zbyszek.borczyk Opublikowano 10 Czerwca 2010 Opublikowano 10 Czerwca 2010 Witam! Aktualnie jestem na statku, ale żonka przetarła mi moją kochaną audi. Sytuacja wyglądała tak: cofając do tyłu nie zauważyła gościa również cofającego do tyłu wyjeżdżającego za innego stojącego samochodu. Gościu również jej nie zauważył. Efekt taki, że w Audi przetarty tylni zderzak a Fiacie Seicento wgniecione drzwi. Błąd mojej żony był taki że nie wezwała od razu Policji bo byłoby po sprawie. A tak facet próbuje ją naciągnąć, że była to jej wina i chce 1600 zł za drzwi do Fiacika. Żona na dzień następny poszła na Policję tam jej powiedzieli, że zgłoszenia już nie mogą przyjąć bo jest po fakcie ale gdyby oni przyjechali na miejsce zdarzenia zastosowali by pouczenie i orzekli obustronną winę z powodu niezachowania należytej ostrożności. Oczywiście powiedziałem żonie, że żadnej kasy facetowi ma nie płacić bo też sądzę że oboje są winni. Gościu postanowił więc założyć sprawę z powództwa cywilnego. Co sądzicie, co z tego może wyjść w sądzie?
arielka Opublikowano 13 Czerwca 2010 Opublikowano 13 Czerwca 2010 Z praktyki i bogatego orzecznictwa - szanse są marne, o ile wogóle pozew został złożony... Można śmiało dać Panu numer polisy, po pierwsze bez oświadczenia niewiele zdziała, po drugie TU wszystko zweryfikuje - żadne "mądre" TU nie wypłaci odszkodowania na podstawie takiego zgłoszenia szkody w związku ze zdarzeniem jakie opisujesz. Pozdrawiam arielka
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się