totek94

Moje też praktycznie odpadały, wydłubałem ze środka całą rdze i reszte tego co do końca nie pordzewiało, wyciąłem na laserze z nierdzewki stelaż montarzowy, wkleiłem go na silikonie do ceramiki i siedzi tak już 3 lata. Oryginalne gumy, nigdzie nie odchodzi, trzyma się pięknie.

42l pb na zimnym nie ma opcji spalić, musiałbyś cisnąć ostro w palnik. Po prostu nawet przy mega dynamicznej jeździe na zimnym to spalanie nie miałoby prawa tak wyglądać, chyba że na jakimś rajdzie. Czy moc na PB i na lpg jest jednakowa ? może nie odcina pb do końca ? po trasie i wjechaniu do garażu nie czuć pb ?

Z tego co się orientuje to na rolke napinacza jest 20nM +1/4 obrotu. (Jeśli dobrze pamiętam)

Na chwile zadziała, ale wszystko zależy z czego ta plama, takie spieranie preparatami powoduje tylko wmycie tego syfu w spód. Jeśli to tylko zatłuszczone, to zadziała, ale jeśli plama jest np. z mleka/ soku, to taki preparat zmyje plame, ale smród zostanie

Jeśli nie ma wżerów, to dobre przeczyszczenie powinno załatwić sprawę. Jeśli są wżery to nie jest to tak duża kwota na szrocie/nówka żeby akurat w tym miejscu oszczędzić parę złotych.

Wskazówka pokazuje temperaturę wody. U siebie normalnie mam temperaturę 94-95 stopni (nawet przy podmienionym, nowym termostacie) ale temperatura bloku jest równa 90 stopni.

Ja tam już się nie bawię w preparaty do tapicerek, tym bardziej takie które same siebie nie zmyją. Najlepiej ogarnąc jakiegoś znajomego który ma odkurzacz piorący, mi za browarka użyczał, pół godziny i wyprane całe autko w środku, żadnym preparatem tak nie wyczyścisz. (Nawet jeśli wcześniej jeździł palacz - 2x wypierzesz, 2x wyozonujesz i na prawdę potrafi wygonić niemca...)

Ogólnie kolego masz za dużą przerwę między drzwiami. Zamykają się dobrze ? Na moje oko to przesunięta jest tylko ta uszczelka nad chromem, a drzwi lekko do skorygowania i będzie to wyglądało normalnie. Chyba że ktoś kto to montował spindolił robote.

W zasadzie myślałem o tym w skrzyni, ale skoro mówisz że absy zagadały, to albo miały powód by zadziałać, albo zadziałały z powodu jakiegoś błędu. Kolega na VAGu był ? Pierwsze od czego bym zaczął, to przeglądniecie błędów, jeśli z nich nic nie wyniknie, to wtedy brałbym się za szukanie głębiej.

Nie było pytania

Cięgna regulowałeś ?

Dzieje się tak przy raczej pełnym zbiorniku paliwa czy bliżej rezerwy ? Mimo wszystko, nie podejrzewał bym układu paliwowego. Bardziej kierował bym się ku czujnikowi prędkości obrotowej. To wyhamowanie było na luzie cały czas czy na biegu i w pewnym momencie wysprzęgleniu ?

Widziałem jak wyglądają spawy po przekłądce -> i te Twoje choć deczko się spawacz nie postarał, to wyglądają na prawdę profesjonalnie w porównaniu do tego angola...

Działa na Auto czy manualu ? Jeśli na automacie na temperaurze Hi i za słabo dmucha, sprawdził bym w kodach tegóż klimatronika jaką to temperaturę sobie widzi klimatronik, być może to wina czujników temp lub pochrzanionych odczytów.

Tak jak kolega wyżej wpisze, chyba że jest przedziurawiony przycisk i woda dostaje się do środka, wtedy pozostaje wymiana przycisków. Szrocik, albo napisz, to cos znajdę w uczciwej cenie. Oba przyciski nie działają ?

Zdejmowałeś ten błotnik ? Gumę od przewodów klimatyzacji masz szczelną ? Ja miałem wepchany tam przewód zasilajacy taki z 1.5 cm do car audio do bagażnika i póki go nie wyciągnąłem i nie wymieniłem gumy to miałem mokro ;/

Masz pompke w baku - podpompowuje ona paliwo do zbiorniczka w baku który jest wyżej niż najniższy punkt baku, z którego to pobiera to paliwo. Dopiero z tego zbiorniczka pompa zasysa paliwo.

Czyli rozumiem że smarując przednie (i tylnie) tłoczki 2x do roku (zawsze przy zmianie kół zaglądam do tłoczków, czyszcze i wymieniam smar) robię to niepotrzebnie ?

Zawsze można splanować powierzchnie klocków, tylko nie na domowej szlifierce, bo prosto tego nie zrobisz, ale znajomy, DOBRY tokarz za 4-pak to już by może i to zrobił tak jak ma być, wtedy czy nowe, czy Twoje w 3/4 nowe nie bęzie różnicy. Zakładając niesplanowane klocki do nowej tarczy ryzykujesz przez pewien czas (kilka k km) słabszym hamulcem. Jak słabszym? ano na tyle słabszym na ile nierówna jest powierzchnia klocka. Jeśli powierzchnia klocka wygląda na naprawdę prostą, można by go użyć, ale mieć na uwadze mniejszą siłe docisku przez pewien czas. Z przodu bym nie ryzykował bez przetoczenia. Z tyłu pewnie bym zaryzykował. Po drugie, jeśli z tyłu "zwichrowało" Ci tarcze, to niekoniecznie je zwichrowało, ściągnij koła, poruszaj tarczami, załóż koła. Mógł dostać się paproch pod tarcze i ta nie chodzi równo. Jest to częsta usterka przy tarczach osadzanych tylko na tych szpilkach co koło.

Mam na sprzedarz masę rzeczy z poliftowego sedana, gdybyś coś potrzebował, jakiejś zaślepki, plasticzku itp to pisz, na pewno coś znajdę. https://www.dropbox.com/s/m1kuk8mzrspjg6x/Zdj%C4%99cie0729.jpg?dl=0

Podłokietniki do b5 są na allegro po 100zł. Czas montażu to max godzinę jeśli nigdy się tego nie robiło, jedyne co trzeba zrobić to wyciąć dziurę w miejsce gdzie ma wchodzić mocowanie podłokietnika. https://www.dropbox.com/s/i5uyvzuo20h69on/IMG_20151114_173229.jpg?dl=0 Jeśli by ktoś chciał to mam na sprzedarz tunel z polifta z dziurą pod podłokietnik.

Co do tego "suwaka" to najlepiej szrocik, samego suwaka inaczej nie dostaniesz, Jeśli to jest polift, to mam do sprzedania całą tylnią lampkę, ze sprawnymi żarówkami i przełącznikami

Jeśli cięzko chodzą to pierwsze co bym zrobił to wyciągnał fotel - tak jak kolega wyżej pisał + wyciągnięcie blokady ze środka z przodu, Przeczyścił prowadnice i suwnice z ewentualnej rdzy, starego smaru, przesmarował WD40 i nałożył nowego smaru i wtedy mają chodzić elegancko.

Dokładnie, zeskrobać najlepiej czymś drewnianym żeby nie porysować plastiku pod spodem, następnie wypolerować pastą lekkościerną. Ja mam tylko polerke, ale znajomy ma to obklejone folią karbonową i w wg mnie to czysty plastik lepiej wygląda

Witam, jako że pracuje w serwisie zajmującym się i sprzedażą i serwisem radyjek, może dopowiem coś od siebie, rozwieje kilka mitów i pomogę wybrać dobre radyjko. Na początek : dobre radyjka to były, ale kiedyś, unideny pierwszej generacji i president Johny II, teraz są procesorowe chińczyki, którym daleko do tamtych, porządnych radyjek. Jakie radio ? Radio ma być proste, wybór kanałów, na pokrętle sqelch i opcjonalnie rf-gain o czym opowie później i głośność. Otóż, to jakie radyjko (czułe - Yosany, presidenty, unideny(te pierwszej generacji), onwy, midlandy, czy drętwe(lafayette, unideny drugiej generacji i tti) zależy od tego jaką mamy antenę (długa czy krótką) oraz od tego czy jeździmy wiecej po mieście, czy poza miastem. ASC - automatyczny squelsh, squelch - określa moc odbioru. RF-gain - w skrócie - ogranicza czułość anteny. Jeżeli jeździmy z anteną zarówno po mieście jak i poza nią, warto wybrać radio z rf-gainem (w mieście przykręcamy rf-gaina do połowy i nieco squelha i jest dobrze). Tak samo do długiej anteny (>1m) warto wybrać rf-gaina jeśli poruszamy się z nią po mieście. Natomiast jeżeli głównie jeździmy trasy, a nie widzi nam się dopłacać 50-100zł więcej za radio z rf-gainem, nic się nie dzieje, będzie on nam tam zbędny, bo i tak tylko na max ustawiony będzie. Radio czułe z długą anteną bez rf-gaina i poruszanie się z nią po mieście jest porażką, gdyż regulujemy tylko squelcha, czyli słyszymy nic, albo gościa 5 aut przed nami. Jeżeli jeździmy głównie nocą po jakich wypiz*owiach, gdzie najbliższe radio może być kilkanaście km od nas, warto wybrać czułe radio z długą anteną. Jeśli chodzi o antenę, to antena ma wysyłać nośną odpowiedniej długości, czyli drut ma mieć 11m (cewka + kawałek pręta = 11m) - tego nie ma w hustlerach. Na dzień dzisiejszy kiedy nie ma już Lem'ek najuczciwszą anteną jest Wilson (lub Wilson bez napisu Wilson - oprócz braku napisu i 40 zł różnicy nie różni się NICZYM) na magnesie - gumka pod spód, naklejka na dach i nie porusyjemy lakieru. Strojenie anteny - koszt 10 zł. Nie stroi się radia. Stroi się antenę do budy auta. Stroi się po to żeby odbicie, czyli swr były jak najmniejsze na kanale użytkowym - 19. Czyli na 1szym kanale ustawiamy taki swr jak na 40 - a na 19 swr jest juz taki wyjdzie - lepiej nie będzie. SWR zależy od anteny, jedne stroją się lepiej i swr będzie 0, w drugich jak się 1.4 osiągnie to jest cud. Ogólnie ten swr jest to placebo, wiadomo jak bęzie wynosił 3, to troche lipa, ale czy 1.5 czy 1.1 to niewielka różnica jeśli dobrze ustawimy rf gaina i squelcha. Zmianę swra osiąga się przez wydłużanie/ skracanie anteny ( po 0.5 cm ) . Czyli jak komuś była za długa i uciął 20 cm bo wadził o drzwi od garażu to czeka go kupno nowego pręta. Kabel od anteny ma być jak najkrótszy ( wiadomo że nie naciągnięty, ale żeby w bagażniku go nie leżalo 5m zwiniętego) Luty przy wtyczce i przy antenie mają być czyste, najlepiej zalane termo-glutem, kabel nie może być przerwany (izolacja uszkoszona tak, że widać oplot miedziany skutkuje skróceniem kabla w najlepszym wypadku), bo plecionka miedziana ma to do siebie że wciąga wilgoć przez całą długość kabla aż do wtyczki do radia. Przewód środkowy nie powinien być dytem, a również plecionką. GŁÓWNYM powodem że radio szumi samo z siedzie jest przewód, zawilgocona cewka w antenie - czyli rozszelniona antena. Największe wady poszczególnych radyjek - Midlandy - zimne luty, wada fabryczna - zazwyczaj trzeba poprawaić wszystkie luty jakie się sa, pomaga na 2-3 miesiące i od nowa to samo. Krótko mówiąc - midland działający dłużej niż 3 lata bez poprawy zimnych lutów jest ewenementem. Presidenty - 2-3 lat i wymiana filtra drugiej pośredniej. W chwili obecnej chyba najuczciwszym radiem bez rf-gaina jest Yosan 50 (300zł), z rf gainem yosan 650 (400zł). Z anten będzie to wilson z 1m(ok 100zł), lub presidenty(170 zł)a z dłuższych sirio(>200zł) W razie pytań chętnie podpowiem jakie komu najlpeiej.