Skocz do zawartości

siemian

Klubowicze
  • Postów

    2655
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez siemian

  1. Przed chwilą zakończyło się jedno z najdłuższych rezań w naszej histori z Maćkiem... Cel- jakże prosty. Montaż modułu BT u Maćka. Zaczeło się całkiem przyjemnie. O godzinie 14 Maciek stawił się u mnie w celu podjęcia rezania. Wszystko szło bardzo ładnie, sprawnie, dopuki nie postanowiliśmy żeby podłączyć RNS-E i przed złożeniem wszystkiego do kupy wypróbować czy wszystko pięknie hula... Jakie było nasze zdziwienie kiedy po spięciu wszystkiego w całość... nic niezadziałało... Pewnie przejściówka uwalona... pierwsza myśl. Potem sprawdzenie bezpieczników. Taaaa poszedł bezpiecznik. Maćiek udał się na stacje w celu zakupu nowego. Po parunastu minutach mieliśmy już komplet nowiusieńkich bezpieczników. Podpinamy... dymek poszedł i bepiecznik się zjarał... coś znowu nie tak... no tak wtyczka od BT jest podpięta na odwrót :/ :/ Wpieliśmy dobrze i włożyliśmy kolejny bezpiecznik... Jupii działa. ....ale kolejny problem. Prze skok napięcia nawigacja dostała hard-reseta i żąda wpisania PINu który Maciek zgubił... Pierwsza próba... zła... ufff mamy jeszcze drugą.. Decydujemy że jedziemy do Maćka po płytke która ma spowodować że odzyskamy PIN. Niestety nie udało się... RNS się zablokował. Po godzinach poszukiwania udało nam się znaleźć płyte która odkoduje RNSa. ale trzeba czekać godzinke z włączonym zapłonem... ...czekamy. Maciek powoli składa wszystko i przeciąga mikrofon. Udało się. Navi odblokowane. Polskie Menu poszło się jebać... ale przynajmniej działa... Zaczynamy Vagować... nagle... kontrolka od akumulatora... d*pa. Nie zapalimy auta. Kolejna podróż na stacje po kable... Odpaliliśmy my. Po paru innych pierdołach okazuje się że nie wiadomo dlaczego nie działa mikrofon. Tak żeby nas wk***ić chyba. W międzyczsie było jeszcze pare problemów z włożeniem RNSa (przejściówka blokowała) trzeba byo 2 razy schowek odkręcać itepe itede... W każdym razie po 8 godzinach rezania jestesmy w czarnej d_upie do mikrofon nie dizała. Dalsza część rezania jutro bo Maciek popadł pierwszy raz podczas rezania w stan wkurwienia i miał już tego wszystkiego dosyć na dziś (dziwne bo to zawsze ja się pierwszy irytuje) Jakieś zdjątka wrzuce później
  2. coś masz źle bo nie znam nikogo komu po wymianie hamulcow świeciłby się błąd...
  3. :hi: Heh nie mam kaca ... albo jeszcze go nie mam...
  4. aaa no przepraszam. Hammerek też mnie dziś odwiedził
  5. przy dokłozeniu telefonu trzeba zakodować moduł pod kierownicą i fis żeby działało. Po takich objawach wywnioskować można że ktoś tego nie zrobił
  6. a mnie dzisiaj odwiedził Majki i Miron. Chwililowo frekwencja klubowiczów w naszym nieście się podwoiła
  7. kurcze cos widze ze trzeba bylo wiecej tych ramek wziac z Krk. Jakby co to za 2 tygodnie znowu przywioze[br]Dopisany: 26 Luty 2010, 22:02_________________________________________________http://www.sadistic.pl/jeszcze-stanal-skubaniec-vt32659.htm :polew:
  8. mam wolne 8 sztuk także: 1. Piter 2. Dawid 3. Godzic 4. Boniu. 5. 6. 7. 8. Widzicie ja wiem jak wam zrobić dobrze
  9. no nareszcie piątek. Ja wróciłem z Krk. Mam pare ramek pod rejestracje jakby ktoś chciał. Teraz jeszcze tylko na chwile do pracy do 21 i łłłyyyyyykend :drool:
  10. może załozymy grupe AR- anonimowych rezaczy [br]Dopisany: 26 Luty 2010, 16:36_________________________________________________Nazywam się Marek jestem rezaczem od póltora roku... :polew:
  11. a co Ty młody w tarnowie robiłes?
  12. przecież Ty podobno podpisałeś kontrakt na prostowanie bananów w afryce
  13. wpadaj, wpadaj. pogadamy. Tylko w ten piątek mnie nie ma bo jade do Krk[br]Dopisany: 24 Luty 2010, 22:39_________________________________________________http://www.sadistic.pl/dziewczyna-skacze-na-lozko-vt32543.htm :polew:
  14. raczej na leasing b7... niestety czasy takie że trzeba mocno przysiąść i przeczekać...
  15. nio ja niestety do 21 w pracy byłem jak codzien ostatnimi czasy...
  16. czyli że co? albo 69 w domku, albo będziesz?
  17. no nie zła tylko mało dopracowana jak na tyle pracy Ale cena jest adekwatna,do profeski przeróbki bo 26 tys za auto do sportu to nie wielka cena Niepotrzebnie sprzedawałeś swojego "Krwistego Szerszenia".. Toż to było dobpiero auto do sportu... Ta moc wręc "ociekająca" z progów i zderzaka :polew:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...