[B5 AFN] Rurka smarowania turbiny nieszczelna

[HaYeR 0]

Witam koledzy!

Przepraszam, ale szukałem czegoś na ten temat i nie umiałem znaleźć, więc postanowiłem nowy wątek założyć.

Mam taki problem:

2 tygodnie temu wymontowałem turbinę, bo kierowniczki sie zapiekły... wszystko wyczyściłem, nasmarowałem wd40 i widze (bo doczytałem) że był to błąd, bo niby się wd40 pod wpływem temperatury się jakoś zwęgla czy coś takiego... no pojeździłem 2 tygodnie i zauwazyłem że znowu zaczyna mi "wyłączać" turbinkę...

Turbinie samej się jeszcze przyjżę, ale może macie do tego jakieś inne propozycje?

Teraz sedno sprawy... turbina jest zmarowanaolejem silnika, i ten właśnie przewód (rurka) wkręcona do turbiny została przekręcona... tzn gwint przeskakuje :/ pytanie jak to podleczyć? no i pytanie czy jest pod tą wkręcającą tulejką do turba miedziana podkładka?

Z góry dzieki Pozdrawiam i jeszcze raz sorry za nowy wątek, ale nie potrafiłem nic znaleźć co by mnie interesiło...

[mod]proszę uzupełnić profil[/mod]

[mirasx 0]

spróbuj nagwintować gwint od turbo,bo tą nakrętkę raczej nie dasz rady nagwintować pamiętaj żeby dopasować narzynkę o takim samym skoku gwintu co gwint na turbo jeśli po tym zabiegu nie będzie trzymać to przewód do wymiany,aha co do tej podkładki to raczej powinna być,ale nie jestem pewien.

[spetsnaz 2]

Gwint w turbinie jest mocny, jeżeli coś puściło to króciec najpewniej śrubowy który łączy turbinę i przewód olejowy.

Co do drugiego zapytania to jest tam podkładka miedziana. Kupisz taki króciec w większości sklepów z hydrauliką siłową, koszt ok 10zł. W ASO ten nypel kosztuje ponad 110zł.

Mirasx jak wyobrażasz sobie gwintowanie otworu na zamontowanej turbinie?

W żaden sposób nie będziesz w stanie zabezpieczyć łożyskowania wirnika przed opiłkami z narzynki.

[mirasx 0]

Spetsnaz a mechaniory myślisz że bawią się w demontaż jak mają coś do nagwintowania zaślepiają kołeczkiem z tworzywa i jazda,a poza tym kolega Hayer pisał że mu się turbo znowu zacina i będzie musiał i tak jeszcze raz rozbierać,więc będzie prościej,ale masz rację że raczej zerwany gwint będzie na nakrętce bo ten materiał jest miększy.

[HaYeR 0]

No więc koledzy tak!

Wczoraj i dzisiaj walczyłem dalej z moją turbiną...

Wymontowałem ją... rozebrałem ją doszczętnie... wykręcając kierowniczki... itd itp... było ciężko

Całe szczęscie gwint właśnie poszedł na tym nyplu... najgorsze jest to... że nigdzie poza serwisem nie można tego dostać... no nie licząc sklepów z częsciami do traktowa, czy hudrauliki...

Część jednak dotoczył mi znajomy i hmm jest lepsza jak oryginalna;P

Poskręcałem wszystko na nowo... bez żadnych wd 40 itp... zobaczymy jak teraz to będzie śmigać... oby dobrze... bo zaczyna mnie to słabić...

dodatkowo całą noc moczyłem te turbo hmm w coca coli podobno odrdzewia i rozpuszcza... ale myśle że coś to dało

Po jeździe próbnej - wrażenia przesympatyczne

ciekawe na jak długo... bo gdy 1 raz turbo czyściłem pojeździłem niecałe 3 tygodnie... jednak wtedy nie czysciłem kierowniczek, tylko je "rozruszałem"

Tak więc dziękuje za zainteresowanie tematem i szybkie odpowiedzi:) Pozdrawiam

[Gość ....]

Jak jesteś z orzesza to pozdro jak centrum to masz do mnie ok 6 km. Uzupełnij sobie opis, Tak jak spetsnaz napisał podkładka miedziana powinna tam być.

[macko 0]

u mnie latem zaczelo tez wlasnie cieknac z tego nypla rozkrecilem caly dolot oleju do turbo i co sie okazalo uszczelki miedzianej nie bylo..........

pojechalem do aso dali mi odrazu dwie co sie okazalo nie pasi nic uszczelka za duza ........w kompie nic innego im nie pokazalo.... pojechalem do hydraulika kupilem 4 rozne jedna pasowala zakrecilem i do dzis ok