Ten cytat to nie mój ale stwierdzenie urzędnika właśnie w Starostwie Powiatowym.
Takiego stwierdzenia chyba w przepisach wprost nie ma.
Obowiązuje ogólna zasada, że jeśli coś nie jest zabronione to jest dozwolone.
Istotny jest przepis, z Prawa Budowlanego, który dokładnie zacytowałem:
Art. 30. 124. Zgłoszenia właściwemu organowi wymaga, z zastrzeżeniem art. 29 ust. 3:
3) budowa ogrodzeń od strony dróg, ulic, placów, torów kolejowych i innych miejsc
publicznych oraz ogrodzeń o wysokości powyżej 2,20 m
Wynika z niego, że nawet ogrodzenie między sąsiadami jak będzie powyżej 2,2 m to wymaga zgłoszenia.
Przyjmuje się zwyczajowo, że ogrodzenie między sąsiadami lepiej uzgodnić z sąsiadem i wtedy
postawić go dzieląc koszt po połowie a samo ogrodzenie postawić w granicy.
Mam nadzieje, że masz mapkę geodezyjną na której zaznaczony jest przebieg granicy między twoją działką a działką sąsiada.
Jeśli postawisz ogrodzenie bez porozumienia z sąsiadem to jak będzie np. lite z drewna albo z płyt betonowych
za chwile możesz mieć sprawę w sądzie o zacienienie działki sąsiada.
Co do zgody na zjazd to główny koszt to chyba uprawnionego geodety, który nanosi na mapce geodezyjnej
nowy wjazd na Twoją działkę ale jaki to dokładnie powie geodeta do którego pójdziesz.