Skocz do zawartości

Grzegorz76

Pasjonat
  • Postów

    801
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Grzegorz76

  1. Jedyne co może nam zapewnić w miarę bezproblemowe użytkowanie tego silnika to przygotowany wcześniej tzw. pakiet startowy i od razu wizyta u specjalisty (nie mylić z mechanikiem bo nie każdy mechanik to specjalista.) Dopiero on jest w stanie nam powiedzieć czy warto leczyć czy dać sobie spokój juz na starcie. Ja niestety popełniłem błąd i postanowiłem działać po kawałku własnymi siłami i dostałem w ryj. Gdybym miał taką wiedzę na temat tego silnika jaką mam teraz to albo bym go nie kupił albo porządnie zdiagnozował na samym początku i wtedy bym go od razu sprzedał albo jeździł bym do dziś. Pzdrawiam.
  2. Spoko, jakoś to zniosę. No właśnie z tym silnikiem było coś nie tak i cały czas o tym piszę. Był nieuleczalnie chory i nie byłem w stanie go uzdrowić za te pieniądze. Czy mój przypadek był jednostkowy, na pewno nie, i jeżeli w ten sposób odwiodę kogoś od podjęcia ryzyka kupna Audi z tym silnikiem i ewentualnego poniesienia bardzo dużych kosztów na naprawy, to chyba warto pisać o własnych doświadczeniach.
  3. Oj Krzysiek, Krzysiek. Setki godzin spędzonych w garażu przez te 5 lat (upał nie upał, mróz nie mróz), ponad 10 tys, które wydałem i zarzucasz mi niedbalstwo i druciarstwo? Wstyd.
  4. Pozwolę sobie nie zgodzić. Przeciętny Kowalski to człowiek nie zamożny i gdyby dostał taki nowy egzemplarz to dbałby bardziej niż o własną żonę.
  5. Panowie, juz na spokojnie, to temat rzeka. Niemiec na pewno nie kupi 2.5TDI jako auto rodzinne tylko po to aby pracowało i robiło duże przebiegi. Gdy już je wyeksploatuje wtedy auto trafia do nas w lepszym czy gorszym stanie. I wtedy są problemy. A że silnik ten jest mocno skomplikowany i pierunsko drogi przy naprawach to dlatego ma taką opinię. Gdyby przeciętny Kowalski miał taki silnik od nowości, dbał by, lał dobre paliwko, dobre oleje, robił 15tys rocznie to jestem przekonany, że wychwalalby go pod niebiosa a silnik pracowałby jak igła. :-)
  6. W tych silnikach już sporo poprawiono(całkiem nowa hydraulika zaworowa), podobno całkiem inaczej pracują. Ale żeby nie było tak słodko to była tam jakaś wada fabryczna odnośnie wpadania w drgania na biegu jałowym. Poczekajmy aż więcej ludzi będzie stać na te roczniki i się wypowiedzą.
  7. Mam nadzieję, że żartujesz. Dużo to się piwa wypiło, żeby wypisywać takie głupstwa?
  8. Ten komentarz oddaje wszystko.. ; ...tzn, ten silnik jest genialny tylko lubi się rozp...ić Wiesz Grzegorz myślę że jak Twój przedmówca nadal masz ochote na ten silnik,stara miłość nie rdzewieje Ja mam ochotę na ten silnik... (patrz swój avatar)
  9. Ten komentarz oddaje wszystko.. ; ...tzn, ten silnik jest genialny tylko lubi się rozp...ić
  10. Dobra, będzie tego gadania bo i tak nic do Ciebie nie trafia, sam musisz się przekonać. Może pogadaj z administratorami żeby Ci założyli temat "Dlaczego 2.5TDI jest taki genialny" i tam się nad nim spuszczaj
  11. "182km@382Nm by 'Rogalotti" - wcale się nie dziwię Robert "Jak w swojej a4 maiłeś zajechane zawieszenie to nie dziw się że cię na zakrętach wywalało" - wszystko wymienione było na dobre zamienniki. Po prostu jest za dużo żelastwa na przedniej osi i jest tendencja do wyjeżdżania przodem z zakrętu. "Ja się z tym nie spotkałem w swojej" - Mam wrażenie, że jeszcze się z niczym w życiu nie spotkałeś. "A Q działa bo w swojej BMW musisz marzyć o tym i merdać Ogonem na drodze zimą jak Piesek" - i to jest jedyny plus A4 Q z tym, że musi leżeć śnieg na drodze. Wtedy jest frajda. Moim zardzewiałym ulepem też można jeździć zimą, nic mi nie merda jak nie mam na to ochoty.
  12. Po pierwsze, nie jest ono nowe, kosztowało 2 razy mniej niż Twoje, nie ma wyrwanego mostu tylko miała pęknięcia w okolicy jednej z tulei mocowania wózka. To częsta usterka E46 z tego rocznika o której dowiedziałem się dopiero po zakupie. Była akcja serwisowa klika lat temu. Zapewniam Cię, że pęknięcia te zostały zaspawane i wzmocnione blachą, że nie stanie się tam nic przez najbliższe 100lat i kosztowało mnie to 100zł. A "minę" to Ty masz pod maską, tylko się bronisz przed tym jak możesz, spychając rozmowę na boczne tory. Poczekaj, poczekaj, jeszcze klękniesz z wrażenia jak Ci się ten "pożal się Boże" V6 posypie. A komentarze o rzekomej muzyce traktora(szczególnie zimą, każdy będzie wiedział, o której do roboty jedziesz) i mocy tej V6tki są tak prawdziwe jak 150IQ Dody, byle co Cię objeżdża spod świateł no chyba, że się postarasz i naprawdę mocno wciśniesz pedał gazu, to może uda Ci się wybronić przed jakąś mocno sfatygowaną Astrą. Ciekaw jestem jeszcze Twojej miny w zakrętach jak Cię przeciążony żelastwem przód w krawężnik prowadzi i żadne Quattro nie pomaga. Oszukuj się dalej! Powodzenia!!
  13. Pas. Brak mocy silnika Rozpoczęty przez slawcio240279, 22-07-2013 12:29 [ALL B5] Prośba o diagnozę... Rozpoczęty przez Tomas3k, 29-08-2013 23:48 [b5 AFB] Długo kręci na rozgrzanym silniku Rozpoczęty przez Prezes870, 26-09-2013 17:49 [ALL TDI] 2.5 tdi muł na 2 pierwszych biegach. Rozpoczęty przez Gruby1991, 12-09-2013 08:22 Ciężko kręci, nie pali ;/ Rozpoczęty przez Spartan_Wroc., 29-09-2013 00:15 25tdi, afb, akn, ciezko, ic, kreci, map, mapsensor, nie, pali Jak często uszkada się pompa w baku i jak to naprawić? Rozpoczęty przez bajowsado, 23-07-2013 13:32 [b5 AFB] wymiana silnika Rozpoczęty przez barexx, 04-09-2013 13:26 [ALL B5] Głośna praca hydrauliki. Rozpoczęty przez jak28, 11-09-2013 21:16 Angry [b5 AFB] problem z obrotami na zimnym silniku Rozpoczęty przez KrystianBarud, 28-08-2013 08:45 [b5 AFB] Jakie są rozmiary podkładek przelewowych(wszędzie szukałem i nie ma) Rozpoczęty przez bajowsado, 15-08-2013 21:20 [b5 AFB] Dziwnie odpala z rana. Rozpoczęty przez bajowsado, 16-07-2013 08:54 [b5 AFB] Problem z odpalaniem na ciepłym silniku. Prośba o pomoc. Rozpoczęty przez al-queda, 29-06-2013 14:08 [b5 AFB] Prośba o wstępną diagnozę Rozpoczęty przez kmicic, 26-06-2013 21:52 kopcenie, odma [b5 AKN] Problem z odpaleniem 2.5 TDI AKN Rozpoczęty przez mariuszsle, 02-06-2013 20:01 [ALL] Potrzebuję kogoś z vagiem na terenie krakówa Rozpoczęty przez al-queda, 04-06-2013 07:14 [b5 AFB] Problem z pompą wtryskową 01318 Rozpoczęty przez kubson, 09-05-2013 14:14 Trzeba im wszystkim napisać, że leją złe paliwo. Że też nikt na to nie wpadł!!
  14. My nie próbujemy, my udowadniamy, tylko Ty nie chcesz o tym słyszeć bo kupiłeś sobie kilka miesięcy temu, w Twoim mniemaniu bardzo dobre auto. To akurat jestem w stanie zrozumieć bo nikt zaraz po kupnie nie chce słyszeć, że kupił źle. Ale nie dyskutuj z osobami, którzy mają wieloletnie doświadczenie z tym silnikiem bo jesteś na początku swojej drogi z 2.5TDI. Poczekaj trochę, pojeździj, podbaj, potem pogadamy. Jedyne co Cię broni i daje jakąś szansę na w miarę spokojną eksploatację to rocznik, w 2003 roku kilka rzeczy w tym silniku już poprawiono.
  15. Jak tu odpowiedzieć na taką "gimbazową" zaczepkę..., hmmm... Może tak. Wolę jeździć BMW z zardzewiałym wózkiem (oczywiście normalna rzecz bo to element nieosłonięty) niż tym Twoim cudem co ma gówno pod maską, moc tylko na papierze i wygląda tylko ładnie jak stoi. Oczywiście bez urazy
  16. Rozumiem, że ta Twoja 2003 prawie nówka to nie jest tani ulep? W 2008, bo wtedy kupowałem, mój ulep był nowszy od Twojego.
  17. Wymiana dyfra to nie jakaś tam wielka filozofia i jakiś astronomiczny koszt 250zł. Spawanie mocowania wózka wyszło mnie 100zł. A w silniku wypadał zapłon na 5 cylindrze. Była to wina cewki -200zł. To cały koszt jaki poniosłem po kupnie i roku użytkowania i nic na drodze nie zostanie, nie martw się. Zawieszenie BMW nie jest tak skomplikowane jak w A4, większość oparta na wymiennych tulejach. W przypadku A4 po roku było to już ponad 4tys. Widzisz różnicę? A w moją opinię nie musisz wierzyć, nikogo do tego nie zmuszam. Opisałem tylko swoje doświadczenia z 2.5TDI. Kilka miesięcy to trochę mało aby móc coś więcej powiedzieć, jeszcze tak naprawdę nie poznałeś tego auta. Poczekaj 2 lata i napisz "OK", wtedy uwierzę.
  18. Głównym aktorem tego tematu jest 2.5TDI i niech tak zostanie. Ten silnik to pożeracz kasy i twierdzę to gównie na podstawie własnego przykładu. Po sprzedaniu Vectry B z przebiegiem 90k!!(do dziś jej żałuję bo była w rodzinie od nowości i chodziła jak nowa tylko te cholerne blachy!! ) uzbierawszy ok 30k na koncie postanowiłem polepszyć sobie "status komunikacyjny" i kupić coś fajnego. Były 2 opcje, BMW albo Audi. Na BMW zawsze "chorowałem" ale po obejrzeniu kilku średnio zadbanych egzemplarzy myśli moje skierowałem ku Audi A4 2.5TDI Quattro. Była piękna i zadbana no i 4x4! Pomyślałem to jest to i kupiłem ją za 21,5k. Moja sielanka trwała jakiś miesiąc. Pierwsza rzecz jaka poleciała to pompa, no trudno myślę, pech. 2.5k za regenerowaną. Potem już było coraz gorzej, ale człowiek ambitny, uparty, cierpliwy, chciał ratować wbrew wszystkiemu i wszystkim. Zacząłem "dbać" jak głupi. Wymieniałem i wymieniałem aż na koncie pojawiła się liczba ujemna i pożyczka Potem przyszło zobojętnienie, które z czasem zmieniło się we wkur..anie bo kasy już nie miałem a 2.5TDI jeszcze było mało, jeszcze wołał o części. Ostatnią rzeczą jaką zrobiłem była wymiana filtra paliwa, w sumie błaha sprawa, ale z powodu wadliwego filtra zapowietrzył się układ. I wtedy się miarka przebrała. Za pół godziny była już wystawiona na allegro. O dziwo nie musiałem długo czekać na telefony. Jako pierwsza przyjechała obejrzeć auto pewna młoda para(chyba zaraz po ślubie). Chłopak był najarany ale mnie ruszyło sumienie. Nie mogłem im tego zrobić i robiłem wszystko, żeby ich przepłoszyć, co mi się na szczęście udało. Potem zadzwonił Ukrainiec, przyjechał tego samego dnia i kupił bez gadania. No i poszła w cholerę na drugi koniec Ukrainy. Szczerze mówiąc ulżyło mi, że to akurat on i że nie sprzedam jej żadnemu rodakowi. To taka moja przygoda z 2.5TDI, mam nadzieję upoważniająca mnie do wyrażania niezbyt pochlebnych uwag na temat tego silnika. Podsumowując. Jeżeli ktoś już ma ten silnik i jeszcze się nie popsuł to niech jeździ i się cieszy, natomiast jeżeli tylko coś zacznie się dziać - nie ratować, nie "dbać", sprzedać w piz*u na Ukrainę albo inny Madagaskar!! Pozdrawiam
  19. No właśnie, i ta opinia powinna być na tabliczce znamionowej każdego 2.5TDI.
  20. "Jak pisałem wcześniej mam do roboty rozrząd i za razem chcę wymienić hydraulike łącznie z zaworkami pod filtrem(profilaktycznie bo termin nie długo)" "Dbam to i mam(nie znaczy że "$$$" pcham)" Wg mnie te dwa zdania się wykluczają Chyba silnik 2.5TDI zmienił znaczenie słowa "dbam" i w jego przypadku oznacza to nic innego jak "wymieniam". Ps. Chyba zadbam o swoją żonę
  21. Akurat wałki to nie największy problem tego silnika. Jeżeli przez cały okres użytkowania lany był dobry olej to wałki nie wyglądały źle. Największą wadą tego silnika jest jego przekomplikowana budowa a co za tym idzie mnogość usterek jakie mogą się zdarzyć, i wszystko upchane w tak małym nadwoziu. Dodać do tego stawki mechaników i ich wątpliwą fachowość i portfel piszczy z bólu
  22. Czujniki są dwa ale w jednym kawałku. (Niebieska strzałka) Robota na 20 min.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...