Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B6] Spadek mocy po włączeniu klimatyzacji.


pwrlax

Rekomendowane odpowiedzi

ja tam nic nie czuje...no chyba ze grzyba bo musza odgrzybci klimke :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciśnienie książkowe czyli jakie? :mysli:

Nie wiem, nie zwracałem na to uwagi bo i tak sie nie znam na tym. :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to ponoć ważne ile ma być tego książkowego ciśnienia ja mam 9bar i 2 na ssącym,a wy? :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja się podpinam pod temat. Jak załączę klimę to mam znaczny spadek mocy. Jak schłodzi wnętrze i jest jedna dwie kreski dalej to samo. Jak wogóle wyłączę klimę lub nacisnę gwiazdkę to jest rakieta od razu...Jest jakaś bardziej optymistyczna opcja oprócz "początek końca sprężarki"? :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja się podpinam pod temat. Jak załączę klimę to mam znaczny spadek mocy. Jak schłodzi wnętrze i jest jedna dwie kreski dalej to samo. Jak wogóle wyłączę klimę lub nacisnę gwiazdkę to jest rakieta od razu...Jest jakaś bardziej optymistyczna opcja oprócz "początek końca sprężarki"? :confused4:

Witam w klubie :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie jest koniec sprezarki...troche mocy zawsze ucieknie, po wlaczeniu klimy...na trasie tego np nie wyczujesz no chyba ze przy wyprzedzaniu...a przy obecnych upalach to sprezarka naprawde ma co robic wiec bez obaw...poprostu silniki sa trche za slabe a sprezarki za duze :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak kolego tylko mam auto ponad 2 lata z czego bardzo dużo jeździłem na klimie i nigdy nie odczuwałem zbytnio ubytku mocy, może odrobinę, ale teraz jest po prostu czołg jak słowo daje szczególnie przy ruszaniu jak wkręca się na obroty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy szybko zostaje powietrze schłodzone w środku samochodu gdy działa klima? Pogorszenie sprawności chłodniczej będzie jednoznaczne ze zużyciem się sprężarki - wolniejsze chłodzenie, a nie spadek mocy silnika - po prostu aby napędzić sprężarkę od klimy trzeba trochę "poświęcić" mocy z silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klima świeżo nabita Działa bardzo szybko i bardzo sprawnie. Tak jak napisałem zdaję sobie sprawę że sprężarkę silnik musi napędzić i z mocy coś pójdzie ale aż tyle żeby mnie cinquecento na starcie zostawiło więc jednak będę się doszukiwał jakiegoś problemu...tym bardziej że w ubiegłe lato było git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgredek27 to przejedz sie np z Grisza79 :wink4:

Taki spadek bedzie odczuwalny jak jset slaby silnik , przy mocniejszych motorach (od 130-150koni w gore) spadek rzedu 7-10 koni raczej nie bedzie odczuwalny .

Popatrz jaki silnik ma autor wątku, napisałem mniej lub bardziej przy 115km spadek jest bardziej wyczuwalny niż w 3.0...to logiczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem zdaję sobie sprawę że sprężarkę silnik musi napędzić i z mocy coś pójdzie ale aż tyle żeby mnie cinquecento na starcie zostawiło więc jednak będę się doszukiwał jakiegoś problemu...tym bardziej że w ubiegłe lato było git.

U mnie jest to samo, tez ADR pod maska. Jak klima chodzi na maksa to jest mega ubytek mocy, w dodatku ktoras rolka/napinacz zaczyna glosno chodzic pod obciazeniem. Ubytek mocy jest tak wielki, ze jak chce szybko wlaczyc sie do ruchu na skrzyzowaniu to wylaczam klime. Testowalem na parkingu pietrowym, ze na stromym zjezdzie jak zapne jedynke i puszcze gaz to auto zjezdza i przyspiesza, a przy wlaczonej klimie zwalnia... Przy 2-3 kreskach wentylatora jest to praktycznie niewyczuwalne, auto ma nawet taki sam vmax jak z wylaczona klima. W AFN`ie ojca jest praktycznie niewyczuwalne kiedy chodzi klima, a kiedy nie. Wczesniej mialem ogromny silnik 1.3 (101hp seria) i tam nie bylo praktycznie zadnej roznicy odczuwalnej, a wiadomo ze mega wiertarka japonska ma slaby dol, tym bardziej 1.3. Sama klima jest niesamowita, po prostu chlodzi blyskawicznie. Druga sprawa jest taka, ze w upaly jak sie dlugo jedzie z klima i pozniej sie ja wylaczy to leci duuuuzo wody spod auta... Niby normalne, ale troche ilosc jest przerazajaca... ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem spadek mocy po wlaczeniu klimy ale w Ibize z silnikiem SDI. tam to było odczuwalne. teraz nie ma takiego obiawu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem zdaję sobie sprawę że sprężarkę silnik musi napędzić i z mocy coś pójdzie ale aż tyle żeby mnie cinquecento na starcie zostawiło więc jednak będę się doszukiwał jakiegoś problemu...tym bardziej że w ubiegłe lato było git.

U mnie jest to samo, tez ADR pod maska. Jak klima chodzi na maksa to jest mega ubytek mocy, w dodatku ktoras rolka/napinacz zaczyna glosno chodzic pod obciazeniem. Ubytek mocy jest tak wielki, ze jak chce szybko wlaczyc sie do ruchu na skrzyzowaniu to wylaczam klime. Testowalem na parkingu pietrowym, ze na stromym zjezdzie jak zapne jedynke i puszcze gaz to auto zjezdza i przyspiesza, a przy wlaczonej klimie zwalnia... Przy 2-3 kreskach wentylatora jest to praktycznie niewyczuwalne, auto ma nawet taki sam vmax jak z wylaczona klima. W AFN`ie ojca jest praktycznie niewyczuwalne kiedy chodzi klima, a kiedy nie. Wczesniej mialem ogromny silnik 1.3 (101hp seria) i tam nie bylo praktycznie zadnej roznicy odczuwalnej, a wiadomo ze mega wiertarka japonska ma slaby dol, tym bardziej 1.3. Sama klima jest niesamowita, po prostu chlodzi blyskawicznie. Druga sprawa jest taka, ze w upaly jak sie dlugo jedzie z klima i pozniej sie ja wylaczy to leci duuuuzo wody spod auta... Niby normalne, ale troche ilosc jest przerazajaca... ;]

Kolego tą rolkę słychać podczas przyśpieszania czy cały czas?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo, po włączeniu klimatyzacji na krótkim odcinku silnik traci wigor (+35C temperatura), naciskam ale nie czuje żeby się zbierał (raczej jakby się dusił). Po

wyłączeniu klimy wszystko wraca do normy, podejrzewam że dopuki się nie ustabilizuje temperatura wewnątrz auta to dużo mocy jednak zjada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo, po włączeniu klimatyzacji na krótkim odcinku silnik traci wigor (+35C temperatura), naciskam ale nie czuje żeby się zbierał (raczej jakby się dusił). Po

wyłączeniu klimy wszystko wraca do normy, podejrzewam że dopuki się nie ustabilizuje temperatura wewnątrz auta to dużo mocy jednak zjada.

Czyli to standard, nie ma się co zastanawiać i szukać dziury w całym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo, po włączeniu klimatyzacji na krótkim odcinku silnik traci wigor (+35C temperatura), naciskam ale nie czuje żeby się zbierał (raczej jakby się dusił). Po

wyłączeniu klimy wszystko wraca do normy, podejrzewam że dopuki się nie ustabilizuje temperatura wewnątrz auta to dużo mocy jednak zjada.

Czyli to standard, nie ma się co zastanawiać i szukać dziury w całym.

Nic takiego nie zaobserwowałem więc raczej to nie standard:gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...