Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AJM] Ubywający płyn chłodniczy


stasiek

Rekomendowane odpowiedzi

Problem jest może i błachy(mam nadzieje) ale jest,od pewnego czasu ubywa mi płynu chłodniczego,tempo nie jest zastraszające bo od sierpnia spadło z połowy odległości miedzy min a max do poziomu minimum. Taki poziom mam na zimnym silniku, po rozgrzaniu do 90 poziom zwiększa się do połowy miedzy min a max( co mi sie wydaje normalne bo zwieksza objętośc na ciepło) dodam że lalka nie kopci, co prawda oleju też mi trochę ubyło ale jest w normie. Przyspieszenie też jest jakie było, olej czarny kosytencja w porządku farfrocli brak, czasem na korku od wlewu oleju pojawia mi sie delikatny osad jakby kawa z mlekiem ale to tylko na zimno ledwo go widać, na bagnecie nigdy go jeszcze nie widziałem, dodam że często zdarza mi się pokonywać krótkie trasy na niedogrzanym silniku, długą robię średnio 2 do 3 razy w tygodniu ale nic sie nie dzieje. Czasem od strony pompy wodnej słychać delikatnego świerszcza, ale w jego pojawianiu się nie ma większej reguły czasem jest a czasem nie. Generalnie nie wiem w czym tkwi problem z ubywającym płynem bo do tego nie mam wątpliwości że go ubyło-tylko dlaczego? Mam nadzieje że to nie jest zwiastun uszczelki pod głowicą, bo rok temu wymieniłem turbo więc wydatków starczy. Czy ktoś ma jakiś pomysł?- z góry dziekuje za wszelkie pdpowiedzi :hi: :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz pójde mu się przyjrzeć bo mamchwilkę czasu, płyn to pewnie niewiele ci powie ale podam ci symbol z katalogu GO12

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Zimny Chirurg

Prawdopodobnie masz gdzies wyciek niewielki i mozliwe ze odparowywuje na silniku i dlatego nie kapie na ziemie.

Płyn G12 musisz stosować i tak jak mówią sprawdz wszsytkie przewody czy gdzies sie cos nie dzieje.

Co do osadu to normalka i tym sie nie przejmuj. Zawsze taki powstaje jak sie smiga na zimnym silniku.

Pozdro

ZC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

był przypadek u nas że po wymianie korka wlewu wszystko ustało... po prostu tamtędy odparowywało... nie masz białych kropek na silniku?

wymień się korkami z jakimś kolegą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze mówiąc to ich nie zauwarzyłem, sprawdziłem co sie dzieje na rozgrzanym silniku z płynem, w czasie otwierania korka od wlewu słychac delikatny syk ale żadnych pęcherzyków gazu w płynie nie widać ani też jakich kolwiek śladów oleju też nie ma ,węże też sprawdziłem na ciepło twarde nie są- to chyba dobrze. Brakuje mi pomysłu co to może być ale korek teżsprawdze i przy najbliższej okazji jade na kanał i obejrze wszystko dokładnie, ale jak by ktoś miał jakiś pomysł to piszcie sprawdze sprawdze każdy sensowny i dam znać co się dzieje :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup nowy korek wlewu koszt 20 zł dotknij weze od chłodnicy i zbiorniczka oczywiscie jak silnik bedzie rozgrzany 90 stopni a najlepiej jak bedziesz po jakiejs trasie... [br]Dopisany: 25 Październik 2009, 15:57_________________________________________________http://www.a4-klub.pl/smf/b5_afn_ubywajacy_plyn_chlodzacy-t98786.0.html przeczytaj jak chcesz jesli masz podobne objawy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż,rzeczywiście wszystko posprawdzałem jak tylko mogłem,mały nalocik rudawy znalazłem ale z kąd ciekło-to tylko może wróżka wiedzieć, bo mądre głowy w warsztacie rzekły'' panie nigdzie się nie leje, płyn nie śmierdzi i olej w nim nie pływa, masła nie ma w silniku więc nie ma się czym martwić, zimno jest a kiedy temperatura spada mocno poniżej zera te samochody głupieją, żeby pan widział jakie urojone awarie potrafi komputer pokazać to byś pan osiwiał, nie ma co sobie na siłe wydatku szukać"- może mieli rację raz zrobiłem dolewke przejeżdziłem całą zimę i gra. Teraz na czasie jadę olej zmieniać zobaczę co usłyszę tym razem. W każdym razie napewno się tym podziele. Pozdrawiam i dzieki za pomoc :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdź czy nie masz nigdzie rozpulchnionych wężów od wody.

Ja miałem podobny problem. Okazało się ze ropa z pompy ciekła to wszystko leciało na węza (028 121 053 AA) i go powoli "rozpulchniało" i puszczał . Sytuacja trwała ponad rok. I nic nie zalazłem mimo usilnych poszukiwań (wymiany między innymi osławionego trójnika) .

Oczywiście wycieki były tak małe ze nic nie było widać ( do czasu)

Wąż w ASO 150zł ( podróba 65zł jak wiozłem do reki to podziękowałem)

Dodam iż tego węza nawet przy ściągniętych wszystkich osłonach nie widać

Wymiana pod blokiem to porażka

:polew: :polew:

[br]Dopisany: 04 Marzec 2010, 07:03_________________________________________________dodam ze w końcowej fazie ciekło tylko przy odkręconym korku od zbiorniczka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...