Siemaa, nie było mnie tu kawał czasu.
Zabierałem sie do napisania tego aktualu już jakiś dłuższy czas i oto jest
Cos sie tam pozmieniało przez te lata, w telegraficznym skrócie opisze co i jak.
Sezon 2020:
-Poszerzyłem całą bude.
-Wstawiłem rollbar do środka.
-I zmieniłem felgi na model z Audi R8, przód 9.5j tył 10.5j
No i tak przejeździłem bieżący sezon, a właściwie więcej audi przestało niż jeździło.
No i po 2020 jakoś się wypaliłem jeśli chodzi o tuning a4. Może gdyby było w quattro to ten zapał tak szybko by nie wygasł. Ale a4 sprzedawać nie chciałem. Za wdzięczne auto.
Zawsze chciałem mieć jakiegoś porobionego klasyka no i trafiłem, Polo 86c steilheck z 1987 roku wytargane z nimieckich krzaków.
No i tak sobie latam tym dziadziusiem po zlotach od roku.
Co do a4 to mam ją nadal, zostało częsciowo "odtuningowane". Aktualnie jezdzi nim moja narzeczona i wygląda tak:
Silnik został rozbrojony, czyli jest seria 132ps tak jak było. Zawieszenie zostało podkręcone 15mm do góry i wrzuciłem RH ZW3 w szerokosciach 8.5j przód i 9j tył. Z troszkę baloniastymi oponami (ale wiadomo kobita lata)
Co do mnie to jednak audi w serduszku, zanabyłem drogą kupna model który chciałem mieć juz od jakiegoś dłuższego czasu.
Jest to A6 C4 z 1997 roku z silnikiem 2,5 TDI i napędem quattro. Mam ją od roku i jak narazie udało mi się zrobić kapitalny remont silnika, prawie całe zawieszenie w poli plus wtryski 230mm, wydech z kwasiaka, troszkę większe turbo i pare innych pierdół. A6 jezdzi mi się super, jest duzo wieksze w porównaniu do a4 i napęd quattro to coś piękneg, Denerwuje mnie trochę brak dynamiki, jednak w a4 jak sie depnie to auto jest żwawsze, tutaj tego brakuje pewnie przez brak zmiennej geometrii na turbo. Może po czipie sie to trochę zmieni.
To tak pokrótce chyba udało mi sie opisać zaległości