wysłałem auto do ASO (i tak bym tak zrobił) i podpisałem papiery, żeby ASO
się tłukło z ubezpieczycielem o kasę a nie ja. Mówią, że z allianzem nie ma problemów
jeśli chodzi o nowe części. A ASO.. jak to ASO powiedziało, że wszystko nowe nic
klepać nie będą. Minus taki, że bryka na tydzień zablokowana.