Panowie dzisiaj spotkała mnie nie miła niespodzianka zerwała się śruba albo tylko wygięło mocno napinacz alternatora na tyle, że szorował o pasek wielorowkowy a rolka, która jest przy wisko prawie przecięła pierwszą sprężynę napinacza no i zrzuciło pasek.
Od jakiegoś miesiąca jak ciepło się zrobiło auto popiskiwało zwłaszcza rozgrzane, zauważyłem że napinacz jest już lekko przechylony w dół więc zakupiłem napinacz i pasek gaets ale nie zdążyłem wymienić,
Pytanie czy to normalne, że jak napinacz zaczął się wyginać to skończył się tak szybko? Czy może coś jeszcze jest do wymiany co mu pomogło?