adam20mada Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Witam mam taki problem jak wiele forumowiczów ale jednak nie mogę mojego przypadku znaleść. Audi ma gaz zwykły. Silnik 1.8 20v rok 1996. Mianowicie wszystko było ok jakieś 3 tygodnie temu jak wymieniłem sonde obroty nie falowały. Ale auto stało teraz 3 tygodnie , czasem odpaliłem na chwile ale nie jeździłem. I teraz moje problemy: autko jak odpalę chodzi na wyższych obrotach jest ok ale jak spadną do 900 to też jest ok(czasem) ale wystarczy że dodam gazu i już zaczynają falować. Strasznie zaczeła lecieć mi woda z rury z lekką sadzą. I śmierdzi paliwem z rury. Jak dodam gazu to czasem nawet strzeli w obudowie filtra (wszystkie objawy na benzynie). Może nie bardzo ale troszkę ciężko wkreca sie na obroty widać taki skok od 900 do 1200 później niby idzie. Filtr pow.nowy. A na gazie dzieje sie tak że jak gaszę auto to dalej chodzi z 10s. (nowy reduktor) na benzynie normalnie gaśnie od razu. Macie jakieś sugestie albo ktoś miał taki przypadek. Mam Vag-a za 800zł Multi SCAN ale nie komunikuje sie z Audi jak coś to w poniedziałek podlece do mechaniora ale przez weekend pobawię się sam. Pozdrawiam .....
Bogumił Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 A może masz wtryski nieszczelne - wtryskiwacze "pozawieszały się". Skoro masz zwykłą instalację, a gaz jest z natury rzeczy "suchy" to podczas pracy wtryskiwacze nie są smarowane - to albo się pospiekały albo się pozawieszały. A to, że na gazie po wyłączeniu jeszcze chodzi jest związane pewnie z tym, że w instalacji jest jeszcze trochę gazu. Ja stawiam na wtryski.
adam20mada Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Autor Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Kolego miałeś racje , dzisiaj zdjąłem listwę z wtryskiwaczami i po odpaleniu auta tylko trzy pryskały mgiełką a jeden nawet nie drgnął . Trzeba bedzie kupić wszystkie nowe. Dzięki pozdrawiam
Bogumił Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Ale dobrze by było, abyś i tak podpiął VAG.
adam20mada Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Autor Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Przepłukałem wtrysk psikłem WD-40 postukałem w niego i zaczął chodzić znaczy sie już z niego leci. Ale mój problem zostaje ten sam gwałtowne dodanie gazu muli go prawie obroty schodzą do zera. W pasacie b5 mam tak ze wciskam gaz a on wkreca sie aż miło. Przepływomierz ściągnąłem i dmuchnąłem w niego i nic . W pasku dmuchnąłem i auto prawie przygasło. Więc może przepływka. VAG był robiony 3 tyg temu i pokazało sonde to wymieniłem i było ok ale jak stał to coś go walnęło i już nie chce chodzić dobrze ( obraził sie) ;(
Bogumił Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Opublikowano 10 Kwietnia 2010 A jak wyglądają świece? Nie są "przykopcone"? Może czas zmienić świece?
adam20mada Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Nie mam takiego klucza do świec ale w poniedziałek pożyczę i zobaczę. Na gazie auto wkreca się normalnie tylko ta benzyna. Gwałtowne dodanie gazu zamula auto jak daję powoli to normalnie się wkręca. Przy tym gwałtownym dodawaniu gazu to słychać z obudowy filtra takie głuche ''wybuchy'' tak jakby powietrze nie dochodziło albo właśnie byłoby go za dużo. I w ogóle silnik zaczął delikatnie rzucać na boki. Popatrzę jeszcze jutro .
d4rk Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Skoro auto nie reaguje na dmuchanie w przepływkę bądź jej wypięcie to widocznie coś z nią jest nie tak. Najlepiej podepnij Vag i sprawdź błędy i wskazania przepływomierza. A na gazie wkręca się normalnie bo masz zwykłą instalacje i przepływka nie oddziałuje na ten typ instalacji.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się