ostatnio wieczorkiem troche się ślizgałem po mieście i po parunastu minutach jeżdząc sobie po rondzie zauważyłem że dziwnie tył ucieka. Dopiero jak otworzyłem drzwi to zobaczyłem że w tylne nadkola nawaliło tyle śniegu że jak auto trafiało na śliską nawierzchnie to tylne koła się przestawały kręcić :decayed:
ogólnie z przodu też to fajnie wygląda