Skocz do zawartości

d4rk

Pasjonat
  • Postów

    111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez d4rk

  1. Ten czujnik w skrzynce gdzie jest komputer benzynowy to tzw. barosensor, czujnik ciśnienia barometrycznego... Różnie to nazywają. Ale w nim nic nie może cykać. No chyba że masz na myśli komputer gazowy to teraz ciężko powiedzieć co to może być. Tak jak napisał Buba, napisz co masz za instalację a najlepiej zrób zdjęcia tego sterownika i tego czujnika...
  2. To są właśnie samochody z LPG, tylko że gregor nie ma tego w opisie, a Nosb miał kiedyś mocne 1.8T z gazem.
  3. Miszka to jak będziesz na pewno dzisiaj u nas to daj mi znać wcześniej na kom. to zabiorę z soba kompa... Najlepiej jak byś dam mi znać do 16:45
  4. Taki efekt może jeszcze występować jak masz nieszczelność na przewodzie miedzy butlą a reduktorem. Przez noc zejdzie ciśnienie z przewodu i rano gdy przełącza się pierwszy raz to, najpierw wtryski gazowe muszą przepuścić powietrze bo gaz uciekł.
  5. chyba nie ma w bagażniku nigdzie k-line, z tego co pamiętam, to ori. wiązka wraz z k-line idzie do przodu samochodu.
  6. Sprawdź jeszcze chłodnicę wody, te chłodnice lubią puszczać na zakuwkach zbiorników bocznych z rdzeniem.
  7. Jeśli instalacja jest dobrze zamontowana i wyregulowana, to nie ma negatywnego wpływu na silnik. Sam osobiście znam Golf IV który na gazie zrobił ponad pół miliona kilometrów.
  8. Wracając do tematu, mogę napisać że problem został opanowany. Zostały wymienione uszczelniacze zaworowe i to pomogło.
  9. dobrze wiedziec 61l to calkowita pojemnosc? U mnie też jest taka butla gazu wchodzi 49 do 50 litrów Dokładnie 61 to tzw. pojemność brutto. Czuli ma wchodzi 80% tej pojemności. Sporawo, ja zakładałem sekwencje 2 lata temu i płaciłem 2700zł Tak ale Ty masz 4 cyl. a kolega drewno1986 ma 6 cyl. i dlatego taka różnica w cenie.
  10. Do Avanta zbiornik o rozmiarze 650x240, pojemność 61 litrów i żadnych podkładek nie robiłem.
  11. nie zapomnij o zakręceniu zaworu przy butli Jeśli wielozawór przy butli jest sprawny to nie ma potrzeby zakręcania butli.
  12. To teraz czy warto zrobić wymianę samych uszczelniaczy bez ściągania głowicy. Czy lepiej zrzucić głowice, dać do regeneracji i przy okazji zobaczyć gładzie cylindrów i ewentualnie sprawdzić pierścienie i panewki? Zastanawia mnie tylko to dlaczego nie kopci na wolnych obrotach, a tylko po przegazowaniu i to nie mocnym. Jak to wytłumaczyć?
  13. Jak by to były pierścienie to chyba by nie było kompresji takiej dobrej? A uszczelniacze od strony ssącej sprawdzałem i były suche.
  14. Dzisiaj nagrałem dwa filmiki. Pierwszy film jak samochód stał całą noc i jest odpalany na zimnym silniku. http://www.youtube.com/watch?v=62GZmvSrnao Drugi to film po przejechaniu kilku kilometrów, silnik już nagrzany do normalne temperatury pracy. Praca na wolnych obrotach przez chwilkę i oto taki efekt po przegazowaniu do 2000-2500obr/m http://www.youtube.com/watch?v=98Zksgttwak
  15. Ale co masz konkretnego na myśli pisząc że druga strona silnika. Uszczelniacze na zaworach wydechowych, pierścienie zgarniające...?
  16. Co masz na myśli pisząc że wali drugą stroną? Że turbina puszcza olej po stronie gorącej?
  17. Ale u mnie właśnie po odpaleni nie kopci. Mierzyłem też kompresje i na wszystkich cylindrach po 13 barów.
  18. Tak zapomniałem się już wczoraj z tym tematem. Ale u mnie na wolnych obrotach nie kopci, a tylko jak pracuje na wolnych obrotach jakiś czas i się go przegazuje to zakopci. Też idę właśnie tym tropem, bo kopcenie na niebiesko oznacza spalony olej. Ale jak by były to uszczelniacze to przecież po całej nocy jak olej spłynie przez uszczelniacze na zawory to rano była by zadyma po odpalenia. A u mnie właśnie nawet dymka nie puści. I tak jak już pisałem, zdemontowałem kolektor ssący po rozgrzaniu silnika i zawory były suche.
  19. Witam, od niedawna męczy mnie problem brania oleju w moim 1.8T AJL. Oleju ubywa około 1 litr na 2000-2500km. Auto przy porannym odpalaniu nie kopci, zaczyna kopcić dopiero jak silnik się zagrzeje. I to nie jest tak że dymi non-stop, a tylko w momencie gdy jest zagrzany i pracuje na wolnych obrotach dłużej jak 1 minute, to wtedy wystarczy lekko przegazować silnik do 3000obr. i w tym momencie puści niebieskiego dyma i już więcej nie dymi. Później to można go przegotowywać i już nie dymi. Chyba że znów popracuje na wolnych obrotach jakiś czas. Dzisiaj ściągałem kolektor ssący i zawory nie ociekały olejem więc uszczelniacze po stronie ssącej są dobre. W dolocie są śladowe ilości oleju ale olej z collera się nie wylewa, ewentualnie kilka kropel. Założyłem też szmatkę na przepustnice i pojeździłem z nią jeden dzień i szmatka również była sucha. Czy ktoś miał podobny objaw i co to jest? Ewentualnie co to może być i co jeszcze mam sprawdzić?
  20. Kolego to już drugi Twój temat. http://www.a4-klub.pl/smf/b5_aeb_swap_b4_abt_aeb-t125762.0.html;msg1501834#msg1501834
  21. Niektórzy to by w baku paliwa chcieli mieć pustkę albo najlepiej całkiem go wywalili. A takie odpalanie od razu na gazie nie jest dobre dla silnika jak i dla instalacji. Pożniej na gwarancji by musieli wszystko wymieniać...
  22. Kolega musiał by napisać konkretnie co ma. Bo jeżeli ma sterownik SQ24 MY07 i w sterowniku wgrany program P&D to jest możliwość odpalenia awaryjnego. Przy wyłączonym zapłonie wciskamy przycisk gazu i przekręcamy na zapłon. Czekamy aż na przełączniku zapali się zielona dioda, wtedy puszczamy przycisk i odpalamy samochód na gazie. Taką czynność można robić tylko 5 razy, później trzeba tą funkcje zresetować za pomocą komputera.
  23. Skoro auto nie reaguje na dmuchanie w przepływkę bądź jej wypięcie to widocznie coś z nią jest nie tak. Najlepiej podepnij Vag i sprawdź błędy i wskazania przepływomierza. A na gazie wkręca się normalnie bo masz zwykłą instalacje i przepływka nie oddziałuje na ten typ instalacji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...