Panowie problem rozwiązany ?
Wczoraj po powrocie od mechanika nic nie pomogło, ale mnie ruszyło, żeby sprawdzić poziom płynu... Ruszałem autem i nic nie było widać, więc stwierdziłem, że jest go mało... I było. Wlałem go chyba ze 100ml do poziomu max, wyjechałem na chwilę i nadal było tak samo, niestety ?
Dziś po południu wyjeżdżałem z domu i ku pojemu zdziwieniu pedał hamulca nagle zaczął łapać od góry, może nie u samej dosłownie, ale zdecydowanie wyżej. Już mnie to zatysfakcjonuje ? Nie wiele trzeba, żeby człowiek był szczęśliwy ?