ten kraj schodzi na psy...
"Otrzymałem paczkę pocztową, chociaż niczego nie zamawiałam, na wierzchu eleganckiego pudełka widniało logo wydawnictwa, które specjalizuje się w sprzedaży wysyłkowej. W środku znajdował się ogromny atlas Polski i uprzejma prośbę o uiszczenie należności za książkę. Wydawnictwo było tak miłe, że wydrukowało nawet blankiety wpłat na poczcie. Nie wiem, co powinnam zrobić w takiej sytuacji – pyta czytelniczka.
Konsument, który jest pewny, że nie zamawiał otrzymanego produktu, nie ma żadnych zobowiązań w stosunku do nadawcy towaru. Osoba, do której trafiła niezamówiona przesyłka, nie ma obowiązku ani za nią płacić, ani jej odsyłać.
– Podstawą sprzedaży jest zawarcie umowy między sprzedawcą a kupującym. Umowa musi określać przedmiot umowy, cenę i datę wydania towaru. Jeśli tych elementów nie ma – do zawarcia umowy sprzedaży nie dochodzi, a sprzedawca nie ma żadnych podstaw do żądania zapłaty – mówi radca prawny Aleksander Barczewski z kancelarii Chałas i Wspólnicy, oddział w Toruniu."
źródło: http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/457453,dostales_poczta_przesylke_ktorej_nie_zamawiales_nie_plac_za_nia.html