malik Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Nawigacja wyraźnie pokazuje środek jeziora http://www.audizine.com/forum/showthread.php?t=119985
Flyer Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Takie W12 stoi u mnie na osiedlu, musze kiedys pozyczyc...
Gość MorgothV8 Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Opublikowano 20 Sierpnia 2007 za***iste, no ja w tym roku poszaleję po śniegu 4,2 + Quattro - nie mogę się doczekać , na jeziora nie będę wjeżdżał, bo jak się zapadnie lód to .... Ale jakbym na 100% wiedział że się nie załamie to wjeżdżam od razu Ciekawe jaka jest trakcja na lodzie z Q, nigdy nie jeździłem Q w zimie więc laik jestem .... A systemy antypoślizgowe i zabezpieczające od mielenia kołami to chyba zwariuja na takim lodzie czystym....
Gość spedyt Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Ciekawe jaka jest trakcja na lodzie z Q, nigdy nie jeździłem Q w zimie więc laik jestem .... A systemy antypoślizgowe i zabezpieczające od mielenia kołami to chyba zwariuja na takim lodzie czystym.... Zabawy będziesz miał pewnie sporo, powyłączać wszystko i gaz do dechy :>
ono Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Na broniszach koło wawy jest więcej adrenaliny
krzyniek Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Opublikowano 20 Sierpnia 2007 może w czasie szaleństw ONO rolników nie ma....
Gość rob Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Opublikowano 20 Sierpnia 2007 to jest nawigacja na zimę, wszystko gra
Gość MorgothV8 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Ale jak to jest z Q w zimie (bo nie mogę się doczekać), da się np. ruszyć w miarę sensownie przy gołoledzi ?? (oczywiście wiem że hamulce są jak w ośce)
ono Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Tak da sie ruszyć sensownie , nawet bardzo Na lodzie czy śniegu przednią ośke objedziesz jakieś 10 długości do 100 km/h Różnica jest ogromna.
Gość MorgothV8 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 :drool: :) Czyli w ziemie będzie fajno, nie mogę się doczekać.... ale z tym jeziorkiem, jakbym wiedział że utrzyma auto to też bym wjechał i poszalał (duża przestrzeń, zero przyczepności - przednia frajda)
Gość Keżor Opublikowano 21 Sierpnia 2007 Opublikowano 21 Sierpnia 2007 zero przyczepności - przednia frajda) w quattro nie ma pojęcia zerowa przyczepność, nawet na lodzie i nie przednia frajda tylko quatrro frajda
lexpar Opublikowano 29 Sierpnia 2007 Opublikowano 29 Sierpnia 2007 MorgothV8 Jak zapadniesz sie pod lód to włączysz peryskop :polew: I na bank, wszystko będzie OK!
Gość MorgothV8 Opublikowano 29 Sierpnia 2007 Opublikowano 29 Sierpnia 2007 Na lód moją nie wjadę (tylko teoretyzowałem) Co innego zaśnieżone polne drogi, gołoledzie itp....
baskecior Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Ale jak to jest z Q w zimie (bo nie mogę się doczekać), da się np. ruszyć w miarę sensownie przy gołoledzi ?? (oczywiście wiem że hamulce są jak w ośce) Auto bedzie się słuchało tak dobrze , że się mocno zdziwisz. Pamietaj tylko, że hamowanie gorsze niż w ośce ... masz cięższy samochód ! Korzystaj częściej z hamowania silnikiem.
Gość MorgothV8 Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Opublikowano 31 Sierpnia 2007 W automacie właściwie bardzo często hamuje się silnikiem... przy każdym puszczeniu gazu
chołek_płock Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Miałem 2 lata temu b3 90 2,3 quattro (136KM) w lpg. (prawdziwe quattro, czyli stały napęd na 4 koła, a nie jakieś tam haldexy to jest to) Ten samochód jest STWORZONY do jazdy w zimę. Ze skrzyżowań objeżdżał po prostu WSZYSTKO. Dobre zimówki i jazdaaaa, tylko trzeba się oduczyć nawyków z ośki, ale jeśli auto zdrowe (nie bite, a takie miałem) i nie jedzie samo gdzie chce, to bardzo szybko można się nauczyć i wyczuć reakcje, co zrobić, gdy zaczyna się slizgać. Pamiętam jak pojechałem na oblodzony placyk i zacząłem kręcić bączki wokół kolegi, który stał i nagrywał filmik. Po chwili na plac wpadł koleś Omegą i próbował zrobić to samo. Zjechaliśmy na bok i obserwowaliśmy jak rżnie swoją padlinę i mu nie wychodzi. Po chwili podjechał i pyta: "jaki mam silnik", powiedziałem, że 2,3 lpg, na co koleś stwierdził: "a to dlatego mi nie wychodzi, bo mam tylko 2,0" PRAWDZIWE "żondzi" Teraz zazdroszczę tym, co majś quattro. Kupcie dobre opony i wpuście swoje niunie na śnieg, lód, gołoledź - to jest ich świat...
Gość MorgothV8 Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Czyli będzie ostro, zimówki mam bardzo dobre, Quattro w standarzie, nic tylko zimy wyglądać
krzyniek Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Opublikowano 31 Sierpnia 2007 MorgothV8 co do q to przeczytaj co ma Oniak w podpisie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się