Ktoś prędzej pisał, że takie czyszczenie jakimś środkiem na długo nie starczy, ktoś inny z kolei, że załatwi to sprawę. Sam miałem awarię dwóch silniczków i próbowałem najpierw wersji ekonomicznej naprawy, czyli kupiłem taki spray z allegro za 10zł Microchip Cleanser PR, przeznaczony niby do potencjometrów. Rozebrałem ten silniczek i popsikałem parę razy, ale i tak nic nie pomogło. Błędy cały czas były. Trzeba było więc sięgnąć głębiej w portfel i kupiłem od kolegi Turzol dwa silniczki. Wsadziłem je, podpinka do Vag'a, kasuję błędy, wyświetlały się ponownie, już trochę zły, że to jednak nie to. Myślę, że może od nastaw trzeba zacząć, więc tak zrobiłem. Znów sprawdzenie błędów, skasowanie no i spokój. Efekt - w końcu w aucie mogę regulować temperaturę a nie, że grzeje mi bez przerwy na max'a z dwóch stron.
PS. Ja za pierwszym razem to tego czerwonego 2h wykręcałem Za drugim 10-15 min wystarczyło.