Skocz do zawartości

radeek9

Pasjonat
  • Postów

    61
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez radeek9

  1. Daniel, po prostu ten dźwięk pojawia Ci się, gdy rozgrzejesz auto. Możesz zdjąć przednią osłonę rozrządu, tą na 2 zapinki i posłuchać czy dźwięk nie idzie z pompy
  2. u mnie przyczyną była pompa wody. po zakupie wymieniłem rozrząd i po jakichś 15 tys km pojawił się ten dźwięk. wymieniłem jeszcze raz kompletny rozrząd z pompą wody i od razu dźwięk był dużo głośniejszy. nie pomagało poluzowanie paska. potem zacząłem się borykać z problemem wałka i popychaczy i przy okazji powiedziałem mechanikowi, żeby wymienił jeszcze raz tylko samą pompę. on się uparł, że to jednak pasek. wymienił pasek, ale dźwięk nie zniknął, więc powiedział, że się ułoży. oczywiście się nie ułożyło i w końcu uległ moim namowom. dopiero po kolejnej wymianie pompy dźwięk ustał. pasek z powrotem założony ten co miałem. więc w moim wypadku dopiero trzecia pompa wody okazała się cicha. pytanie tylko na jak długo aa i pierwszy rozrząd zareklamowałem, ale nie uwzględnili gwarancji, nawet na samą pompę
  3. nie widziałem tego wałka, praca mi niestety nie pozwala na patrzenie mechanikowi na ręce, ledwie kiedy mam czas na odstawienie lub odebranie samochodu, ale mówił że wałek jest minimalnie starty tylko na jednej krzywce, szklanki mi pokazywał gdy odbierałem samochód i niektóre były porysowane, ale dziur nie było, a co do dudnienia, to przed wymianą było ono słyszalne, ale minimalnie i tak naprawdę tylko ja to słyszałem. dopiero po wymianie się pogorszyło, jak pisałem w którymś temacie - po wymianie przez kilkadziesiąt km nie było żadnej różnicy, potem tylko gdy był rozgrzany zaczął dosłownie w jednym momencie dudnić (silnik chodził i w jednej sekundzie zaczynał dudnić, dudnienie się nie nasilało, tylko po prostu się pojawiało), a potem już nawet na zimnym silniku. może jakaś wskazówka - po odpaleniu nie dudni, ale wystarczy że dodam gazu albo tylko ruszę z miejsca to dudnienie się zaczyna
  4. odstawiłem dziś samochód do mechanika, ale nie pocieszył mnie za bardzo. Powiedział, że mogą być temu winne pompowtryski (choć korekty są bliskie zeru). mówi, że może mi wymienić wałek na jaki tylko chcę, ale nie gwarantuje to poprawy - może być lepiej, może być nawet i gorzej i powiedział, że jeśli na upartego będę chciał się pozbyć tego dudnienia, to może się to skończyć zdejmowaniem głowicy, bo wtedy już tylko w niej można czegoś szukać.. szukałem dziś używanego wałka i trafiłem na rzeczowego i konkretnego człowieka, który też się z tym borykał w silniku BKE. Wymienił wałek na oryginalny, panewki, szklanki, pompowtryski, regulacja pompek, kąta synchronizacji wałka itp i nic mu to nie dało. Mówił, że podmienił "na górze" wszystko co się dało (prócz głowicy), aż w końcu sprzedał ten samochód, bo już miał go dość. Nie napawa mnie to optymizmem przed dalszą walką Najgorsze, że wj.... w ten samochód kupę pieniędzy i doszedłem do takiego punktu, w którym już ciężko się wycofać, bo jednak chciałoby się by samochód cicho pracował. Najbardziej wkurza mnie to, że dudniło w miarę cicho, jednak podkusiło mnie by te szklanki wymienić i teraz napierdziela konkretnie sory chłopaki, że jeszcze raz się dopytuję, ale nie otrzymałem potwierdzenia: szklanki do mojego BKE powinny mieć numer 420 0209 10 a wałek kolbenschmidt 50006304 (bez /1)? czytając te 38 stron tego tematu można dojść do wniosku, że wyeliminowanie tego dudnienia to loteria - jednym pomaga wymiana wałka, panewek i szklanek, a innym nie
  5. ok, w poniedziałek odstawię samochód i powiem mechanikowi, żeby zwrócił uwagę na ten rozrząd, choć bardziej obstawiam wadliwe szklanki ewentualnie wałek rozrządu (choć przed wymianą szklanek, aż takiego dudnienia nie było). Zapytam jedynie, aby się upewnić - szklanki do mojego silnika (BKE) powinny mieć numer 420 0209 10? (szklanki do PD) a wałek, jeśli nowy to tylko kolbenschmidt o numerze 50006304 (bez /1)? Lub ewentualnie używka - na forum czytałem, że ktoś przełożył wałek z silnika BXE do silnika BKE i pasował
  6. lukaszooo, a jest możliwość, ze przy rozpinaniu rozrządu zmieniła się synchronizacja? reki sobie uciąć nie dam, ale kiedyś bylem przy wymianie rozrządu i chyba nikt tam przy kole nie majstrował.... no chyba, ze przy nowych szklankach synchronizacja sama się zmieniła, albo - co gorsze, nowe szklanki są do chrzanu i to powodują... czepiam się już wszystkiego, czego się da
  7. witam, ktoś w tym temacie zwrócił uwagę na kąt synchronizacji wałka rozrządu. Czy może on powodować owe dudnienie? Zanim wymieniłem szklanki, nie miałem dudnienia z filtra. Po wymianie szklanek, zaczęło mi dudnieć na ciepłym silniku. Dudnienie nie nasilało się wraz z nagrzaniem silnika, ale pojawiało się w jednej sekundzie i potem juz dudniło. Wczoraj wymieniałem jeszcze pompę wody, bo wyła i od razu po odebraniu auta pojawiło się dudnienie. Dudni już cały czas nawet na zimnym silniku, a podczas ruszania pod obciążeniem konkretnie napier.... i to dudnienie już słyszy każdy, nie tylko ja. Dudnienie nasilało się wraz z każdym rozpinaniem rozrządu, dlatego pytam, czy możliwe jest że coś się skopało w kącie synchronizacji? Czy to może tylko przypadek?
  8. radeek9

    Pytanie o tzw. "broki"

    Witam, dzięki za odpowiedź. EGR mam chwilowo zaślepiony, czyli tak jakby jest zamknięty? A co do broków - ręki sobie uciąć nie dam, ale wydaje mi się, że u mnie chyba jest większa dziura niż, na tym zdjęciu ze strzałką.... Czy prócz wałka, popychaczy i broków, coś innego może powodować dudnienie z tej puszki?
  9. radeek9

    Pytanie o tzw. "broki"

    Witam, to praktycznie mój pierwszy post na forum. Mam pytanie o te słynne "broki" w dźwigienkach popychaczy pompowtrysków. Ale może od początku: Zaczęło mi coś "pufać" z obudowy filtra powietrza. Dodatkowo wewnątrz auta w okolicach 1700-2300 obrotów pojawiał się odgłos dudnienia, przypominający ten do wydawanego przez lokomotywę lub helikopter Działo się tak, zarówno przy przyspieszaniu, jak i przy jednostajnej jeździe w tych zakresach obrotów. Mechanik zdiagnozował uszkodzone popychacze i faktycznie były nieco porysowane. Stwierdził też, że jedna krzywka jest minimalnie wytarta, czy jakoś tak, jednak mówił, że nie będzie to miało wpływu na nic. Czytałem o problemach z hydrauliką w tych silnikach i powiedziałem mu, żeby jednak wymienił też wałek, jednak stwierdził, że to będzie tylko naciąganie mnie na koszty. Auto zostało złożone, jednak poprawy w ogóle nie ma. Można nawet powiedzieć, że jest pogorszenie, bo ten basowy dźwięk z puszki filtra powietrza jest o wiele głośniejszy. Co ciekawe ten dźwięk pojawia się znienacka i wydaje mi się że tylko na rozgrzanym silniku. Po prostu silnik na biegu jałowym pracuje normalnie i w jednej chwili pojawia się ten "bas". Czy mogą to powodować wypadnięte broki? Oglądałem niby te moje dźwigienki, gdy pokrywa była zdjęta i wydaje mi się, że były tam jakieś dziury, jednak mechanik mówił, że te broki siedzą głębiej i nie są na równi z krawędzią dźwigni. Nie mam niestety zdjęcia tych moich dźwigienek, jednak chciałbym zapytać - czy faktycznie tak jest, że te broki siedzą głęboko? Może ktoś dysponuje zdjęciem dźwigni z prawidłowo siedzącym brokiem? Pozdrawiam
  10. Witam wszystkich Radek - okolice Białej Podlaskiej, wiedza o mechanice praktycznie zerowa - wiem tylko to co przeczytam Moje auto to Audi A4 B6 Avant 1.9 TDI BKE Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...