Skocz do zawartości

Bylinski Sylwek

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Bylinski Sylwek

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Bylinski Sylwek

0

Reputacja

  1. Najpierw spróbuje podpiąć vaga i jak coś wyjdże to dam znać
  2. Koledzy mam mały problem z wskaźnikiem temperatury, objawia się tym iż po włączeniu zapłonu na zimnym silniku wskazówka lekko drgnie i przesunie się na około 62"C wczesniej gdy odpalałem samochód wskazówka nie drgneła póki silnik się nie rozgrzał.Następnie po przejechaniu kilku kilometrów wskazówka waha się od 62 do 80" C , nawet gdy teoretycznie samochód jest nagrzany to cały czs się waha nie mogąc dojsc do 90" C. Dzisiaj zauważyłem że samochód osiąga 90"C ale od temperatury 62"C,. Czy może ktoś się spotkał z czymś takim . I gdy podepnę go pod Vaga coś pokaże. Mam Audi 1.9 tdi 110km chyba AVG. Za pomoc dziękuję. [ Komentarz dodany przez: pre_pl: 10-05-2007, 09:01 ] temat poprawiony
  3. Ja też mam swoją bryke w automacie czterobiegowym już jeżdże 1.5 roku i jestem zadowolony do manuala chyba nie wrócę. Co do spalania to nie sprawdzałem , natomiast jak stoję w korku lub naświatłach to mam nogę na hamulcu i nigdy nie zmienilem dżwigni w położenie N lub P. Stosuję jedną ważną zasadę Gdy się zatrzymuję na postój na prostym odcinku drogi a wszczególności na pochylym to najpierw wciskam pedał hamulca a dopiero potem przęłączam dżwignie na literę P jak ruszam to wszystko odwrotnie . Co do wymiany oleju jest to bardzo ważne.
  4. Super bryka może trochę środka nam pokaż.
  5. Teraz tak poważnie to wydaje mi się że z gosciem trzeba jescze raz pogadać i powiedziec mu że jest z polecenia to może zmięknie a jak nie to może zrób to co proponował kolega Wit.s i zgłoś sprawę do np. PIP lub innej instytucji może pomogą a w ostatecznośći zrób mu kryptoreklame .Powodzenia
  6. Sytuację opisaną ,oczywiśćie nie dosłownie miał mój dobry kolega, zrobił tak: pojechał do "lesera " blacharza z łysym kolegą bez szyi. Kolega tak załatwił sprawę że miał szamochód dobrze zrobiony i jeszcze nic nie zapłacił, co ten łysy zrobił to niewiem ale musiał blacharza nieżle zastraszyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...