 1 -ym razem.

Dwa tygodnie temu miałem podobny przypadek, który dzisiaj się powtórzył.

Oczekuję panowie na jakieś wskazania, przypuszczenia,konkrety. Wiem,że raczej podpięcie pod V-aga mnie nie ominie. Ale jakieś pojęcie , co do tematu też się przyda.

Kilka danych. 1. Osobiście kupowałem u niemca. Przebieg 132 ooo km, udokumentowany w/g książki serwisowej, którą posiadam. Wszystkie sprawy np. rozrząd , paski były wymieniane na czas, dlatego przy maszynie nic nie grzebałem. Teraz mam informację na wskaźniku km , że zbliża się Ins 2 , czyli duży przegląd, jeszcze około 2 ooo km lub w czerwcu.

Pozdrawiam, Pawiowy. Może ktoś z Ełku cosik podpowie, oczywiście od innych wskazówki również mile widziane. :eek:

Opublikowano

Najlepiej bybyło podpiąć bo gdybać co to może być to sobie można...

Opublikowano
A kontrolka od Immobilizera gaśnie?

dobry trop ... :wink:

Opublikowano

Mialem ten sam problem przez jakie 2 tyg. :twisted: wkurzajaca rzecz , ale samo sie naprawilo teraz za kazdym razem pali od razu (bylo to gdzies z 5 miechow temu) od tamtej pory ani razu sie nie powtorzylo :wink: :twisted:

Opublikowano

Ha, czyli mnie też pozostaje tylko czekać ? :biggrin:

Jeśli nie masz już tego objawu , to fajnie, ale niestety pozostaje to zakodowane w głowie. Próbujesz odpalic i za każdym razem, cały czas o tym myślisz uda się czy się nie uda. To jest właśnie późniejszy brak zaufania do własnego sprzętu. Ja to miałem przez owe 2 tygodnie, a dzisiaj się to pogłębiło.

Opublikowano

Ja o tym kompletnie zapomnialem , dopiero dzis jak przeczytalem Twojego posta to mi sie przypomnialo ze tez cos takiego mialem :lol: ale u mnie sie samo naprawilo i to raz na zawsze :wink:

Opublikowano

Mialem to samo u mnie to byll immobilaizer zdiolem gorna oslone kierownicy poruszalem kablami i sie uspokoil [ mam spokuj do teraz i nie mam pojecia jaka byla przyczyna]

Opublikowano

W dniu pisania postu poszedłem wieczorem go "odpalic" i ... skubany uruchamiał sie raz po raz bez problemu. Być może to właśnie z imobilaizerem są problemy. Poczekamy pożyjemy ...

Opublikowano
Poczekamy pożyjemy ...

pawiowy nie czekaj tylko naprawiaj, w Warsztacie jest opis

Opublikowano

spedyt - dzięki za podpowiedź, jutro biorę się do pracy. Cały dzień wolny , więc ahoj przygodo. :biggrin:

[ Dodano: 22-04-2007, 12:14 ]

spedyt - z pomocą styki przeczyszczone. Chociaż przez ostatnie dni nie miałem hopów ze strony imobilaizera, ale teraz może będzie spokojniejsza dusza przy "odpalaniu".

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...