Kazek 1.9

Dzieki Piotrze o to mi chodziło . Podziałam coś w temacie jak znajdę wolną chwile . Pozdrawiam i dam znać czy coś pomogło PIotrek a to może być ta sama sytuacja u mnie co u kolegi Ralen z tymi pompkami tylko że u mnie wychodzi że na 1 cylindrze blokuje sie . I tak samo na jałowym chodzi ok a jak ma obciążenie to go dusi na zimnym . Tylko własnie brakuje paru objawów jak u niego że musi czekać itp żeby mógł jechac .. Nic no w sobotę ściągam pokrywe i badam temat obyś miał racje z tym konektorem . Dodam że mam olej już do zmiany przekroczony o 2 tyś z tego co zauważyłem i tu też może go boleć a całkiem o tym zapomniałem Panowie dziwna sprawa od wczoraj nic sie nie dzieje z tą pompką zero szarpania itp wsiadam i bez grzania ruszam tak jak zawsze było hmmm ... nagle sie jej odwidziało czy co ... przegoniłem furke na 500 km i cisza ... hmmm nie dociekam i jest dobrze że nie gryzie nic chwilowo silnik ale temat nie jest zamknięty moim zdaniem trzeba to ogarnąć ... Przy zmianie oleju zajrze do tych konektorów ewentualnie zmienie 2 wtryski co są delikatnie odlegle od normy chodz dziwne zdeka i myśle że coś z tymi konektorami jest nie tak ...

R7 chciał pokazać że ma zrywne auto tylko szkoda że mnie w fotel coś nie chciało wginać

Moja pompka działa w najlepszym porządku Jarku tylko tobie coś szwankuje widocznie bo żeś jeszcze żadnego pociska nie wysłał gdzie trzeba TAK ŻE TEGO

Brawo dla ciebie żeś zlukal i rozwiązał problem i koszta na piwo zostały heh Wysłane z mojego SM-G355HN przy użyciu Tapatalka

Jarek nie wiedzial jak sie ma zachowac musial redukować i cie dogonić żeby ci światłami mignac heh tak że tego Wysłane z mojego SM-G355HN przy użyciu Tapatalka

A mozecie podrzucić jakies foto gdzie to oblukac. .. co tam konkretnie trzeba podoginac. . Dam rade sam to zrobic .? Jakies wskazówki. . Podrzucie krok po kroku .. jak wroce z pracy to podzialam ... dzisiaj rano nadal to samo ale jak sie rozgrzal to płynnie chodzilo ... Wysłane z mojego SM-G355HN przy użyciu Tapatalka

Sławek ma na miejscu pytaj

Powiem ci że Statoil jakoś mnie nie przekonuje tankowałem pare razy na tej stacji i słabo bo np po vervie inaczej silnik sie zachowywał ładniej chodził i było czuć lepsze paliwko a tu psikus teraz sie zrobił .. jestem ciekawy czy to już lata czy może przez paliwo własnie . Zobaczymy jutro rano jak będzie maszyna chodzić na jałowym ok żeby chodził godzinami ale jak wystartuje na zimnym silniku to sie zaczyna i to mnie ciekawi czemu tak robi .... No ale chłopaki mieli trafioną diagnoze odrazu to sie chwali Dzięki chociaż za to teraz czekam do poranku

Podjechałem na chwile do wujaszka na vaga i sie okazało że to jednak pompowtrysk 1 cylindra wyskoczyło że sie blokuje/zacina się . Skasowaliśmy błąd i niby zero błędów nic sie nie dzieje ale raczej mnie wymiana pompki nie ominie .. szlak w nieodpowiednim momencie . Teraz pany pytanie regenerować pompkę czy kupić używkę bo o nowej nawet nie marze budżet jest na daną chwilę mizerny więc trzeba pójść po najmniejszej lini oporu . Jeszcze zobacze jak sie rano bedzie zachowywać silnik ale złudzeń nie mam że coś mu sie odmieni ... Poradzcie coś .. A najlepsze jest to że nigdy nie leje jakiegoś lipnego paliwa tylko Orlen Verva .

Tylko że pompki mam dobre jak ostatnio sprawdzałem to na 2 był delikatny odchył ale wszystko ok .. niewiem co jest wszystko sie zaczeło dziać jak zmieniłem koła .. hmmm jak sie wkurze to dzisiaj jeszcze wieczorem letnie jeszcze raz założe chyba że fachura który mi zmieniał koła coś podnosnikiem narobił bo mnie przy furze nie było ... no niewiem .. A Vaga dopiero bede miał w sobotę ... nawet nie chce myśleć o pompkach A jest wogóle możliwe żeby ESP samo dusiło silnik jeżeli jest za dużo powietrza w kołach ???

300/400 pln

Witam , Panowie od 2 dni mam dziwny problem z moją bryczką ... mianowicie chodzi o to że, jak wsiadam rano do auta przejeżdzam około 150m i chce przyspieszyć to silnikiem zaczyna rzucać tak jakby esp sie załanczało chodz kontrolka nie pojawia sie na poczatku a po chwili się włączy i gdy stane nadal się swieci oraz silnikiem nadal rzuca telepie . Po zgaszeniu samochodu i ponownym uruchomieniu kontrolki ESP brak silnikiem nie rzuca i jak spokojnie w miare przyśpieszam to jest ok a jak znowu depne to zatrzęsie i mam odczucie jakby znowu esp dusiło silnik . Jak złapie temperature troche powiedzmy 70 stopni to jest deko lepiej . Niewiem czy to ma związek ale jak czytałem pare róznych tematów to może być sterownik abs walnięty albo pada bądź też widziałem temat że była też sytuacja że było za dużo powietrza w kołach i w moim przypadku tak może być bo są dość mocno napompowane z tego co widziałem rano tylko czy to aby napewno to ? jeździłem na 18 cal było ok , założyłem 15 cal zima i nagle jakieś problemy .. Może macie pomysły pany bo kompa dopiero w sobote będę miał żeby sobie na vagu oblukać a problem jest i mnie drażni to strasznie . Wiadome że wróżenie z fusów ale może jakoś mnie nakierujecie co można sprawdzić jeszcze . Jeżeli daje temat do nieodpowiedniego działu prosze moderatora o przeniesienie . Dzięki i czekam na jakieś sugestie .

Witamy Pokaż furacza

Witaj wszystko jest opisane ... 50 postów musisz mieć

Mam takie taniej kupione ale chyba identyczne i są spoko odpalam każdemu z nich i myśle że ci też podpasują . A jak dobrze pamiętam mam jeszcze je z 2012 r . też chinole nic sie z nimi nie dzieje . Tak że po taniości polecam

Dość często spotykany przypadek tylko tak to opisałeś że nie wiadomo o co chodzi ... zablokował sie zrobiłeś regeneracje i co ? co ty chcesz od pompy ? ten typ tak ma w b5 czy w b6 tak samo sie zdarza .. trzeba patrzeć raz na rok przynajmniej jak heble sie mają to nie bedzie takich sytuacji ..

Witaj

Wzajemnie [emoji14] Wysłane z mojego SM-G355HN przy użyciu Tapatalka