Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[A4 B5] - odgrzybianie klimatyzacji


Gość zdeniu

Rekomendowane odpowiedzi

Gość zdeniu

długo i przez wielu oczekiwana porada :evil: nareszcie jest :cool:

potrzebne elementy:

- auto które będziemy odgrzybiali :cheesy:

- środek do odgrzybiania :evil:

- parę narzędzi (nasadka 8, jakiś torks) :cool:

1. zdejmujemy boczna osłonę konsoli widoczną po otwarciu drzwi oraz otwieramy schowek po czym ujrzymy 5 śrub które odkręcamy np. nasadką 8

klima01nf7.th.jpg klima02ml3.th.jpg

2. po odkręceniu i opuszczeniu schowka należy odłączyć wsuwki od podświetlenia schowka oraz opcjonalnie w niektórych autkach wtyczkę od podświetlenia nóg pasażera

3. teraz gdy mamy swobodny dostęp do obudowy i wentylatora nadmuchu, odkręcamy go (3 śrubki - klucz torks), następnie odpinamy wtyczkę elektryczną wentylatora oraz wiązkę zamocowaną do obudowy i wysuwamy go

klima04jk3.th.jpg klima06bj7.th.jpg

4. w obecnej sytuacji nie pozostaje nic innego jak złapać za środek do odgrzybiania i za pomocą odpowiedniej rurki wpuścić/wtrysnąć/nałożyć (jak zwał tak zwał) na parownik oraz w kanały wentylacyjne

klima08qg3.th.jpg

5. składamy, włączamy nawiew na 50% mocy i się cieszymy że nie zaciąga już nieświeżymi skarpetami :rotfl:

FAQ

1. Jaki środek do odgrzybiania ?

Panowie jak dostaniecie sie do paronika to każdy srodek jest dobry do odgrzybiania , ja stosuje srodek firmy Wigam tylko dlatego bo neutralny zapach który ginie po paru godzinach inne środki pachniały lub śmierdziały jak kto woli i niemogłem dogodzic klientom.

2. A tą pianke po goleniu to chyba trzeba jakoś usunać szmatką czy coś :question:

Chyba że zostawia się, składamy i wentylator na max i wydmucha ją przez nawiewy :P

piana sama sie dezaktywuje :biggrin:
Co do pryskania pianą to pryskamy tylko na parownik po wykreceniu wentylatora a nie na wprost w dziure, nastepnie we wszystkie kratki wentylacyjne czekamy 5 min i powtarzamy operacje ,nastepnie montujemy wentylator i odpalamy na średnie obroty bez klimy , może sie wydostawac przez kilka minut piana z kratek wentylacyjnych ale to nieuniknione potem zanika i mozemy korzystac z klimatyzacji i oddychac głęboko i czysto :rotfl: .

3. A co z kanałami wylotowymi, jak głeboko wprowadzać rurke z odgrzybiaczem i ile tego miodku tam wpuscić :question:

ile sie tylko da i wpuszczajac srodek pomału wyciagasz :biggrin:
Panowie jak dostaniecie sie do paronika to każdy srodek jest dobry do odgrzybiania , ja stosuje srodek firmy Wigam tylko dlatego bo neutralny zapach który ginie po paru godzinach inne środki pachniały lub śmierdziały jak kto woli i niemogłem dogodzic klientom.
w niektórych modelach Audi trzeba poluzowac uchwyt poduszki pasażera żeby wyjąc wentylator ale i nato jest sposób widac z boku czerwony prostokąt z wtyczką obok wentylatora przykręcony na jednego wkręta wystarczy go odkręcic i mamy piekny dostep do parownika bez wykrecania wentylatora .

reżyseria: Iceman

montaż: Iceman, zdeniu

zdjęcia: zdeniu

w rolach głównych: A4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do takiego odgrzybiania najlepszy jest środek pod nazwą contrasept 180 firmy tunap. są już w Polsce warsztaty które odgrzybiają ich metodą i

jest to w 100 procentach skuteczne.Preparat jest nanoszony pod wysokim ciśnieniem na parownik przez specjalne urządzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie - po co odkręcać schowek oraz obudowę z wentylatorem jak przy całej operacji wymieniasz filtr kabinowy/przeciwpyłkowy to "wpuszczając" przez jego obudowę rurkę dł. około 50-60cm jesteś w stanie napuścić środek ten, którego użyłeś lub jakikolwiek inny dokładnie w to samo miejsce?

Nie rozumiem zatem celu rozkręcania niepotrzebnie elementów. Wystarczy wyjąć przednią część podszybia (zaznaczam, że i tak konieczna operacja do wymiany filtra) a dalej z góry widać już obrotowe koło dmuchawy :)

Efekt ten sam a do tego można jeszcze dodatkowo jak ja to robię opryskać wokół obudowę filtra (oczywiście od wewnątrz) i dopeiro założyć nowy filtr. na świeży zapach nie ma jednak co liczyć przez okres dłuższy niż 3 miesiące :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...