Skocz do zawartości

pet3r

Pasjonat
  • Postów

    956
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pet3r

  1. powinienem zmienić nick na nietoperz, a może wampir... uczę się Fonetyki i Integrated Skills (brzmi poważnie, nie? ) i dla rozrywki czytam forum.
  2. gdybym był modem, walnąłbym Ci ostrzeżenie. dzięki temu linkowi straciłem 1,5h poszukiwań materiałów do pracy zaliczeniowej.
  3. ja też się melduję
  4. kurcze niestety poszły mi sprzed nosa ale i tak miały o 10% za mały profil, szukam innych :/
  5. nie widzę różnicy cieszę się jak dzieciak, że w wreszcie zrobił co trzeba i jest u mnie a pośmigać będę mógł bez strachu dopiero w niedzielę bo wtedy lecę po zimówki. BTW zna ktoś firmę AVON (nie producenta kosmetyków ale opon )?
  6. jeżeli jesteśmy przy S8 - dziś odebrane od blacharza, jedyne wady jakie zauważyłem to źle otwierająca się maska i... 2 różne żarniki nie pomyślałem o tym, żeby przełożyć żarnik ze starej lampy i mam teraz 4300/6000K prawie jak Husky, który ma oczy różnych barw
  7. Kalisz znowu zasypany śniegiem a jak pogoda u Was?
  8. Iverson - bo wypadałoby coś zorganizować, żeby nie było jak z ostatnią próbą ścigania - tor zarezerwowany a chętnych brak...
  9. Ojciec od jakiegoś czasu podejrzewał syna o ćpanie. Pewnej nocy syn wraca późno do domu i szybciorem kładzie się spać. Ojciec wstaje i wali mu rentgena po kieszeniach i znajduje torebeczkę z białym proszkiem. Bierze to i idzie do łazienki. Trzaska jedna kreskę, pojaśniało, pociemniało i nic. - Hmm... - słychać z kibla zdziwnienie ojca. Trzaska na drugą dziurkę, pojaśniało, pociemniało i nic. Zaczyna się irytować, ale wali po raz kolejny. Znów pojaśniało, pociemniało i nic. Nagle słyszy walenie do drzwi łazienki i głos żony: - Stefek, co ty do cholery tam robisz? - Golę się! - krzyczy ojciec. Żona zdziwiona odrzeka: - Ku*wa, trzy dni?! ------------------------------ Po długim seksie młody chłopak wyciąga się na brzuchu, wyciąga papierosa ze spodni i szuka zapalniczki. Nie może znaleźć, więc pyta dziewczynę, czy ma jakąś. - Może jakaś jest w górnej szufladzie ? odpowiedziała. Otworzył szufladę w szafce przy łóżku i znalazł pudełko leżące wprost na oprawionej w ramki fotografii jakiegoś mężczyzny. Oczywiście zmartwił się. - To twój mąż? - zapytał nerwowo. - Nie, głupku - odpowiedziała przytulając się do niego. - Twój chłopak? - Nie, skąd - odpowiedziała przygryzając jego ucho. - No to kto? - zapytał zdezorientowany chłopak. Dziewczyna odpowiedziała spokojnie: - To ja przed operacją. _____________________________________ Leci Boeing 777. Nagle na monitorku w kabinie pilotów ukazuje sie napis: UWAGA AWARIA! NIESTETY BĘDZIE KATASTROFA. Pilot woła stewardesę i mówi: - Słuchaj, za pięć minut się rozbijemy. Poinformuj o tym pasażerów, ale delikatnie. Stewardesa wyszła z kabiny i mówi do pasażerów: - Proszę państwa, czy wszyscy mają paszporty? - TAAAK!! - Więc podnosimy te paszporty do góry i machamy. Wszyscy podnoszą paszporty do góry i machają. - A teraz otwieramy te paszporty dokładnie na środku i mocno je rolujemy, bardzo mocno. Wszyscy rolują paszporty. - A teraz.... - A teraz, proszę sobie te paszporty włożyć bardzo głęboko w du pę, żebyśmy mogli państwa łatwo zidentyfikować... _____________________________ <zygi> ziomek czaj ten motyw <zygi> dzisiaj na przerwie podchodzi do mnie paulina <vassi> która?? <zygi> no ta z 3b <vassi> nom, wiem już <zygi> podchodzi i mówi że na dupe jej się patrzałem <vassi> lol <zygi> to ja jej na to, że gdybym chciał popatrzeć na coś gdzie pół gminy było to pojechałbym do tesco ____________________________________ JAK ZAAPLIKOWAC KOTU TABLETKĘ 1. Weź kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę. Umieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska i naciśnij lekko trzymając tabletkę w pozostałych palcach prawej ręki. Gdy kot otworzy pysk wpuść tabletkę, pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć. 2. Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz. 3. Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamłaną już tabletkę. 4. Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak głęboko jak się da. Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu. 5. Wyciągnij tabletkę z akwarium a kota z garderoby. Zawołaj żonę do pomocy. 6. Przyduś kota do podłogi klinując go miedzy kolanami jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylne łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczące odgłosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona przytrzyma głowę kota jednocześnie wpychając mu drewniana linijkę miedzy zęby. Następnie wsuń tabletkę wzdłuż linijki miedzy rozwarte zęby i intensywnie pogłaszcz kota po gardle co skłoni go do przełknięcia. 7. Wyciągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nowa tabletkę. Zanotuj sobie, żeby wymienić firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy, możesz je posklejać później. 8. Owiń kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona połóż się na kocie tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy. Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę miedzy rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka. 9. Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a następnie wypij jedna butelkę piwa żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach. zabandażuj żonie rozdrapane ramie, a następnie przy pomocy cieplej wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu. 10. Przynieś kota z altanki sąsiada. Rozpakuj następna tabletkę. Przygotuj następną butelkę piwa. Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, żeby przez szczelinę wystawała tylko jego głowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczka od herbaty i przy pomocy gumki "recepturki" strzel tabletka miedzy rozwarte żeby. 11. Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo. Weź butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepiony na tężec. Przemyj policzek wódka w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek aby ukoić ból. Podarta koszule możesz już wyrzucić. 12. Zadzwoń po straż pożarna, żeby ściągnęli tego pier... kota z drzewa. Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w plot próbując ominąć kota przebiegającego przez ulice. Wyjmij kolejna tabletkę z opakowania. 13. Skrępuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny związując razem przednie i tylne łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Weź grube skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej. Już nie musisz być delikatny. Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła żeby spłukać tabletkę. 14. Wypij pozostała wódkę z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie. Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zaszyć ci ramie i wyjąc resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół. 15. Zadzwoń do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego mutanta z piekła rodem i sprawdź, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie maja chomików. _________________ Prosty człowiek, pierwszy raz w szpitalu, operacja, ścisła dieta, kroplówka trzy dni, potem kleik - dopadł go straszny głód. Wchodzi pielęgniarka i pyta: - Podać Panu kaczkę? - O tak, kochaniutka i od ch**a frytek! ------------------------ Szedł przez miasto murzyn i w pewnym momencie bardzo zachciało mu sie siku. Nigdzie nie dostrzegł WC więc skręcił na teren budowy i upewniwszy się, że nikt go nie obserwuje wyciągnął swój "instrument". Kiedy zaczął sikać ktoś krzyczy z rusztowania - pan jesteś z tej budowy? Zawstydzony murzyn odpowiedział, że nie. Na co gość z rusztowania: -to zostaw tą rolkę papy!!!!!!!!!! --------------------------- Samolot stoi na pasie, wszyscy pasażerowie sa gotowi, ale on nie startuje. Zniecierpliwieni ludzie pytaja, co jest grane, przecież już jest opozniony. Na to stewardesa, że czekamy na pilotów. Wreszcie po 10 minutach jada, podjeżdżaja pod trap. Pasażerowie wygladaja i widza dwóch pilotów idacych z laskami dla niewidomych. Pełna konsternacja, ale nikt nic nie mówi. Stewardesa pomaga niewidomym pilotom zajać miejsca w kokpicie. Silniki nabieraja mocy, samolot powoli kołuje na koniec pasa startowego, przystaje i zaczyna się procedura startu. Koła kręca się coraz szybciej, beton z coraz większa szybkoscia przesuwa się przed oczami, ale samolot jakos się nie odrywa. Pasażerowie widza już zbliżajacy się koniec pasa i nagle... - AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!! I w tym momencie samolot wzbija się w górę. Pierwszy pilot mówi do drugiego: - Kurka, jak kiedys nie krzykna to się zabijemy... -------------------------------------- Ksiądz i rabin mieli zderzenie czołowe. Kiedy opadł pyl - masakra. Samochodów właściwie nie ma... Z jednego wysiada rabin, lekko potłuczony. Z drugiego ksiądz - parę siniaków... Patrzą na siebie - na samochody - niedowierzanie... Rabin mówi do księdza: to niemożliwe, że żyjemy... Ksiądz: no właśnie - to musi być znak od Szefa... Rabin: tak, to znak od szefa, żebyśmy się wreszcie pogodzili. Ksiądz: tak, koniec waśni między religiami... Rabin (wyciąga piersiówkę): napijmy się, żeby to uczcić. Ksiądz wziął butelkę, pociągnął parę łyków i oddal rabinowi. Rabin zakręcił i schował. Ksiądz: a ty ???? Rabin: a ja? ja poczekam, aż przyjedzie policja. ------------------------------ Maz będąc bardzo w "potrzebie" zaczął dobierać się do swojej małżonki, która akurat tej nocy nie miala ochoty na małżeńskie igraszki. Po kilku nieudanych próbach zapytał: - Dlaczego nie? Małżonka wyjaśniła, że następnego dnia udaje się do lekarza - ginekologa i nie chce przed tym uprawiać seksu, bo musi być czysta, po czym odwróciła się na drugi bok. Kiedy już zasypiała - poczuła, że mąż puka ją w ramie. Rzuciła: - Co? - A do dentysty jutro idziesz? --------------------------------------- Co ma wspólnego niedowidzący ginekolog i miś koala - Mokry nosek! .. Pani z pary A do pani z pary B: -Jestem *******: na moją propozycję pójścia do restauracji on powiedział, że jesteśmy ze sobą dostatecznie długo abyśmy poszli do niego. Tam musiałam coś przyrządzić do kolacji, potem zaciągnął mnie do łóżka, zero gry wstępnej, w niecałe dwie minuty skończył, zawrócił się i zasnął!!! Pani z pary B do pani z pary A: - U mnie zaś wszystko pięknie! Zabrał mnie do eleganckiej restauracji, opłacił pyszną kolację z fantastycznym winem, odbyliśmy romantyczny spacer do niego, tam przy świetle świecy prawie godzinę mnie rozpalał wstępnie, a potem była prawie godzina wspaniałego seksu! I po tym wszystkim jeszcze godzinkę miło żeśmy gawędzili, aż usnęłam pierwsza! Pan z pary A do pana z pary B: -Było cudownie! Poszła ze mną, ugotowała kolację, żeśmy się pokochali, dzisiaj jestem szczęśliwy i wyspany! Pan z pary B do pana z pary A: -Jestem skończony! Jak głupek zgodziłem sie aby wybrała knajpę, to zaprowadziła mnie do jakiejś restauracji na starówce, z jakimś francuskim winem. Jak zobaczyłem rachunek, to omal nie zemdlałem, musiałem tam zostawić całą forsę i nie stać mnie było na taryfę! Czynsz i liczniki mam nieopłacone, więc musiałem zapalić świecę! Po tych nerwach godzinę mi nie chciał *cenzura* wstać, a potem godzinę kończyć nie mogłem! No i nie mogłem w końcu zasnąć, gadałem z tą wariatką o głupotach różnych aż mi zachrapała... .... Maz i zona jada przez wies samochodem. Nie odzywaja sie do siebie, bo sa swiezo po klótni. Nagle zona spostrzega stadko swin i pyta pogardliwie meza: - Twoja rodzina? Na co maz odpowiada: - Tak, tesciowie ... Jakie są trzy największe kłamstwa każdego faceta: 1. Zawsze będę cię kochał 2. Nigdy cię nie zdradzę. 3. Weź do buzi, powiem ci, jak będę kończył. ... Poszedł facet ze swoim małym synkiem na basen. Jak to na basenie, przez godzinę bawili się wyśmienicie. Pływali, ścigali się i wygłupiali. Po basenie przyszedł czas na prysznic, gdzie mały przeżył chwilę grozy, ponieważ pośliznął się na mokrych kaflach. Do nieszczęścia jednak nie doszło, gdyż synek w ostatniej chwili złapał ojca za fiu*a, unikając upadku. Po zdarzeniu ojciec patrzy na małego synka i mówi: - Widzisz synu?! Poszedłbyś z matką, to byś się wyp***ił... ------------------------------ Dlaczego faceci są tacy fajni: > 1. Ich pupa nigdy nie jest czynnikiem decydującym podczas rozmowy o pracę. > 2. Ich orgazmy są zawsze prawdziwe. Zawsze! > 3. Ich nazwisko zostaje. > 4. Garaż jest ich cały > 5. Ich plany weselne troszczą się same o siebie. > 6. Mechanicy samochodowi zawsze mówią im prawdę. > 7. kupa ich obchodzi, że ktoś nie zauważa ich nowej fryzury. > 8. Ta sama robota, a większa płaca. > 9. Zmarszczki dodają charakteru. > 10. Nie muszą opuszczać pokoju aby poprawić sobie krocze. > 11. Suknia ślubna 2000 PLN; Wynajem smokingu 100 PLN. > 12. Ludzie nigdy nie gapią się na ich klatkę piersiową podczas rozmowy. > 13. Nowe buty nie tną, nie robią pęcherzy, nie deformują stóp. > 14. Jeden nastrój, zawsze! > 15. Rozmowy telefoniczne w 30 sekund. > 16. Pięciodniowe wakacje wymagają tylko jednej walizki. > 17. Sami otwierają słoiki. > 18. Dostają fory za każdy przejaw troskliwości. > 19. Bielizna kosztuje 5 PLN za trójpak. > 20. Jeśli mają 34 lata i są samotni, nikt tego nie zauważa. > 21. Trzy pary butów w zupełności wystarczą. > 22. Nie używają podpasek. > 23. Jeśli inny facet przyjdzie na przyjęcie w takim samym ubraniu, mogą zostać najlepszymi przyjaciółmi na wiele lat. > 24. Nie muszą znać nazw więcej niż pięciu kolorów. > 25. Nie muszą się zastanawiać, w którą stronę kręcić nakrętką czy też śrubą. > 26. Posiadają dar niezauważania zagnieceń na ubraniach. > 27. Ta sama fryzura potrafi przetrwać latami, a nawet dekadami. > 28. Ich brzuch zazwyczaj ukrywa duże biodra. > 29. Jeden portfel, jedna para butów, jeden kolor przez wszystkie pory roku. > 30. Manicure robią przy pomocy scyzoryka. > 31. Zakupy Świąteczne dla 25 członków rodziny robią 24 Grudnia, w kilka minut. > 32. Cały Świat jest dla facetów ubikacją. -------------------------------- Politechnika. Egzamin z fizyki. Profesor, który wstal lewa noga zaczyna pytac pierwszego delikwenta. - Jedzie pan autobusem i jest straszliwie goraco. Co pan zrobi? - Otworze okno. - Bardzo dobrze - mówi profesor - A teraz prosze wyliczyc jakie zmiany w aerodynamice autobusu zajda po otwarciu okna? - ? - Dziękuje panu. Dwója. Następny proszę. Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopień i wychodzi. Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci brzmi 9 : 0. Jako 10 wchodzi śliczna studentka. Profesor pyta: - Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pani robi? - Zdejmuje bluzkę. - odpowiada studentka. - Pani mnie nie zrozumiała. Jest naprawdę bardzo gorąco. - To jeszcze zdejmuje spódnice. - Ale żar jest nie do zniesienia - dalej utrudnia profesor. - To zdejmuje stanik. Profesor aż oniemiał z wrażenia a studentka mówi: - Panie profesorze mogę jeszcze zdjąć majtki ale nawet jakby mnie mieli przelecieć wszyscy faceci w autobusie to okna nie otworze. ------------------------------ Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok "tirówek". Żona pyta: -Kochanie co tu robią te panie i to tak ubrane? -One zarabiają na nierządzie. -A co to znaczy? -Robią ludziom przyjemność za pieniądze. -A dużo można na tym zarobić? -Oj, bardzo dużo kochanie. -A może i ja bym stanęła? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne... Mąż uniosi brwi ze zdziwienia: -No, jak Ty nie masz nic przeciwko, to ja sie zgadzam. -A co muszę zrobić?-pyta żona. -Stań tu , ja stanę 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz "stówa" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie. -Dobrze kochanie. Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się merol. Żona podchodzi, a kierowca pyta" -Ile? -Stówa. -Ale ja mam tylko siedem dych. -Poczeka pan. Muszę porozmawiać z menadżerem. Żona biegnie do męża i pyta: -Józek ale on mówi, że ma tylko 7 dych. Zrobić to? -Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za 70 to mu możesz zrobić ręcznie. Żona biegnie zpowrotem i mówi, że zrobi mu reką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga....... i oczom żony ukazuje się niezły instrument dlugi aż do kolana klienta. Żona wytrzeszcza oczy i mówi: -Muszę porozmawiać z menadżerem. Biegnie zdyszana do męża i woła: -Józek nie bądź świnia. Pożycz mu te trzy dychy!!! ---------------------------------- Był sobie gosć, którego od jakiegos czasu strasznie bolała głowa. Na początku wytrzymywał, jechał na tabletkach, ale po jakims czasie już nie mógł. Poszedł do lekarza. Ten go zbadał, obejrzał i mówi: - No cóż, wiem jak pana wyleczyć, ale będzie to wymagało usunięcia jąder. Ma pan bardzo rzadki przypadek naciskania jąder w podstawę kręgosłupa. Nacisk powoduje ból głowy. Jednym sposobem przyniesienia panu ulgi jest usunięcie jąder. Co pan na to? Gosciu zbladł i mysli. Jak to będzie bez jąder no i w ogóle. Jednak doszedł do wniosku, że z takim bólem głowy to nie da rady żyć i postanowił iść pod nóż". Mija kilka dni, gosciu po zabiegu, główka już nie boli. Jednak czuł, że bezpowortnie stracił cos ważnego. Postanowił sobie to, przynajmniej tymczasowo, zrekompensować nowym ciuchem. Wchodzi do sklepu i mówi: - Chcę nowy garnitur! Sprzedawca zmierzył go wzrokiem i mówi: - Rozmiar 44? - Tak, skąd pan wiedział? - To moja praca... Gosciu przymierzył, pasuje idealnie! - Może do tego nowa koszula? - Niech będzie. - Rozmiar 37? - Tak, skąd pan wiedział? - To moja praca... Gosciu założył koszulę, leży jak ulał. - To może jeszcze nowe buty? - A niech będą i nowe buty. - Rozmiar 8,5? - Tak, skąd pan wiedział? - To moja praca... Gosciu przymierza buty, są idealnie dopasowane. - No to może nowe slipki? Chwila wahania. - Jasne, przecież przydadzą mi się nowe slipki. - Rozmiar 36? - Ostatnio nosiłem 34... - Nie mógł pan nosić 34. Powodowałyby ucisk jąder w podstawę kręgosłupa i miałby pan cholerny ból głowy...
  10. ponowię pytanie - kiedy te gokarty? i ile osób pisze się na spota 30.11?
  11. Yelo a jak to było na pierwszym gokartowym spocie? ilu nas jechało?
  12. przydzwoniłeś w coś?
  13. Panowie może zrobimy listę obecności na spocie 30.11? sam chętnie wyrwałbym się z domu w wielki świat proponuję żeby każdy kopiował listę i dopisywał siebie na końcu. 1. pet3r (wstępnie) 2.
  14. oj żeby nie było już za późno... mnie zaczęli ścigać jak się wypisałem z cosinusa i przenosiłem papiery na studia ale udało się załatwić. jak będziesz miał problemy to chętnie podpowiem
  15. ja na tor wybrałbym się właśnie żeby poupalać wystarczy poczytać tematy o Bemowie czy Ułęży i widać, co tor robi z autem :/
  16. zawsze mogę zostawić ją gdzieś w centrum ale zapytam czy nie chciałaby pośmigać. tylko termin i koszty poproszę
  17. nie wierz w te bajki i każ tłumikarzowi wspawać kawałek prostej rurki (najlepiej z kwasówki) o przekroju wydechu, tyle już razy było o tym pisane... co prawda cena niewysoka a mniej roboty z wstawianiem rurki w puszkę po kacie ale macher nie powinien mieć z tym problemów.
  18. powitać chętnie bym się przejechał na gokarty żeby się odstresować a Panna chętnie połaziłaby po jakiejś galerii może uda się coś przed świętami? jakie są koszty? co do toru - jak ktoś ma zapasowe klocki (+ ew. tarcze), sprzęgło i co najważniejsze - opony to może poupalać bo to wszystko ulega na prawdę za***iście szybkiemu zużyciu.
  19. http://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=223141&c=0&f=9 ktoś się z tym spotkał? gdzie zazwyczaj kupujecie żarniki i jak działają?
  20. poza tym, że wk***ia mnie śnieg i szukam zimówek 17" / felg 16" to nie mam nic do powiedzenia
  21. to zależy jak często myjesz auto, jeżeli co 1-2 dni to płuczesz i po sprawie, a raz w tygodniu porządne mycie z tego, co widzę jak funkcjonują takie myjnie to bezdotykowa wydaje mi się lepszym pomysłem, ale skoro autor tematu nie rozważa takiej opcji to myślę, że możemy skończyć OT
  22. Kolego, jakie 40k PLN na start? Brałeś takie dofinansowanie? Powiedz mi skąd? Poza tym masz bank i jesteś w stanie chłopakowi dać kredyt na te pare stówek? Myślę, że walnąłeś jakieś przypadkowo zasłyszane i zniekształcone fakty... Dofinansowanie z Urzędu Pracy to ~14k PLN na pierwszą działalność (czyli trzeba być bezrobotnym) Można też dostać dofinansowanie z UE na rozwój firmy (nie trzeba być bezrobotnym, można mieć już zarejestrowaną firmę) - to jest bardziej skomplikowane i wymaga więcej czasu, ale można dostać 60% od inwestycji do 40k PLN (podobno w przyszłym roku ma być więcej...) faktycznie, trochę przekręciłem, bo na start dostaje się 14k pln z urzędu pracy ale o dofinansowaniu inwestycji mam inne informacje - 70% wartości inwestycji do 2 mln (oczywiście inwestycja/etap inwestycji muszą być skończone a podstawą wypłaty są faktury)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...