Skocz do zawartości

radeek9

Pasjonat
  • Postów

    61
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez radeek9

  1. no tak, ale u mnie nie było fukania ani stukania, takiego typowego dla wytartego wałka, tylko jednostajny bardzo głośny bas, tak jak u kolegi rafiego :) i to miałem na myśli pisząc posta :) a co do kompensacji luzów zaworowych - kto to wie, może i robił :) gratuluję przebiegu i tego, że udało ci się rozwiązać problemy z tematu :) ja problem naprawiłem poprzez sprzedaż auta :) nowy właściciel mówił że w ogóle nawet nie słyszał tego basu, a mnie doprowadzał on do szewskiej pasji :)
  2. radeek9

    Opinie na temat 2.4 V6

    dzięki za odpowiedź :)
  3. radeek9

    Opinie na temat 2.4 V6

    Moje obawy wynikaja tylko z niewiedzy i opieram sie wylacznie na tym co przeczytalem Da sie jakoś przedluzyc zywotnosc tych napinaczy? W sensie ze jakis lepszy olej itp? W c6 czytalem ze, procz wady fabrycznej, padaly w wiekszosci przez to ze jezdzily na oleju long life przez co nie mialy odpowiedniego smarowania. Ale nie wiem czy to prawda. Jesli jednak to prawda to czy w 2.4 w B6 dziala to na tej samej zasadzie?
  4. radeek9

    Opinie na temat 2.4 V6

    Panowie, przymierzam się niedługo do kupna drugiego auta i mój wybór chyba ponownie padnie na A4 B6, ale w benzynie. A6 C6 2.4 odpada, bo tam podobno problemy z rozrządem i kolektorem. Pierwszym podstawowym i głównym wymogiem, ma być kultura pracy silnika. Miałem już B6 1.9 w TDI, ale wiadomo diesel 1.9 kulturą pracy nie grzeszy, dlatego mój wybór padł na 2.4. I tutaj pytanie - autem w tygodniu będę robił znikome przebiegi (do 5-10 km dziennie), za to w weekendy będą wyższe. Wiem, że w takim wypadku ten silnik będzie palił jak smok, ale trudno. Wiem też że każdy bardziej poleca 1.8T (BEX?), z racji większej mocy. No i wiem też, że w 2.4 są te nieszczęsne łańcuchy i napinacze. Czy tak notorycznie robione krótkie odcinki na zimnym silniku nie wpływają znacząco na zużycie tych elementów? No i przeglądając forum co chwila jakiś temat o wypadaniu zapłonów... Najbardziej, bądź co bądź, boję się tych łańcuchów, zaworków i napinaczy
  5. Miałem podobny problem, jak kolega rafii91 - ten sam silnik BKE (kilka stron wcześniej cały opis mojej przygody i wydatków). Nie do końca zgodzę się z tym, że te silniki tak mają, że są bardziej basowe. Gdy ja kupowałem swoje audi, silnik chodził cichutko, żadnego dudnienia czy basowego brzmienia z filtra. U mnie zaczęło się tak, że silnik pracował normalnie, cichutko i raptem w jednej sekundzie pojawiał się bas (nie dudnienie, czy "fukanie") i utrzymywał się do zgaszenia silnika. Po odpaleniu znów miodzio i tak samo w jednej sekundzie pojawiał się bas. Potem bas zagościł w moim BKE na stałe. Kolega rafii91 za radą innych zastanawiał się nad porzuceniem poszukiwań źródła problemów - i to jest jedyna słuszna droga Stracisz mnóstwo pieniędzy, a efekt będzie zerowy. Gdybyś miał jeszcze wątpliwości i jednak szukał, to od razu powiem, że remont głowicy, co mi kilka osób zasugerowało, też nie pomoże (sprawdzone). Co ja u siebie zauważyłem, już po wymianach szklanek, wałka i innych cuda wianków - po zdemontowaniu przepływomierza i zatkaniu go nawet ręką, bas całkowicie znikał, może to będzie jakaś wskazówka.
  6. witam, poszukuję dobrego warsztatu specjalizującego się w naprawach układów wydechowych. Zależy mi na tym, by byli to dobrzy spece, którzy wiedzą co robią, a nie uczą się na czyichś samochodach. Okolice Białej Podlaskiej/Radzynia Podlaskiego/Łosic/Łukowa
  7. dla potomnych - gdyby ktoś zastanawiał się nad Bosalem - nie polecam, buczy niemiłosiernie po założeniu tego wydechu...
  8. udało mi się wyrwać BOSALA 099-998 za 415 zł, modle się tylko żeby po założeniu już wszystko było OK i nie buczało ani nie rzucało samochodem
  9. ja się włąśnie zastanawiam nad BOSALEM bo na allegro można go dostać z całą rurą i plecionką za około 500 zł. Dokładnie to ten: http://allegro.pl/katalizator-bosal-seat-toledo-leon-1998-2006-1-9-i6944542181.html Liczę na to, że sprzedałbym swój katalizator i choć część kasy odzyskał. Najlepsze jest to, że tak naprawdę katalizator mi w ogóle nie jest potrzebny, bo mój jest całkowicie sprawny, tylko że już tyle prób było pospawania plecionki i za każdym razem coś nie tak - a to naprężony wydech, a to skręcony, przez co auto albo drży albo buczy. Dlatego dla świętego spokoju wolę kupić cały komplet razem z rurą. Liczę na to, że będzie to dopasowane. Sorry że na forum Audi A4 piszę, ale do tej pory nie otrzymałem nigdzie żadnych odpowiedzi. Wracając do BOSALA, to odrzuciłbyś go, tylko przez wzgląd na cenę, czy może jakieś doświadczenia. Tu jeszcze JMJ http://allegro.pl/katalizator-volkswagen-vw-bora-golf-iv-1-9-asz-kat-i5771339857.html Jeszcze do Twojego posta, by unikać JMJ też brałem go pod uwagę, a teraz to już jestem całkiem zielony
  10. ja właśnie zastanawiam sie nad wstawieniem BOSALA do swego leona, bo już męczy mnie ciągłe spawanie plecionki. Niby banał, a nikt nie umie tego zrobić - wydech po tych zabiegach albo jest naprężony albo skręcony, co skutkuje buczeniem lub drganiami. Zastanawiam sie nad BOSALEM, ale nie mogę nigdzie znaleźć konkretnych opinii. Sulfur dlaczego unikać JMJ? Przyznam się że też brałem go pod uwagę. Miedzy innymi dlatego że jest tańszy niż BOSAL
  11. właśnie w mojej B6 też kiedyś było tak jak piszesz, czyli skakała kiedy chciała i jak chciała. Więc wychodzi na to, że w seaciku termostat do wymiany
  12. koledzy a czy stała temp ok. 70 stopni i czasami przy wyższych obrotach na trochę wzrost do 90 (choć czasem minimalnie wskazówka 1mm ponad 90 stopni się podniesie) i potem powrót do 70 stopni to termostat czy czujnik? Bardziej mi to wygląda na termostat. Jak myślicie?
  13. Ten zestaw (przynajmniej wałek) jest do BKE i chyba BRB. Gdy to kupowałem, mechanik powiedział, że do starszych 1.9 TDI (czyt. wcześniejszych niż BKE) nie będzie pasował. Wałek do Twojego silnika jest chyba w pierwszym poście.
  14. dzięki, w tym kierunku będę szukał
  15. Pany, odgrzeje troche temat. Czy podobny dźwięk słyszalny będzie na postoju lub tylko minimalnym wciśnięciu pedału gazu? Bo w moim nowym starym nabytku od jakiegoś tygodnia słyszę podobne dźwięki, jednak nie tylko przy puszczaniu gazu ale też i przy dodawaniu. Wydaje mi się że na postoju też coś takiego się odzywa. Turbina może być słyszalna na postoju? Czy szukać winowajcy w którejś z rolek?
  16. a może tylko gumki na sprzęgle? Mi mechanik wymienił tylko gumki i cisza
  17. Łukasz, u mnie już temat nieaktualny. Sprzedałem dziś samochód, poinformowałem co mu dolega, a nowym nabywcom ten dźwięk nie przeszkadzał. Tym sposobem po swoim 3 audi, dziś definitywnie zakończyłem przygodę z tą marką Z moim pedantycznym podejściem czas spróbować tańszej marki
  18. Też tak czytałem i mechanik mi też tak mówił. Jednak stojąc obok innych audiczek i mojej na pierwszy "rzut ucha" słychać, że u mnie jest za głośno. Fakt - po wymianie wałka hałas na wysokich obrotach się zmniejszył ale pomruk został. Na Twoim filmiku może faktycznie słychać tylko to co musi być słyszalne. Telefonem nagrywasz? Na filmach które ja nagrywam słychać tylko sam klekot diesla - gdy chcę uchwycić syczenie lub basowy pomruk to niestety nie idzie w żaden sposób tego nagrać, stąd też nie mogę żadnego filmu wrzucić. Do turbiny w ogóle się nie dotykałem. Nikt mi nie mówił, że coś z nią nie tak.
  19. nie wiem, może ja juz jestem przewrażliwiony, ale albo faktycznie tylko na filmiku tak słychać a odgłos idzie z czego innego, albo dalej tu basowo mruczy, tylko troche ciszej a co u siebie jeszcze zauważyłem - jeśli jade w trasę i jadę spokojnie to pomruk cały czas jest taki sam, ale jak tylko przez jakies 20-30km będę agresywniej jechał, to ten pomruk nasila się, potem przy ponownej spokojnej jeździe wraca do swego stałego poziomu głosności. W upalne dni też jest głośniejszy
  20. Rozrząd mam ustawiony na 0.0, ponoć przy innych wartościach twardo pracował. A co do gniazd - wydaje mi się, że gdyby było coś z nimi nie tak, to może nawet nie zaczynaliby roboty głowicy albo chociaż powiedzieliby mi o tym. Tak czy inaczej, spróbuje jeszcze ostatecznie z tą obudową filtra, jak będę miał na podmiankę. Jak nie pomoże to odpuszczam
  21. własciwie to u mnie jest tak samo jak u Ciebie na filmie. Teraz po wymianie jest lepiej? To ja już nie wiem czego się czepić....
  22. Bardziej basowo mruczy jak na tym filmiku z opla, który dałem powyżej. Nie ma u mnie typowego fukania, jak tu niektorzy koledzy wrzucali swoje filmiki. Nagrywałem ten dźwięk, jednak na nagraniu słychać tylko jeden dieselowski klekot. Moj tel nie potrafi tego uchwycić
  23. U mnie wałek już wymieniony, panewki także, szklanki nawet 2 razy, do tego też zawory, prowadnice, uszczelniacze itp Więc u siebie już obstawiam coś innego, tylko nie wiem co
×
×
  • Dodaj nową pozycję...