kula13000 Opublikowano 15 Grudnia 2009 Opublikowano 15 Grudnia 2009 Witam. Nadeszły mrozy i problemy. Codziennie rano odpalam B6 2.5 Tdi (163 km) to pali na dotyk. Po chwili auto gaśnie. Muszę je jakiś czas przytrzymać go na 1100 obr/min żeby silnik się podgrzał i dopiero wtedy mogę ruszać ponieważ gdy temp jest mniejsza niż 70 st. C. ruszanie jest niemożliwe (gaśnięcie silnika). Wystarczy że odstawię auto na 2h temp. spada i z powrotem auto gaśnie przy ruszaniu. Autem czasami tak telepie że nie da się wytrzymać, mimo tego że poduchy pod silnikiem i skrzynią wymienione. Również gdy dodam za mało gazu mam ten problem że obroty wchodzą na 1000, dławi się do 400 obr/min i z powrotem wchodzi na standardowe obroty. Czy to może być pompa wtryskowa? Dodam że VAG nie pokazał żadnych błędów. Pozdrawiam.
Sztomel Opublikowano 15 Grudnia 2009 Opublikowano 15 Grudnia 2009 do kolektorów ssących dochodzi rozgałęźna rura powietrza, przed jej rozgałęzieniem znajduje się przepustnica sterowana siłownikiem podciśnieniowym a ten znowuż siłownik sterowany jest elektrozaworem (w tym PDF-ie jest to przedostatnia pozycja -fotka- po prawej stronie od dołu http://www.ms-motor-service.com/ximages/pg-newproducts_2009-5_web.pdf), na wszelki wypadek wypnij wtyczkę z tego elektrozaworu co podaje podciśnienie na siłownik przepustnicy i sprawdź również w jakiej pozycji znajduje się ta przepustnica - musi być otwarta w pełni czyli ustawiona poziomo, jej przymykanie podczas pracy silnika powoduje właśnie takie objawy jak u Ciebie, jest to czynność, którą przeprowadziłbym zanim zdecydujesz się oddać pompę wtryskową w ręce magików.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się