Skocz do zawartości

Armi

Klubowicze
  • Postów

    3815
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Armi

  1. Jestem w baska voda od piatku...ludzi sporo ale dzis to masakra na plazy kolo 10.30 to miejsca praktycznie brak...ale ma to swoje plusy...idac plaza w kierunku makarskiej gdzie juz tereny bardziej dziewicze mozna sie natknac na plazowiczki w stroju toples...

    Być w Chorwacji i nie być na FKK to grzech :decayed:

  2. Od kiedy zamknęli temat B5 Battalion nie wiem gdzie mam pytać o błahe sprawy. Zamontowałem u siebie zderzak od polifta z halogenami i chciałbym je podłączyć. Co potrzebuję, aby to wykonać? Na pewno włącznik i kostki, skąd najlepiej wziąć prąd?

    Ekipa B5 Battalion ma swoje odrębne forum (niepołączone z A4K) do luźnych pogawędek i nie tylko.

    Wrzuc w google: b5 battalion

  3. Wystawcie licytacje na allegro, w opisie możliwość wcześniejszego zakończenia aukcji plus nr telefonu i czekajcie na oferty.

    Mój ASZ (z A3) poszedł za ~800zł. Wiadomo z AFN-a czy AWX-a taka cena nie będzie ale zawsze będzie to więcej niż na skupie.

  4. Panowie , jak tam w Cro ?

    zapodajcie jakieś foty :decayed:

    Dziś akurat słabo bo w nocy popadało i teraz jest pochmurno ale to w sumie dobrze, można odpocząć od plaży.

    Ludzi jeszcze mało, przez ten tydzień dało się odczuć, że jest się przed sezonem. W sumie dziwne bo 2 lata temu byłem w tym samym terminie i nic takiego nie miało miejsca.

    Edit. Wyszło słońce :beach:

  5. :hi:

    Przyznam szczerze, ze od pewnego czasu nawet nie mam ochoty tu zagladac. Nuda i bicie piany. Po raz setny te same pytania i gowno warte odpowiedzi. Sory, ale tak to wyglada, a szkoda.

    +1000

    Ja to samo, teraz częściej siedzę na A3Club-net.

    Kiedyś nawet po zmianie auta ludzie zostawali na forum min. dzięki battalionowi i divisionowi, a teraz?

    Teraz jak bym nie miał A4 to nawet bym tu nie zaglądał (z całym szacunkiem dla tych, którzy na forum pozostali i dla tych, których na forum już nie ma)

  6. Kolego Armi pytałem co i jak bo to kolejna osoba pisze o spalaniu(średnim czy jak to liczą) w quattro ok 6-6,5L. Pierwszy diesel u mnie astra II DTI 100KM na zimówkach 195/16' paliła ok 6L, na letnich 215/17' już min 7. Od 4 lat na co dzień jeżdżę a3 1.9 TDI 90KM letnie i zimówki takie same i średnie : do 100km/h - 5,5 / do 130km/h to 6,5 a przy 150-160(autobana)km/h to już 8L.

    Dlatego jest mi ciężko uwierzyć, że średnie spalanie 1,55tony przy 130-160KM w A4 jest ok 6L.

    Wiem, że można stosować ekojazdę, opony 205/16 itp + ośka - wtedy ok. Ale jeżdząc normalnie quattro na 225 to 7 bedzie takim min.

    Ale jak każdy mogę się mylić

    Pozdro:)

    Trochę źle zacytowałem, generalnie odpowiadałem na Twoje pytanie, a stwierdzenie opowieści dziwnej treści to te o nierealnie niskim spalaniu.

  7. No ok tylko fele i opony takie same? Bo jeśli tak, to zacznę się mocno zastanawiać czemu :)

    E tam, To opowieści dziwnej treści.

    Miałem A3 1.9 ASZ 1250kg wagi, ośka. W trasie do 6L - to jest realne bo lekkie auto ośka.

    Jak ktoś pisze, że tyle samo pali ciężka B6 z Q to hmm to straszliwie zamula albo fis mu spalanie zaniża.

    Ostatnio stałem z kumplem, dwie porezane B6 i gość srebrną skodą fabią kombi 1.9 , tak popatrzył i chyba mu gul skoczył bo zaczął opowiadać jak to mu ta skoda 4.5L spala.

    Myślał, że trafił na frajera, który takie bajki łyka. Jak zacząłem dopytywać co i jak to przyznał, że w sumie to pali mu 6L. A 4.5 to w trasie, jak skasuje średnie spalanie i spokojnie jedzie.

    W B6 z Q na rozgrzanym silniku, na równej drodze bez wyprzedzania, po skasowaniu średniego spalania można zejść do 6 z kawałkiem. No można i rzeczywiście wtedy tyle pali. Ale czy można twierdzić, że 1.9 B6 z Q pali 6L? Moim zdaniem nie.

  8. w mordkę misia....ja tak na wariata byłem bez żadnych ubezpieczeń czy narzędzi :| ...jak to czytam to się pukam w głowę i cieszę że nic nie stało bo byłbym w plecy chyba drugi taki wyjazd :facepalm:

    Tak, laweta to koszt 3-4k w zależności od rejonu PL.

    Niestety naprawy w CRO są drogie. W przypadku awarii rozrządu, skrzyni biegów czy konkretnej awarii silnika bardziej opłaca się zamówić lawetę (i znaleźć wariata, który lawetą do Cro pojedzie) niż naprawiać na miejscu.

    Ja brałem tylko vaga, skrzynkę z narzędziami, taśmę klejącą (mocną), trytytki.

    Oczywiście przegląd przed wyjazdem jak najbardziej wskazany.

    Mi zostało 3 tygodnie do wyjazdu :banan:

    Na razie na lodówce :)

    P1080544.jpg

  9. Pany wykupował ktoś z Was assistance na drogę?

    Ja mam w ramach AC z lawetą do 1000km.

    Jak jechaliśmy autem bez AC to wykupowaliśmy assistance na 2 tygodnie.

    Koniecznie sprawdź jakie są opcje ubezpieczenia bo wielokrotnie się zdarzało (na forum cro.pl), że ludzie jechali i myśleli, że ich assistance to spokojna głowa. A okazywało się, że mieli lawetę ale do najbliższego warsztatu. Naprawa kosztowała kosmiczne pieniądze np. poszła pompa wody, strzelił rozrząd i musieli zamawiać lawetę z Polski. Koszmar.

  10. Z Krka nie ma takiego "problemu" jak z Plitvicami.

    W moim przypadku autobus z parkingu podwiózł na miejsce startu. Później nie było właściwie znaczenia jak bo drogi są raptem dwie. Zaczyna się od elektrowni i w górę albo z góry do największego wodospadu Skradinski Buk i elektrowni (a właściwie tym co po niej zostało).

    Miejsce jest ładne ale jak nie będziesz się kąpać w okolicach wodospadu i nie będziesz pływać statkiem to to 3-4h maksymalnie.

    Szczerze mówiąc, to spodziewałem się czegoś lepszego. Może dlatego, ze był duży poziom rzeki i kąpiel pod wodospadem była niemożliwa.

  11. czyli jak w Polszy bo jak byłem u nich to dopeiro wprowadzali ten system :D

    no to git :D

    ten system mają od samego początku, a przynajmniej w 2000 r jak 1 raz tam jechałem to już był. Wtedy autostrada kończyła się po 100km za granicą, dalej jechało się magistralą

    Stara 1 - piękna trasa.

    W tamtym roku jechalem w obie strony. Polecam osobom, które chcą zobaczyć Chorwację z trochę innej strony.

  12. Ale burzę rozpętałem :) .Nie oczekuję cudów ale jak szwajcar i przebieg średni to liczyłem,że nie jest tak źle.Że właśnie w całości tylko może gdzieniegdzie tylko malowane.Czyli nie ma sensu w ogóle sobie i wam głowy zawracać? :(

    Wszyscy wierzą, że akurat ich szwajcar był tylko do malowania, a prawda jest taka, że większość z nich jest po poważnych wypadkach. Koniecznie trzeba sprawdzić jak bardzo był uszkodzony bo aut ze Szwajcarii nie sprowadza się w całości.

    U mnie w okolicy gość sprowadza rozbitki z Francji - ćwiartki, spawane dachy to norma. Nie kryje się z tym, strupy stoją na placu.

    Niektóre podklepane, inne zmielone a obok już naprawione.

    I ludzie naprawdę wierzą, że akurat ich był malowany ale tylko po przycierce.

  13. Dawno w sumie nie pisałem.

    Przed sezonem pomalowałem z zregenerowałem zaciski.

    Ostatnio malował je czester x lat temu:

    IMG_5015.jpg

    Teraz:

    P1080024.jpgP1080042.jpg

    Miały być jeszcze blaszki S4 ale do moich zacisków nie pasują :kwasny:

    IMG_5045.jpg

    Zerwałem naklejkę z przedniej szyby:

    IMG_5052.jpg

    i znaczek s-line z grilla

    a_IMG_4522.jpg


    Kilka zdjęć z VAGSZYDŁOWIEC FEST

    1962869_430677673777090_4871016358223016 11196294_827388704007619_449151250791383 a_IMG_5150.jpg a_IMG_5153.jpg a_IMG_5159.jpgP1080493.jpgP1080476.jpgP1080471.jpgP1080470.jpg

  14. Posiadam TA w S4 i nie widze żadnego problemu z tym gwintem. Jeździ się jak na taczce? To mi sie chyba trafiła jakaś lipa. Nie dość że auto poszło w dół to nie straciło na komforcie :) Do sportu to sie nie nadaje ale do codziennej jazdy jak najbardziej.

    Jak to mówią, każdy swoje chwali.

    Jeśli się go skręci -40 czy -50 względem serii to jest jako tako ale bardziej - niski,miękki tapczan, podskakujący na nierównościach.

    Jedzie się fajnie na równej drodze, nierowności słabo. Jest mięciutko,komfortowo, można zapomnieć, że jedzie się na gwincie i .... bum bo nierówność, bo miekki amortyzator nie zdążył ustabilizować rozbujanej budy. I zwalniamy do 50km/h na 90 bo droga nierówna. To jest ten niby komfort :grin:

    Dobre zawieszenie to twarde i sztywne zawieszenie, pozwalające na obniżenie bez utraty pewności jazdy na nierównościach (nie ma mowy o bujaniu czy dobijaniu).

    btw, mam Ta-Technix w B6 i Bilstein B12 Pro Kit w S3.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...