Witam, co prawda nie jestem posiadaczem B6-stki ale mamy taki problem z samochodem wujka, jest to a4 z 2002 roku 1.8T 163KM, i pare dni temu rano totalny brak prądu ani nawet kontrolki się nie zaświeciły, na mierniku totalne zero, został wymieniony aku i na nowym na drugi dzień to samo, czyli coś kradnie prąd, wymieniony też został rozrusznik i kable od alternatora. Na zapalonym silniku napięcie 14,3, czyli ładowanie ok, ale wystarczy 6-7 godzin postoju i aku totalne zero. Miał ktoś takie coś?