Wlaśnie przed chwilą wróciłem. Trochę nim pohamowałem gwałtownie, ale nadal według mnie cieniutko... Mam nadzieję, że tak jak piszesz po dłuższej trasie dojdą do siebie. Akurat dziś jadę właśnie w taką trasę 100km. W dieslu co miałem serie to lekko hamulec było nacisnąc i podnosiło Cię z fotela, a tu...? Szloda gadać obecnie. Liczę, że ułoży się wszystko.
A takie pytanko. Bo mam strasznie głęboko hamulec, chyba od połowy łapie, normalne to jest? ? Wcześniej jakoś nie zwróciłem uwagi kiedy lapał, bo dobrze hamowało auto.