Mam problem z prawem...

[SLOVIAN 0]

Witam.

Od jakiegos czasu neka mnie pewna grupa umundurowanych sk...ow!

Miesiac tamu mialem takiez oto zdarzenie:

Pewnej nocy zatrzymalem sie w pewnej wiosce pod sklepem aby znajomi mogli kupic sobie po browarze.Była 24.00,ciemno jak h...j nagle nadjezdzaja miski

Podchodzi gosciu i mowi ze mam mandat...bo mam wlaczone swiatla podczas postoju i oslepiam kierowcow...ZAtrzymalem sie doslownie na minutke,siedzialem za fajera ,silnik pracowal ,kumple ledwo zdazyli wyjsc z fury.Chcialem zeby gosc mi pokazal na to jakis paragraf,to nie mogl znalezc..plus komentarze tego chlopa w stylu ''...myslisz ze jak masz audi to bedziesz robil co chcial...'' Ku...a co za debil!!

Nie mogl znalezc na to nic wiec wynalazl ze samochod zaparkowalem tak,ze jak mnie ktos wyprzedza to najezdza na ciagla..Do ciaglej to brakowalo sporo ,pozatym stanalem tam,gdzie kazdy staje!nie bylo znaku zakazu zatrzymywania sie nic...

Odmowilem przyjecia mandatow ,ktore chcial mi wlepic ,kazdy po 100 pln

Powiedzieli co mieli powiedziec i to ze spotkamy sie w sadzie...

Podczas ostatniego pobytu w Pl ,dali mi do przejzenia pozew...czekalem wiec na zawiadomienie...no i niedawno rodzice dostali do domu pismo(tam mam meldunek) w ktorym byl juz zawarty wyrok,ze niebylo potrzeby sprawy i ze jestem winny i musze zaplacic w sumie ponad 600pln...

Zasadzili mnie z art 97,kur..a pytam sie gdzie tu jakas sprawiedliwosc??!!

Wiedza tez ze mieszkam za granica i zmowili sie z prokuratorem i napisali ze do odwolania mam termin oraz musze zrobic to osobiscie...kur...a

Nie wiem co teraz robic,na koncie mam inny wyrok,i nie daja mi spokoju te...

Czy moglby mi ktos cos poradzic??Bylbym wdzieczny.

[Gość Kaziu_Wichura]

niebylo potrzeby sprawy i ze jestem winny i musze zaplacic w sumie ponad 600pln...

a nie możesz się od tego odwołać jeszcze? Chyba jest taka opcja.

[SLOVIAN 0]

1.Nie ma mnie w Polsce

2.Nie wiem jak argumentowac wlasciwie swoje racje,do tego trzeba adwokata i bieglego ktory zbada miejsce zdarzenia...To znowu koszty i z 200 pln zrobi sie 1000pln.hehe

.

[arkolek 1]

Nie wiem co teraz robic,na koncie mam inny wyrok,i nie daja mi spokoju te...

zapłać stary te 600zl bo jak Cie sprawdzą, że masz wyrok to Twoje odwołanie co do tego nie przyjętego mandatu i tak nic nie da, więc i tak koszta i tak. a czasami lepiej zapłacić i mieć spokuj

[ Dodano: 06-05-2007, 22:58 ]

i jeszcze koszt podróży do i z polski Ci dojdzie

[Gość Kaziu_Wichura]

1.Nie ma mnie w Polsce

2.Nie wiem jak argumentowac wlasciwie swoje racje,do tego trzeba adwokata i bieglego ktory zbada miejsce zdarzenia...To znowu koszty i z 200 pln zrobi sie 1000pln.hehe

.

masakra... .

Dochodzenie swoich praw jest możliwe ale jest nie opłacalne jednym słowiem. Lepiej zacisnąć zęby i siedzieć cicho niż postawić się arogancji organów państwowych.

Przykre....

[marcin j 0]

Czytałem twój post, i jeżeli znalazłbym się w tej sytuacji, również bym odmówił zapłaty tym sk.... ynom. spróbuj napisać odwołanie i wysłać na policje .

Ps . widze ,że przebywaszw skandynawi. Obecnie też jestem w skandynawi, dokładnie w Goteborgu.pewnie jedziesz E6 do Oslo?Pływasz polskim, czy niemieckim promem.?

[tomaszu 1]

SLOVIAN, nie chce sie czepiac, bo tez nie wiem dokładnie jak to wyglądało, ale jesli mówisz, ze to było przy podwojnej ciągłej to mieli prawo sie doczepic no bo takie linie zawierają równiez zakaz zatrzymywania się. Poza tym to, ze stoisz na zapalonych swiatłach to tez nieładnie- ja np. sie na takich wkurzam, bo faktycznie oślepiają niepotrzebnie (jeśli chodzi o ścisłośc to ja gasze od razu- zanim ktokolwiek zdąży wyjśc z auta, no chyba ze jest zupelnie pusta droga i nikt nie jedzie z przeciwka).

Tak czy siak to życzę Ci łagodnego wybrnięcia z sytuacji.

[SLOVIAN 0]

O to chodzi ,ze do ciaglej to troche brakowalo,ten pajac nawet nie patrzyl.

Pozatym było ciemno,latarnie pogaszone,i nikogo na drodze.

Do Marcina J jezdze zawsze przez Goetheborg a plywam polskimi liniami,przewaznie do Gdynii

[Hincó 0]

O to chodzi ,ze do ciaglej to troche brakowalo,ten pajac nawet nie patrzyl.

Pozatym było ciemno,latarnie pogaszone,i nikogo na drodze.

Do Marcina J jezdze zawsze przez Goetheborg a plywam polskimi liniami,przewaznie do Gdynii

Czegoś nie kumiem..

Ten sklep nie miał wjazdu? Zadnego zajazdu na samochody czy coś?

O jakich liniach mówisz? Bo jeżeli jest linia ciągła na jezdzni taka blisko pobocza to chyba jej przekraczać nie wolno, a Ty chyba stałeś na poboczu czyli ją przekroczyłeś.. wiec nie rozumiem..

[marcin j 0]

Hincó bo ja troche namieszałem, gdyż zauważyłem że kolega SLOVIAN, przebywa w Norwegi, ja zaś w Szwecji ale do oslo 350 km. Generalnie to chodziło o linie promowe przez Bałtyk.

Pozdrawiam.

Odnośnie sytuacji Sloviana, dla mnie to wygląda na wymuszenie ł... a ...p ..ó ..w.. ki.., Dziod nie miał się czego doczepić , a chciał zarobić.

[pre_pl 8]

no jaja...

nic nie podpisywałeś ?

Jak nie, to jak można dać Ci mandat bez sądu ?

Może zapodaj temat na tym forum policyjnym ?

http://www.ifp.pl/

Źle nazwany temat Bo według mnie nie masz problemów z prawem, tylko z osłami...

[SLOVIAN 0]

G'woli wyjasnienia ,zatrzymalem sie na zwyklej wioscegdzie ani pobocza nie bylo ani nic,tam gdzie kazdy staj ,no bo jak inaczej do sklepu jak jest on przy ulicy....

Linia ciagla w tym wypadku byla po srodu jezdni na zakrecie , ech...

Do Marcin j - plywam stenaline,najtansza nie jest ale za to najbardziej pasuje mi trasa..