Zaciski demontuje się bez problemów - dwie śruby z tyłu zacisku pod zaślepkami (o ile jeszcze są). Śruby jednocześnie wchodzą w prowadnice. Jak już zdemontujesz to wyczyść to i nasmaruj i wymień gumki jeżeli są dziurawe. Jak już wspomniano zacisków samych w sobie raczej się nie wymienia ot tak.
Jeżeli nie cieknie nic, tłoczek/prowadnice chodzą płynnie to jest ok.
Tarcze wymieniasz jak są cieńsze o 2mm od wartości początkowej lub jeżeli mają bicia/ubytki.
Sama wymiana tarcz jest bardziej problematyczna. Musisz odkręcić jarzmo. Jeżeli masz tam śruby imbusowe to prawdopodobnie tego nie odkręcisz i będzie trzeba ciąć kątówką i kombinować. Jeżeli masz niezjechane sześciokąty to wystarczy obtłuc młotkiem i z dobrym kluczem pójdzie.
Nie pitol głupot. Co z tego że te śruby są na imbus? Jak się nie potrafisz obchodzić z srubami to każda zerwiesz.
Popieram przedmówcę. Zaraz się dowiemy, że przez imbus trzeba auto oddawać do mechanika.