Pany opadają mi już ręce. Auto na PB chodzi bez problemu. Na LPG kiedy spokojnie przyspieszam auto czasem chodzi normalnie, a czasem przerywa jakby wypadanie zapłonów. Kiedy mocno przyspieszam problemu nie ma. Check się nie świeci, błędów zero. Byłem u dwóch gazowników. Każdy mówi, że jest dobrze wystrojone i to nie wina gazu(moim zdaniem też nie, bo gdyby to wtryski nie wyrabiały to by przełączył na PB). Świece nowe NKG. Cewki mają dwa lata BERU. Każdy mi mówi, że to cewki, ale jak mam je wymienić za ponad 400 zł i okaże się, że to nie to.... Co robić?