drosdek Opublikowano 1 Marca 2010 Opublikowano 1 Marca 2010 Panowie, Dziś miałem dziwną sytuację... może ktoś się z czymś takim spotkał... Dusiłem autko i nadle jak przyśpieszałem na 5-ce przy ponad 2500 obr pedał od gazu jakoś mi wpadł głębiej i auto samo zaczęło przyśpieszać... Musiałem depnąć hamulca, i jak nadusiłem pedał od gazu to odskoczył... Czy ktoś mi może powiedzieć co mogło być powodem takiego zachowania?
GRazny Opublikowano 1 Marca 2010 Opublikowano 1 Marca 2010 no w Toyocie to wiadomo a tu pewnie podobnie... patrzyłeś na wykładzinę czy gdzieś sie nie zawinęła??
drosdek Opublikowano 1 Marca 2010 Autor Opublikowano 1 Marca 2010 Nie no na wykładzinę nie zwróciłem uwagi, ale coś w tym może być bo dywanik mi się ślizga
GRazny Opublikowano 1 Marca 2010 Opublikowano 1 Marca 2010 Nie no na wykładzinę nie zwróciłem uwagi, ale coś w tym może być bo dywanik mi się ślizga tam jest co prawda sporo miejsca więc ciężko by było żeby dywanik przeszkadzał... bardziej stawiam że bok wykładziny przy pedale (wycierany non stop przez krawędź buta) mógł coś namieszać...
drosdek Opublikowano 1 Marca 2010 Autor Opublikowano 1 Marca 2010 Nie no na wykładzinę nie zwróciłem uwagi, ale coś w tym może być bo dywanik mi się ślizga tam jest co prawda sporo miejsca więc ciężko by było żeby dywanik przeszkadzał... bardziej stawiam że bok wykładziny przy pedale (wycierany non stop przez krawędź buta) mógł coś namieszać... dziękować za sugestie... zdziwiło mnie to dziś więc stwierdziłem, że zapytam na forum, czy coś takiego może mieć miejsce... jak się to powtórzy to będzie trzeba to sprawdzić u mechaniora
GRazny Opublikowano 1 Marca 2010 Opublikowano 1 Marca 2010 tam też jest sprężynka... ale skoro wróciło do normy to trochę dziwne...
drosdek Opublikowano 1 Marca 2010 Autor Opublikowano 1 Marca 2010 No dziwne dziwne.... byś zobaczył moje oczy jak przy 130 mi auto przyśpiesza a pedału pod nogą nie czuje
GRazny Opublikowano 1 Marca 2010 Opublikowano 1 Marca 2010 ostatnio jedna z Pań straciła życie w ten sposób bo hamulce też mają swoją wytrzymałość i po zagotowaniu płynu nie dają rady... tylko że to w amerykańskiej toyotce... przyznam że mało jest takich przypadków jak ten u nas... odpisz co tam wyszło...
drosdek Opublikowano 2 Marca 2010 Autor Opublikowano 2 Marca 2010 Dziś nic niepokojącego nie widziałem... Auto jedzie normalnie... reaguje też na dotyk.. może to rzeczywiście dywanik...
MoorPH Opublikowano 2 Marca 2010 Opublikowano 2 Marca 2010 Niewiem jak u Ciebie ( u Was) ale ja w dywaniku mam takie otwory a w podłodze takie 2 wystające "cycki" - kołki które wchodzą w te otwory w dywaniku by się nie ślizgał..
fayera Opublikowano 2 Marca 2010 Opublikowano 2 Marca 2010 To są oryginalne stopery aby dywaniki się nie ślizgały. A kolega drosdek nie pisał czy ma oryginał czy nie.
MoorPH Opublikowano 2 Marca 2010 Opublikowano 2 Marca 2010 Szczerze mówiąc te stopery dużo (przynajmniej mi ) ułatwiają życie, bo w innym samochodzie którym jezdzę dywanik lata jak po ślizgawce..
drosdek Opublikowano 2 Marca 2010 Autor Opublikowano 2 Marca 2010 To są oryginalne stopery aby dywaniki się nie ślizgały. A kolega drosdek nie pisał czy ma oryginał czy nie. mam cosik takiego tylko, że już wyrobione i dywanik mimo wszystko lata... za tydzień właśnie kupię nowe a do tego czasu muszę się męczyć ze starymi
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się