motor144

Nie ma sensu powielania informacji, które już były wielokrotnie podawane. To wszystko masz dostępne na Naszym Forum więc opcja Na początek wpisz w szukajkę 00561 i mnóstwo info na ten temat masz do poczytania.

Ogólnie to masz jakiś problem ze składem mieszanki więc do sprawdzenia wszystko co z tym związane: 1. dokładne sprawdzenie szczelności całego układu dolotowego powietrza 2.sprawdzenie regulatora ciśnienia paliwa 3.sprawdzenie poprawności działania lambdy( VAG) 4.sprawdzenie poprawności działania przepływki 5.sprawdzenie poprawności działania układu napowietrzania baku i odprowadzania oparów paliwa(zaworek N 80) 6.sprawdzenie szczelności (czy nie uszkodzona) odmy olejowej Sama przepustnica jest ostatnim elementem który bym podejrzewał (bardziej to uszczelkę papierową pod przepustnicą). Z błędów widać, że coś nie tak z lambdą ( może wtyczka nie styka lub przetarty kabel albo padnięta)

borys182 na 99% nie da rady taka kombinacja. Na przykładzie A4 widać zupełnie inną konstrukcję łożyskowania czpienia od składania lusterka.W Twoim modelu będzie pewnie tak samo. Przykładowo nawet składanych luster z A6 nie da się zaadoptować do składanych z A4 ( różnica w detalach ale nie da się zainstalować trójkątów plastikowych które przychodzą na te metalowe mocujące do drzwi.)

NIGDY WIĘCEJ MASTER SPORT. 20 tys. i cały dół do wymiany . Są w gorszym stanie niż Lem-y , które wywaliłem po zakupie pojazdu. Ludzie nie dajcie się nabierać na to badziewie. Master Sporty tylko super wyglądają ale żywot ich bardzo krótki. Inna sprawa, że takie zawieszenie jak w A4 kompletnie nie na nasze wertepy,zwłaszcza na kulanie po mieście ale i tak marki nie zmienię - za całokształt. Tak konkretnie to: oprócz luzów na sworzniach, przeguby pod amorami się jakby sprasowały i tłuką się masakrycznie (u mnie zawieszenie fabryczne 1BE więc twardsze niż standardowe ).

To bardzo pożyteczne urządzenie - taki alkomat. Jak wsiądziesz po spożyciu to wywali wszystkie poduchy , zejdzie powietrze z kół i blokada wszystkich drzwi póki niebiescy nie przyjadą Cię uwolnić ... :polew: A tak poważnie: Gdzieś na Forum już było, że to taki nadajnik dla bramek na autostradach u makaronów żebyś potem dostał kwit do zapłacenia za wjazd ( nie trzeba się zatrzymywać tylko zwolnić do określonej prędkości na bramce na autostradę). U nas niedługo też ma to być, tylko że u nas trzeba płacić za niby autostrady( podobno za drogi ekspresowe też ).

Piszczenie kierownicy ma widać różne przyczyny.Już chciałem coś tam smarować (psikać) a przez przypadek znalazłem zupełnie inną przyczynę: osłona prawego drążka kierowniczego pękła na pół w miejscu przejścia przez dziurę w nadkolu i miała takie pokręcone kawałki gumy, które obcierały się o krawędź tej dziury a dźwięki słychać było przy kierownicy. Warto sprawdzić bo może u kogoś będzie to samo.

Na zapas nie ma co przejmować się zawieszeniem.Jak coś zacznie się dziać to samo o sobie da znać. Poza tym super wygląda u Ciebie black podsufitka razem z lampką po II-gim lifcie Z ciekawości zapytam czy lampkę wpasowywałeś w starą podsufitkę(wycinananko-rezanko) czy wymieniałeś podsufitkę na taką z większym otworem?

Co do Master Sport-ów to nie mogę się powstrzymać żeby Cię nie zmartwić.Mnie udało się bez żadnego szaleństwa przejechać na nich zaledwie 20tys. i cały dół się sypnął.U mnie zawieszenie 1BE ( fabrycznie obniżone i twardsze od standardowego) więc jeśli masz standardowe (warto sprawdzić w kodach wyposażenia w bagażniku) to może nieco dłużej pożyje, czego Ci życzę. U mnie dolne wahacze(rozwarstwione gumy tulei i luzy sworzni) wyglądają na ten moment gorzej niż oryginały, które wytrzymały ponad 100tyś. przebiegu. Tak więc dla wszystkich z Forum, którzy polecają oryginały typu Lemforder lub coś podobnego(może MEYLE). Nigdy więcej Master Sport-ów itp wynalazków !!!

Wpisz podane numery błędów w wyszukiwarkę.Na ten temat chyba prawie wszystko już na forum było.

Jeśli te plastiki masz czarne to po odtłuszczeniu( umyciu wodą z płynem do mycia naczyń ) i dokładnym wysuszeniu zastosuj czernidło z K2 http://moto.allegro.pl/k2-bono-black-czernidlo-do-gumy-i-zderzakow-opon-i1457543864.html. Tylko nie pobrudź sobie tego co nie trzeba bo potem bardzo trudno to usunąć (z obić foteli prawie niemożliwe). Ja nieraz stosowałem ten preparat i nawet plastiki wyblakłe od słońca wyglądają jak nowe na dość długi czas. Daj znać jaki efekt.

Przyczyną tak dużej ilości emulsji mogą być : 1.Niewłaściwa eksploatacja : -jazda na bardzo krótkich odcinkach (poniżej 2-3 km) , na tyle że silnik nigdy nie osiąga pełnej temperatury 90 stopni. -jeżdżenie mało dynamiczne na małych obrotach, co sprzyja zbyt wolnemu nagrzewaniu się silnika -notoryczne jeżdżenie na małej ilości paliwa w baku( przy niskich temperaturach optymalnie jest utrzymywanie stanu powyżej połowy baku)- po jakimś czasie w paliwie masz dużo wody która skrapla się w baku z powietrza które napowietrza bak 2.Uszkodzenie : -układu chłodzenia (termostat, stary lub niewłaściwy płyn, słaba pompa układu chłodzenia) i silnik za długo osiąga 90 stopni lub wcale (przy nawet dużych mrozach w benzynie po 2-3 km ma być pełna temperatura) -uszkodzona uszczelka pod głowicą i płyn chłodzący dostaje się do oleju W twoim konkretnym przypadku przyczyną powstania całej emulsji mogła być uszkodzona uszczelka pokrywy zaworów jeśli nieszczelność była duża albo długo było tak jeżdżone (pod podrywkę mogło zasysać wilgoć z powietrza). Teraz jak wszystko pod pokrywką wyczyściłeś, to po wymianie oleju i przy prawidłowej eksploatacji, co jakiś czas sprawdzać czy od spodu na korku oleju nie zbiera się ponownie maziuga.

1.Mój sposób na odzyskanie kodu do radia polegał na tekście ze skanu nr1 z instrukcji radia i udaniu się do ASO w celu jego bezpłatnego otrzymania.Warunek który ASO postawiło to, że radio musi być fabrycznie zamontowane w moim aucie i w moim przypadku tak było. Czy dokładnie to radio, które mam w aucie to to które wyszło razem z pojazdem z fabryki, ASO sprawdziło po nr VIN. 2.Skan nr 2 wyjaśnia dlaczego bywa różnie z żądaniem kodu po odłączeniu zasilania . Poza tym są pewnie przypadki gdzie w radiu ktoś "grzebał" i jest brak zabezpieczenia kodem.

Żeby wątek nie pozostał bez dalszego ciągu zapytam z ciekawości jak się mają poszukiwania zjadacza prądu i czy udało się kolego Szymonie coś konkretnego ustalić z sondą lambda. Ze swojej strony powiem, że : 1.zjadaczem prądu (rozładowywanie akumulatora na postoju) na pewno nie jest sonda bo na niej po wyłączeniu zapłonu nie ma żadnego zasilania ale w czasie jazdy może dawać przebicie bo wystarczy, że ma przetartą izolację kabla zasilającego- warto spróbować ją całkiem odłączyć i sprawdzić czy w czasie jazdy będzie nadal gasł( ECU przejdzie wtedy w stan awaryjny więc trzeba zrobić potem reset). Żeby wykluczyć wpływ instalacji LPG najpierw warto ograniczyć wszelkie sprawdzenia przy pracy na benzynie. 2.Co do rozładowywania się akuma to najprościej w szereg z akumulatorem na postoju włączyć można jakiś amperomierz (odczyt zrobić po kilku minutach po zamoknięciu obwodu bo przez jakiś czas zaraz po podłączeniu prąd prawidłowo będzie miał wartość nieco wyższą ). Wartość zmierzonego prądu zwykle wynosi ok 10 mA (max do 20 mA -w zależności od urządzeń dodatkowych pozostających w stanie czuwania na postoju (wyłączony zapłon). W czasie pomiaru nie należy zapomnieć o wyłączeniu wszelkich typowych odbiorników prądu jak na przykład podświetlenie uchylonych drzwi albo radio. Najbardziej podejrzane są dodatkowo zamontowane urządzenia( niefabryczny alarm, sterownik gazu ,nieoryginalne radio, dodatkowy immo itp. itd.) a w następnej kolejności fabryczne wyposażenie pojazdu, które ma wszystkie obwody zabezpieczone w sposób profesjonalny.

Wielkie uznanie dla Kolegi ardian6 za wykonaną pracę i wytrwałość .Widzę, że to nie pierwszy mod z epoki I-liftowej do II-go liftowej (konsola środkowa też super się prezentuje). Też się przymierzam to zmiany lampki ale póki co czekam jak będzie cieplej bo warunki garażowe podobne mam jak na dworze.Poza tym kupiłem dużą lampkę ale chyba spróbuje ją wymienić z kimś chętnym na taką jasno szarą jak Twoja. Tą co kupiłem okazała się po otrzymaniu ciemno szara więc nie bardzo pasuje do reszty. Nie myślałeś o wstawieniu dodatkowo tylnej lampki nad głową pasażerów z "poolifta" bo też ma super podświetlone przyciski( ja taką kupiłem w komplecie z tą większą ale też znowu jest ciemno szara)? Czy tą dodatkową gąbkę dałeś po przeciwnej stronie niż śruby mocujące czy może po bokach nowo wyciętego otworu?

1.Lambda w Twoim modelu nie widzi czy jest katalizator czy nie bo jest przed nim. 2.Niestety jest to sonda regulacyjna która decyduje o doborze składu mieszanki przy pracy silnika na PB i dlatego musi być i sprawnie działać. Nie wiem jak wygląda jej działanie przy pracy silnika na LPG bo gazu nie używam (oprócz kuchenki gazowej w domu). 3.Jeśli sondę odłączysz lub będzie działać nieprawidłowo (np.zbyt wolno) to silnik będzie wpadał w tryb awaryjny( a dokładnie to ECU silnika) i będzie miał duże zużycie paliwa i słabe osiągi. 4.Aby sprawdzić działanie lambdy koniecznie trzeba podpiąć samemu VAG-a lub podjechać do osoby zorientowanej w temacie na diagnostykę komputerową .

Panowie , większość Waszych wątpliwości wyjaśni wątek:http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=97638.msg1115639#msg1115639 Od siebie dodam, że pokazane schematy dotyczą składanych lusterek w a3 s3 a4 s4 a6 s6 a8 s8 allroad (1998 - 2002) . W następnych modelach chyba zupełnie inne rozwiązanie zwłaszcza ze względu na magistralę can, ale póki co nie wiem jakie.

Ponawiam prośbę o podanie oznaczenia jakie jest fizycznie na sterowniku składanych lusterek, jeśli ktoś takowe posiada. Powielanie obrazków z książki Sam Naprawiam... jest O.K. ale nic mi nie daje bo te informacje posiadam.

Jakie jest dokładnie oznaczenie na sterowniku ( przekaźniku ) składanych lusterek w Waszych A4 B5 z takim wypasem ? Póki co wiem tylko, że jest to na schemacie sterownik J351 na tablicy przekaźników pod kierownicą w miejscu nr 11 i nr 12. Jeśli ktoś ma warunki, aby to sprawdzić, bardzo proszę o podanie tej informacji.

058 905 105 (bez literki "A") to cewka do 1.8T. Do naszych ADR-ów tylko cewka z literką A. Mam w zapasie dokładnie taką cewkę jak potrzebujesz (używka sprawdzona i przetestowana 100% sprawna). Jak jesteś zainteresowany to daj znać na e-maila -mogę ją odsprzedać po cenie zakupu.

Fotostory super , więc na pewno mi się przyda przy naprawie składanych lusterek ale dopiero jak .....sobie je zainstaluje. Stąd moje pytanie : jakie jest dokładnie oznaczenie na sterowniku ( przekażniku ) składanych lusterek w Waszych A4 B5 z takim wypasem ? Póki co wiem tylko, że jest to na schemacie sterownik J351 na tablicy przekaźników pod kierą w miejscu nr 11 i nr 12. Jeśli ktoś ma warunki, aby to sprawdzić, bardzo proszę o podanie tej informacji.

Polecam www.intercars.com.pl . Mają części zwykle te same co ASO ale prawie zawsze w lepszej cenie. Mam wrażenie, że ASO daje na częsci dodatkowy narzut odpowiadający kosztom robocizny, której i tak nie wykonują jak kupujesz samą część. Na Intecarsie jak dotąd się nie naciołem a na ASO tak. Sprzedali mi kable zapłonowe niby na zamówienie z niemcowni(miały nalejki ASO Audi VW) a okazało się, że były Made in Spain i jak je obmierzyłem to oporności miały kompletnie przypadkowe(gorzej niż moje stare oryginały),więc poszły do zwrotu. Tak więc obojętnie gdzie kupujesz trzeba być czujnym i wszystko samemu dokładnie sprawdzać. Co do temperatury w 1.9 TDI to tyle co można wyczytać na naszym forum było mnóstwo wątków i wychodzi na to, że te typy tak mają iż pełna temperatura po przejechaniu do 10 km. Polecam wątek: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=54591.0;highlight=1z+temperatura+silnika

Niestety nie ma litości i dla uzyskania konkretnego efektu nie da się żadnej naprawy zrobić częściowo. Jeśli masz obawy co do tego czy z danym tematem sobie poradzisz sam to lepiej zdać się na siłę fachową czyli na mechanika .Tak będzie szybciej i niekoniecznie drożej. Samemu też można narobić dodatkowych kosztów przez nieumiejętne grzebanie w aucie – wiem coś o tym po sobie.Z drugiej strony wiedza musi kosztować więc czasami warto zaryzykować. Co do czyszczenia przepustnicy to można to zrobić bez jej demontowania po ściągnięciu rury między MAF a wlotem przepustnicy .Niezbędne jest do tego lusterko , preparat typu WD 40 lub benzyna ekstrakcyjna, patyczki z miękkimi elementami czyszczącymi (typu kosmetyczne patyczki z watkami-ale nie najlepsze bo wyłażą z niektórych kłaczki waty),trochę wolnego czasu i dużo cierpliwości. Żeby w ten sposób dokładnie wyczyścić przepustnicę trzeba w czasie czyszczenia umiejętnie (ostrożnie ) manipulować (obracać) tarczą linki tak aby uchylać przepustnicę od min. do max. położenia . Poza tym, ponieważ masz te same objawy na gazie jak i na benzynie oprócz czyszczenia przepustnicy, tak jak już pisałem wcześniej, najbardziej podejrzany jest czujnik Halla G40 (ja bym go w ciemno wymienił na nowy lub na sprawną używkę).Przepływkę zostawił bym w spokoju bo jest tu najmniej podejrzana.Potem koniecznie VAG.

Jeśli nawet jesteś pewien, że cały osprzęt elektroniczny silnika jest prawidłowo podpięty i działa prawidłowo to trzeba by to sprawdzić w logach – przynajmniej statycznych, bo na wyczucie stwierdzić bez VAG-a można niewiele. Ogólnie to jest coś nie tak ze składem mieszanki.Jak odma była przedtem nieszczelna to musiała dawać lewe powietrze i zaburzać skład mieszanki ( na benzynie, bo na gazie nie wiem)-czy nie było falowania obrotów? Teraz zakładając, że uszczelnił się znacznie dolot powietrza można by jeszcze sprawdzić czy nie zaczęło się robić podciśnienie w baku – może dopiero teraz widać że zawór filtra węgla aktywowanego jest cały czas otwarty( w takim wypadku po nagrzaniu silnika na postoju, do pełnej temperatury 90 stopni, przy powolnym odkręcaniu korka paliwa powinno syczeć). Poza tym, czy te same objawy masz na benzynie i na gazie? Czy zanim zrobiłeś adaptację przepustnicy VAG-iem wyczyściłeś ją ?(bo jak nie, to adaptacja będzie nieprawidłowa)

To jest prawidłowo, że sterownik przepustnicy piszczy przez ok.30 s po przekręceniu kluczyka(bez odpalania)-w tym czasie następuje autoadaptacja przepustnicy(do momentu charakterystycznego kliknięcia i wtedy przestaje piszczeć) A dlaczego wymieniałeś kolanko odmy (czy przed wymianą były jakieś niedomagania w pracy silnika)? Na spokojnie przeanalizuj: W jaki sposób dokładnie wymieniałeś odmę, to znaczy co przy tym zabiegu demontowałeś i które wtyczki wypinałeś celowo (albo mogłeś rozłączyć przypadkiem). Z moich eksperymentów przy ADR-e : takie objawy jak napisałeś mogą być przy wypiętej wtyczce czujnika Halla ( czujnik G40 położenia wałka rozrządu) jeśli przepływka była by uszkodzona, to jak ją wypniesz silnik będzie miał dynamikę prawidłową ale przejdzie w stan awaryjnej pracy co tylko spowoduje duże spalanie Nie mam gazu więc to co piszę dotyczy wyłącznie pracy silnika na benzynie.

Temat w wielu miejscach na naszym forum np: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=83703.msg943403#msg943403 U mnie błąd 561 przestał występować po eliminacji kilku nieszczelności: 1. wydechu - na harmonijce między kolektorem wydechowym a katalizatorem 2.wymianie uszczelki kolektora dolotowego na nową 3.wymianie oringów uszczelniających wtryskiwaczy na nowe 4.sprawdzeniu i uszczelnieniu wszystkich rurek podciśnieniowych dochodzących do przepustnicy( wymianie na oryginalne wszystkich zbyt miękkich lub zużytych) 5.uszczelnieniu na 100% połączenia przepływki z przepustnicą (od strony przepustnicy wewnątrz rury jest oring który przy zakładaniu się podwijał a pozornie wszystko wyglądało ok- dałem olejoodporny nadwymiarowy)