Skocz do zawartości

totek94

Pasjonat
  • Postów

    85
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez totek94

  1. A tak na poważnie, to czy taka temperatura jest poprawna jeśli temperatura bloku trzyma 90 stopni ? Po podmianie termostatu nadal to samo, więc dalej szukałbym tego w czujnikach, chyba że jest to normalne, to wtedy bym nie musiał.
  2. totek94

    Zatarty silnik a wymiana.

    Jeśli temat nadal aktualny, to posiadam 1.8T AWT 150HP 165k km przebiegu na sprzedarz.
  3. @rafal9119 tekst że silnik jest "też ciepły" był sarkazmem
  4. A jeśli u mnie w 1.8T AWT utrzymuje temperaturę wody, na panelu climatrica 94-95 stopni ( i to pokazuje na zegarach, odchylenie o grubość wskazówki od pionu) a temperaturę bloku 90 stopni, to wszystko jest ok czy szukać po czujnikach temperatury ? termostat sprawny. Dodam że silnik także jes gorący xD
  5. Ja zmieniałem w a4 b5 w 1.8T AWT bez sciągania z przodu pasa, tylko popuszczenie go i odchylenie w granicach rozsądku. Nie bawiłem się w żadne blokowanie kół, po prostu porobiłem sobie znaki, tak to potem ustawiłem i było dobrze. Mam natomiast pytanie, bo producet zaleza ustawienie szczeliny przy popychaczu hydraulicznym napinacza 4mm +/- 1mm. I pytanie pojawia się takie : kiedy ta szczelina ma tyle wynosić ? bo jeśli tak to ustawie na wiertło 4mm, to za minute popychacz podepcha napinacz tak do góry że już będzie miał z 10mm. a jak koło podniose na lewarku do góry i 5-tym biegu przekrece nim ze 2x to robi tak samo ( w sumie dobrze bo tak ma podstawiać) tylko ta przerwa 4mm mnie interesuje, czy ona ma być na początku i potem od tej przerwy się ma samo ustawić, i jak sie ustawi to juz jego problem i będzie dobrze, czy jednak po pełnym już ustawieniu, poruszaniu, odczekaniu ta przerwa ma 4mm wynosić ? Ja wybrałem drugą wersję, ale jestem ciekaw jak to na prawdę ma być .
  6. Więc tak, po wypięciu kostki ze skrzyni chodzi dokładnie tak samo, napięcie na nastawniku nie gra roli bo problem pojawia się nie tylko na wolnych obrotach, tylko wiadomo wyższe obroty, buda drga bardziej, większa bezwładność silnika i mniej odczuwalne. Po drugie, po odpięciu wtyki od wtrysku sterującego na wolnych obrotach nadal praktycznie tak samo, a na wyższych obrotach kopci, dławi się, ledwie pyrka, ogólnie zdechlak. Usunąłem błędy kompem. Wg mnie problem polega na podwieszającym się którymś wtrysku, który za długo pozostaje otwarty. Po niedzieli postaram się to sprawdzić i opisać co z tego wyszło. Jednak to nie są wtryski. Rok temu była robiona głowica po zerwanym rozrządzie (wyskoczyła szklanka i zablokowała wałek). Były robione gniazda i 2 "nowe" zawory. Także winny jest najprawdopodobniej zawór wydechowy. Nie działo się tak od początku, ale dopiero po pewnym czasie. Już 6k km tak drga, ani więcej ani mniej. Myślicie że moze się to dotrzeć ?
  7. Jeśli sprawa leży czysto mechanicznie to też bym sprawdził zaworek. Natomiast pytanie jest czy silnik nie schodzi z obrotów czy tylko niepokazuje obrotomierz że schodzi ? Jak miałem przycięty krokowy od obrotomierza to sprawa wyglądała identycznie, po jeździe na autostradzie przy 3,5k obrotów wolne "miałem" na obrotomierzu >2k. I też przyczyny szukałem mechanicznej, a nie w przyciętych zegarach, bo przy normalnej jeździe nie szło zauważyć różnicy w pracy obrotomierza.
  8. Mi się zapalił check, ale pracował równo i normalnie na zimnym. Na ciepłym lekko klekotał jak diesel, podpięcie pod VAGa pokazało, że odczyty z lambdy pokazują krzaczki, podmiana sondy na używaną i problem minął.
  9. Tzn to 1.8t to mam ze swojego, skrzynie, sprzeglo tez, sciane grodziowa raczej tez, ze kupa roboty to sie z tym licze, chodzi mi o to czy bedzie to legalne i czy sie to da zrobic, tzn czy dziury pasuja czy to byla kompletnie inna buda jesli chodzi mocowanie w 1.8 a 1.8t ?
  10. Witam, 2 tygodnie temu kupilem a4 1.8t sprowadzona z niemiec, prod. Pazdziernik 2000, niestety po takiej suszy i lekkim powilgoceniu asfaltu, po zarwaniu srodkowej lini przy "wyjsciu" z zakretu o promieniu na oko z 5 stopni i predkosci ok 40km/h tyl mi przod wyprzedzil, zaczalem krecic baczki na asfalcie i uderzylem lewym tylnim kolem w mostek, do teraz nie potrafie zrozumiec jakim cudem, ale tego dnia bylo tam 8 wypadkow, niestety nie wszyscy mieli tyle szczescia [*]. Co prawda ze szpitala pisze ale jutro mnie wypisuja, skonczylo sie na 4 ranach cietych na glowie, 30 szwach i kolnierzu ortopedycznym, ale zyje. Idac do sedna. Tyl jest skasowany, lewe tylnie kolo weszlo az pod zapasowke, blachy wiadomo poprzesuwane, ale moje drzwi sie normalnie otwieraja, poszla tylko poduszka z mojego siedzenia i wylamalo sie oparcie. Deska rozdzielcza, silnik, sprzeglo i skrzynia wizualnie sa w porzadku,ogolnie przod nie uderzyl w nic, jedynie bezwladnosc masy silnika spowodowala lekkie jego przesuniecie, a z 5 cm jest wieksza szczelina po stronie klimy niz ma byc, a ciut mniejsza niz ma byc przy altku. po uderzeniu pamietam wylaczylem silnik, bo pracowal, odpialem pas i probowalem sie wydostac, potem mi sie film urwal Moje pytanie brzmi, jak to by bylo z przekladka z a4 b5 z silnika 1.8 na silnik 1.8t, bo wiadomo, skrzynia i sprzeglo tez sa do przelozenia. Pasuja dziury w budzie, czy potrzeba krecic nowe/robic przejsciowki ? I jak z deska rozdzielcza ? Bez wiekszych problemow jak w b6 ? Druga sprawa jak jest z papierami i legalnoscia takiego swapa ? Ze 125 na 150 kuckow czy da rade full legalnie czy jednak trzeba to kombinowac i robic machloje ? Jaki jest koszt przeprowadzenia papierow z anglika na lewokierownicza wersje i z czym powinienem sie liczyc i jakie problemy napotkac przy tej przekladce ? Jest to sens w bude po 1.8 wkladac czy szukac po 1.8t ? Pozdrawiam i z gory dzieki za odpowiedzi
  11. Odepnę po niedzieli i opisze co się dzieje. A jeszcze takie pytanko, co spowoduje odpięcie kostki od skrzyni biegów i dlaczego tam może leżeć przyczyna ?
  12. Witam. Od pewnego czasu zachodzę w głowę co może być przyczyną nieregularnego utykania na jeden z cylindrów, po odkręceniu łącznika kolektora wydechowego z EGR'em słychać nieregularny, ale za każdym razem jednakowy "ciach" jakby nie dopalił mieszanki ( głośniejszy wydech) i w tym czasie wskazówka podskakuje o jakies 0.5mm na wolnych obrotach. Dzieje się tak czasem raz na 2-3 sek a czasem i ze 2x na sek. Komputer nie pokazuje błędów, dawka dobra, kąty dobre, wtryski sprawdzane, nie leją, ponoć bardzo dobre Z odpalaniem i jazdą nie ma problemów, czasem podczas przyspieszania zbiera się momentalnie, czasem po upływie paru sekund. Przy utrzymywaniu prędkośki również czuć minimalne, ale to bardzo minimalne drganie budą (trzeba na dobrej drodze dobrze się wczuć żeby odróżnić drgnięcie z silnika od zawieszenia). Wymieniłem szklanki, dałem podkładki pod sprężyny bo myślałem że może niedomykać zaworu któregoś co jakiś czas i przez to by niedopalało mieszanki, ale problem nie ustał, podkładki wyciągnąłem. Problem raczej leży w tym że raz na jakiś czas dostanie za dużą dawke paliwa której nie przepali. Zauważyłem też większe spalanie, ok. 1L/100km więcej. Autko ma nalatane 220kkm (i jest to realny przebieg) Podejrzewam wtrysk sterujący, może się podwieszać, dodam że na ciepłym silniku targnięcie budą jest o wiele częstsze niż na zimnym (na zimnym praktycznie nie odczuwalne, zarówno jak podczas mocniejszego przyśpieszania, bo wtedy jest zwiększona dawka paliwa i jakoś się to musi gubić). Rozpiąłem wtyke od cewki wtrysku sterującego, rezystancja wynosi 24.2 Ohma, powiem szczerze że nie do końca jestem przekonany ile ma wynosić ta rezystancja (szukane dość długo po necie i jedni piszą 80-120 Ohm, drudzy 100 Ohm i jak poniżej 90 to kiepsko, a i na opcje ze 14-16 Ohm ma mieć też trafiłem) dlatego prosił bym o konkretną odpowiedź ile to powinno mieć oporu. Mam świadomość że cewka to jedno a podwieszanie się to drugie, ale chciałbym choć samą cewkę wykluczyć. Ważną ? (lub mniej ważną) informacją może okazać się fakt że a4 jest po chipie ( robionym przez niemca w serwisie ) i podejżewam wymienione zostały oryginalne wtryski. Wyciągałem je ale nie zapisałem numerów no i nie wiem jakie są. Czy rezystancja tej cewki zależy od średnicy wtrysku i nie da się tego jednoznacznie podać ? jak tak to wykręce i sprawdze co to za ustrojstwa tam siedzą. Druga sprawa, pewnie znajde u znajomego na podmianę sterujący, tylko moje pytanie jaki zamontować żeby był dobry? z jednakową średnicą to na pewno, a czy na coś innego powinienem zwrócić uwagę ? nie gra roli czy to będzie od 1Z czy AFN czy AHF czy innego tylko byle się średnica zgadzała ? A może macie inne pomysły gdzie szukać jeśli jednak ten sterujący okaząłby się dobry ? Z góry dzięki za konstruktywne odpowiedzi ;>
  13. totek94

    Oil sensor nie bangla

    tylko ze mi sie czujnik zaczął pocić od spodu, więc sprawa jasna, zalało elektronike i pokazuje krzaki - i wtedy nie będzie pokazywało min. oil, bo czujnik po prostu krzaki wysyła ( w moim przypadku ) a jesli nie zalalo elektroniki tylko np zaczał sam z siebie z jakiegoś powodu krzaki wypuszczać to moze być różnie.
  14. totek94

    Oil sensor nie bangla

    @Haimon 2 lata temu założyłem oryginalny nowy, 3 miesiące temu wymieniałem olej, od miesiąca mi czujnik nie bangla:P Tylko jeśli "otworze klape" poprzez odgięcie/podgięcie tamtej blaszki to czy nie będzie mi sie komputer pluł że jade z otwartą klapa ? przy odpalaniu z otwartą nic nie gada, stawiam że i przy jeździe nic nie powie. Jako że komputer widzi błąd czujnika musi mu on podawać stan niezrozumiały dla komputera, czyli ani 0 ani 1, więc jak najbardziej może to być wina zimnych lutów, tudzież przyśniedziałych pól miedzianych. A jednak to co odrzucałem okazało się tam siedzieć, czyli sterowanie czestotliwościowe, bo jednym kablem leca 2 sygnały. długości pojedynczych impulsów to info o temperaturze długość okresu to sygnał poziomu oleju długi okres - niski poziom krótki okres - poziom normalny Zrobiłem emulator na ne555, jak zadziała to podrzuce schemat i wartości, mozliwośc testowania bede miał dopiero końcem lutego.
  15. totek94

    Oil sensor nie bangla

    Tak, po podniesieniu klapy problem znika, więc jeszcze jest opcja "otworzyć klape" tzn taki sygnał podać na czujnik i problem też powinien zniknąc. Chyba że sie myle ? Z tego co patrzyłem tam jest chyba jakiś magnetyczny stycznik.
  16. totek94

    Oil sensor nie bangla

    Jak w temacie: oil sensor nie bangla. 1.9TDI 1999r. A4 b5 po lifcie, nowy olej, poziom dobry a piszczy oil sensor - ten w misce (nie ciągle, tylko jak mu sie uwidzi, czasem zniknie, czasem nie, czasem sie wogole nie pojawi, na pewno po 1 dniowym postoju znika, żeby sie znów pojawić po 5km od odpalenia) 2 lata temu go zmieniałem, nie widzi mi sie znowu wywalać 100zł na ten czujnik żeby go znowu za chwile zmieniać. Nie jest to wina styków - czyszczone. Czy ktoś próbował oszukać komputer jeśli chodzi o ten czujnik ? Z tego co sie orientuje są tam 3 piny, zakładam ze 2 będą od zasilania i jeden od sygnału wyjściowego (mogę się mylić, masa może być brana z masy, jeden vcc zasilający i 2 sygnałowe), orientuje sie ktoś czy są tam wyjścia analogowe czy cyfrowe ? Raczej sygnał częstotliwościowy wykluczam, więc oszukanie na zasadzie "podciągniecia vcc/gnd do lini sygnałowej" może rozwiązać problem, ew. podprowadzić konkretny potencjał. Zanim to wszystko będe mierzył chciałem spytać czy może już ktoś to zmierzył/ robił/ ma inny pomysł? i podzieli sie spostrzerzeniami ? P.S Tak, wiem, jak mi olej wycieknie to mi tego czujnik nie pokaże, ale tyle razy mnie oszukał że i tak mu nie wierze i jakby mi po odpaleniu zapiszczał to prędzej pójde sprawdzić ciśnienie w zapasówce niż poziom oleju ;> (na początku latałem jak głupi sprawdzać poziom -.-) Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...