Arturoo

do roboty jak znalazł

kuźwa ruszy się człowiek z domu i zaraz namierzony ---------- Post dopisany at 22:46 ---------- Poprzedni post napisany at 22:45 ---------- ano pomykałem do pracy na chwilę ,trza było tyrknąć to by my dymka na jakim parkingu puścili

ja dalej uważam ,że problem tkwi w tym kto przy tym grzebie ,a nie przy czym grzebie przecież problem się utrzymuje z powodu tego ,że za każdym razem ktokolwiek grzebał przy czymkolwiek i cokolwiek naprawiał ,gdzieś czegoś nie dograł ........

Panie kolego jakbyś nie zauważył to kolega majkel_majki w temacie automatów nie jednemu ludkowi pomógł więc myślę ,że lepiej byłoby wziąć sobie jego numer i pogadać w sprawie swojej skrzyni ,a nie besztać za to ,że udzielił się w temacie . Czy wypowiedział się ktoś kto przekłada takie "graty" i zrobił kosztorys ile to faktycznie będzie kosztowało ? Dziwne jest to ,że ktoś się decyduje na zakup auta z automatem i przy pierwszym problemie chce się robić przekładki ,które zrobione dobrze też nie są wcale tanie. Wolałbym na miejscu kupić używkę i jeździć dalej jeśli przerażają mnie koszty napraw -które nota bene dziś wcale nie są takie duże w porównaniu do tych samych sprzed kilku lat,dostępność używanych skrzyń również jest bez porównania. Tyle mojego w temacie.

brawo OT można całość wypowiedzi wrzucić w podpis ??

dzwoniłem to woziłeś nowożeńców

pod warunkiem ,że kupujący sprawdzi kody wyposażenia

mi chodziło o to ,że skoro warsztat chce 3,5k(nie mało) za naprawę i oferuje gwarancję na 3 m-ce to coś jest nie tak i ja bym swojego auta ni naprawiał u nich

Mario, czasem fajnie jest być singlem Dokladnie ... to była najlepsza delegacja... mało tego mielismy hotele blisko siebie ... centrum Brukseli ... to były fajne 2 tygodnie... tylko ja przyleciałem na weekend do PLi w poniedziałek znów leciałem a ona tam była całe 2 tygodnie ... bez [powrotu na weekend Nooo ... niestety była jednorazowa ... kolejne wyjazdy to albo samemu albo z jakimiś ziomkami z pracy czyli nic tylko picie itd .... nuda hmmmm jeszcze 2 posty i by się nam Mari rozkleił

Mi to się wydaje ,że jak sie ożenisz to wszystkie kary odbębnisz na zmywaku albo mopie z uśmiechem na gębie Oj tam oj tam ... akurat w sprzataniu to moja przetestowana i to ja jestem ten gorszy ... ona zawsze ma porzadek a u mnie zawsze tak samo ... potwierdzam - u niego w pokoju to jeszcze tylko brakuje nasrać i rowerem pojeździć :laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2::laughing2: :nabijasie::nabijasie:

Mi to się wydaje ,że jak sie ożenisz to wszystkie kary odbębnisz na zmywaku albo mopie z uśmiechem na gębie ---------- Post dopisany at 22:06 ---------- Poprzedni post napisany at 22:03 ---------- szlifierkę

No z Niej taka koleżanka Pucka jak z Ciebie kaszub.

Nie ma sensu placic 3,5k za 3 m-ce gwarancji ,szukaj innego warsztatu.

Moze jakas kawka w swd w mcd ?

Oprócz roboty , płatności z tym związanej ,czasu kiedy auto jest uziemione to chyba nic więcej. Jak dla mnie pozycja 2 i 3 jest bardzo ważna w momencie kiedy samochód zarabia na mnie.

Może Andrzej przyjedzie? Pretor? ---------- Post dopisany at 20:09 ---------- Poprzedni post napisany at 20:09 ---------- seves?

Capuccino w mc swd?