Raresz Fochatek

Mam pytanie odnosnie tych numerow, bo nie mam duzego doswiadczenia z zamawianiem czesci. Przeplywka 0 280 218 063 ma numer OEN 06A 906 461 L, taki sam numer OEN maja tez czesci o numerze artykulu : 0 280 218 340 oraz 0 986 280 217 (obie z Boscha). Czym sie roznia od siebie te przeplywki? Jesli sie numer OEN zgadza to moge wybrac ktorykolwiek nr artykulu z tych trzech? Czy tylko i jedynie z koncowka 063? Mieszkam za granica, nie dosc ze maja tu lipe z dostepnoscia czesci to zamawianie w sklepie zawsze jest problematyczne(zawsze jak chce cos po jakims numerze to im nie moze tego znalezc itd) dlatego zaczalem zamawiac z AutoDoca a tam sa tylko te 2 inne nr artykulu dostepne. Pytam bo intuicyjnie zalozylbym ze skoro nr OEN sie zgadza to musza byc dobre, ale z drugiej strony nie chce potem miec do siebie pretensji ze walcze z autem przez X czasu bo na samym poczatku sie jebnalem zamawiajac zla przeplywke. Roznica w cenie jest 2x wsrod tego co znalazlem to tez dla mnie dosc robi roznice.

Nie bij xd nie znam sie na benzynach zawsze grzebalem sie w cudzie technologii na rope ;p Ok to jutro pochytam brakujace logi. Moglbys mi tylko potwierdzic czy ten nr 06A906461L jest prawidlowy?

Co do przeplywki mam pytanie w sumie 2. 1. Czy zamiast calej przeplywki moge kupic sam wklad? Dla porownania Bosch cala 90e chyba a wklad widzialem za 40e. 2. Glownie zamawiam czesci na Autodoc, nie widzialem tam pobieznie Boscha wybierajac BFB ale piszukam lepiej, w razie czego Valeo tez ok czy tylko Bosch? EDIT: Z Boscha jest z nr 06A906461L, gdzies na necie znalazlem numer artykulu dla niej ale sie rozni od tego z AutoDoc, czy robi to roznice? Jutro wrzuce te brakujace logi. A da sie jakos po logach stwierdzic w jakim stanie sa wtryski?

Ciezko mi porownac ze wzgledu na mase i naped. Mialem B5 1.8t fwd 150hp i w porownaniu do tej to byla rakieta i po miescie sie fajnie jezdzilo. Tu jesli nie mam 3k obrotow to nie mozna tego jazdq nazwac. Te logi nic mi nie mowia nie znam sie na benzynach zbytnio. Z tego co widzialem w innym poscie to przeplywka wynika z MAP, wiec na tym powinienem sie skupic rozumiem? Pod lupe podcisnienia, n75, dv? Widzialem tez inne logi na tym forum opisane jako wporzo i wygladaly inaczej. Co z nim jest generalnie nie tak? Prosilbym o krotkie streszczenie ze wzgledu ze nie do koncq mam obraz jak to dziala a wlasciwie co jest zalezne od czego? Myslalem ze to boost jest dostosowany do przeplywki stad wahania specified map. Da sie cos powiedziec o wtryskach i rozrzadzie z tych logow? Porownujac z innymi wydaje mi sie ze rozrzad chyba ok a wtryski nie mam pojecia nawet nie wiem czy jest w tym co sprawdzilem. Skad takie wahania na lambdzie i jak to interpretowac? Jakies logi jeszcze dorzucic? P.S mimo przeladowania nadal mam wrazenie ze cos jest nie halo z przyspieszeniem.

Witam, moglby ktos rzucic okiem na logi? 1.8TQ BFB manual Logi od 1800 do 5costam chyba, robione z butem w podlodze. Wyzej nie mialem jak sie rozpedzic bo na 3 juz przy 130 chyba konczylem logi a gdzie tam jeszcze do koncowki. http://vaglogi.pl/log-003_020_5tFyTJc.html - 003, 020 statyczne i dynamiczne http://vaglogi.pl/log-002_033_laTDW6.html - 002, 033 statyczne i dynamiczne http://vaglogi.pl/log-115_118_Q4wqnSz.html - 115, 118 dynamiczne http://vaglogi.pl/log-090_093_BRV9C.html - 090, 093 statyczne Pierwszy raz podpinalem benzynowke pod VC. Generalnie chcialem zobaczyc jak sobie radzi z boostem bo auto wydaje mi sie dosc leniwe. Te skoki cisnienia w dolocie to norma w benzynowce czy jakies problemy z przeliczeniami ma i probuje wysterowac a powinno isc po linii jak w TDI? Jak z wartosciami z przeplywki? Niestety nie mam jak porownac nie ma tu wartosci zadanej jak w TDI ale gdzies widzialem to chyba te wartosci powinny byc troche wyzsze. Czy z tych 90 + 93 statycznych da sie cos wywnioskowac apropo rozrzadu?

heh u mnie to samo blok pekniety tez AFN nie wytrzymał 200/400 i planuje wrzucac AVF + głowica VP ale niestety jeszcze sam nic nie wiem dopiero szykuje miejscowe na swapa.

Witam. Coś mi puka w okolicy kolumny kierownicy. Podczas postoju jak kręce w prawo a wlasciwie gwaltowniej ja przekrece w prawo to slychac pukanie jakbym krecil lewo prawo lewo prawo tak o 45 stopni to przy kazdym obrocie w prawo jest puknięcie. Co wiem: - Po swietach robilem przedni zawias(wymienialem tylko to gdzie byl luz czyli wahacz prawy dolny tył(banan), jeden drazek i jedna końcówka(ale po przeciwleglej stronie niz ten drazek) - nie pamietam dokladnie co z ktorej strony bylo wymieniane. - Blad pochylenia kół lewe koło ma 1,30 stopnia odchylenia czyli 0.30 stopnia ponad max wg geometrii mimo wszystko robiona byla geometria. - Auto sciaga w prawo(podejrzewam ze od pochylenia kół po usztywnieniu zawiasu i zrobieniu geometrii dalej sciagalo) - Jak strasznie mocno wieje to przy 100km/h auto jest niesterowne. - Po 1.5 miesiaca od usztywnienia zawieszenia byłem u diagnosty to powiedział że mam luz na obu drążkach i obu końcówkach. - Jak krece kierownica to luzu nie widać nie czuć może bardzo minimalny niewyczuwalny za bardzo. jak stoje przy aucie i krece kierownica to minimalny ruch kierownica widać na kołach(a przynajmniej tylko lewa strona potem sprawdze prawa) Po prostu boje się, że jak wymienie drążki i końcówki to znowu po jakimś czasie beda do wymiany jeśli luz jest gdzieś wczesniej to jest na maglownicy. Nie znam sie na układzie kierowniczym dlatego prosze pomóżcie zlokalizować co to może być? Ja mam po prostu nadzieje ze to albo luz na maglu ktory mozna skasować albo po prostu drążek.

Nie teraz nie. cala zime bylo ok jak juz puscily mrozy i bylo kolo 0 to tak srednio co 4 dni pokazywalo mi blad nastawnika i to glownie jak np odpalilem i po 5 sekundach dotklem pedalu gazu to sie zaczynalo swiecic a jak odpalilem znowu i poczekalem z minute to nie swiecilo. Teraz dla pewnosci z reguly zawsze czekam minute albo 2 jak sie nie spieszy. Tzn czekalem glownie po to bo byla zima a chcialem nagrzac auto przed jazda nie wiem jak to jest wkoncu internet pisze niby ze 4-7 sekund silnik potrzebuje na rozgrzanie do jazdy inni czekaja z minute dwie ja tez czekam jak to z tym jest? Jak bylo -15 to czekalem dluzej nawet P.S co to wątku: mam wrazenie ogolnie ze podczas kiedy mi troche spada ta moc na rozgrzanym to jest za malo paliwa w mieszance mialem poprzedniego AFNa gdzie dawka byla do zrobienia bo tam to juz wogole chyba kolo 5 byla gdzies i bylo to samo uczucie tak jakby silnik sucho chodzil troche ciszej wydech nie taki ryczący nie wiem jak to opisac ale cos na zasadzie jakby miala suchy kaszel xD mozliwe ze to wszystko laczy sie do kupy i w tym momencie nie podaje tyle paliwa ile trzeba na jednym logu widzialem dawka doszla do 51 i wiecej juz nie szla wiec ja obstawiam ta pompe wtryskowa. no ale zanim sie dowiem bede musial poczekac do cieplego weekendu bo w 1 dzien nie wiem czy sie wyrobie bo stopien amator a auto pod blokiem stoi.

A co da odpiecie tych kostek? W przyszly weekend jak bedzie pogodato sie wezme za ten nastawnik zanim sie sp***doli do konca. Ta dawka c**jowo wyglada jak jest 4.5 albo ponad 5. Troche mnie martwi ze sama sie o tyle przestawia z dnia na dzien.

Tak czy inaczej jesli chodzi o sprzeglo to nie czulem jeszcze ani razu zeby sie slizgalo(normalne wrazenie jazdy) za to slizgaja sie opony czesto :D:D:D Moje przypuszczenie jest takie: pompa wtryskowa a dokladnie czyszczenie nastawnika sugeruje sie tym ze wyskakiwal mi kilka razy blad nastawnika i od razu lacze to z tym ze co sprawdzam dawke(tak podkreslam zawsze na cieplym bardzo cieplym nawet ona w okolicy 90*C na wodze i tak juz sie nie zmienia praktycznie wogole) to dawka jest za kazdym razem inna w dosc duzym stopniu (nawet do 3 jednostek rozbieznosci). Szkoda tylko ze nie umiem sam sobie logow zanalizowac ale moze wy cos dostrzezecie. (podejrzane te gorne wartosci dawki 51mg ale nie wiem moze tak ma byc) http://vaglogi.pl/log-004_008_007_d8111W.html (na drugim biegu bo nie mialem sie gdzie rozpedzic ogolnie docelowo logowalem to nizej a te wyszly przy okazji) http://vaglogi.pl/log-007_011_013_Ez3pa9m.html Do tego kąt wtrysku też się zmienia jak kupowałem auto to było 55-57 bo pamietam ze mialem go poprawiac jak bede mial czas ale nie mialem az do dzisiaj :D:D pare dni temu bylo 51-53 wczoraj bylo ksiazkowo 49-51 a dzisiaj bylo znowu 51-53. Badane raczej w tej samej temperaturze paliwa albo bardzo podobnej. Wrzucam jeszcze to: 1 Fault Found: 17970 - Quantity Adjuster (N146): Upper Limit Reached P1562 - 35-00 - - PODKRESLAM: Auto ma mimo wszystko kopyto to co sie dzieje to nie zaden notlauf ani nic podobnego po prostu LEKKO traci moc z 10-20 koni. Moze i 30. Dlatego mnie to denerwuje.

Czyli dopiero jak na 4/5 biegu dam gazu a obroty pojda w gore a predkosc bedzie stala to bedzie slizgac? Czemu nie na 3cim biegu? Nawet jesli by slizgalo to na 3ce i tak obroty ida razem z predkoscia wiec to chyba nie bedzie rozwiazanie.

http://vaglogi.pl/log-007_011_013_P7fFG.html Logi dynamiczne dodaje w sumie dużo po nich nie widać z tego co widze wydaje mi sie ze dziury w dolocie nie ma, FMIC tez spelnia zadanie. Odkryłem za to coś nowego: Co sprawdzam dawke paliwa to jest inna raz miałem koło 5/6 potem 3.4-3.6 niedawno 3.2-3.4 a dzis 4.2-4.4. Wyglada to na nastawnik do czyszczenia czy juz całkiem pompa siada?

Sprawdze dla pewnosci jak pojde z kompem do auta dopiero z roboty wrocilem ale z tego co pamietam to temperatury sie zgadzaly. Może to być tak, że sprzeglo sie slizga? Zalozony jednomas i sprzeglo 1Z bez kevlaru poprzedni wlasciciel mowil mi ze sie sprzeglo slizga w upalne dni moze juz troche tarcze zjechalo bardziej i slizga nie tylko w upalne dni ale jak sie rozgrzeje po prostu kolo zamachowe. Da sie to jakos sprawdzic? Jak bede w aucie niedlugo to przyuwaze czy predkosc rosnie z obrotami. EDIT: chyba nie bedzie to sprzeglo bo na 2ce i 3ce dawalem mu w piz*e i od razu predkosc do gory szla.

Witam. Mam maly problem. Ogólnie to już mój drugi AFN z ta sama przypadloscia mianowicie kiedy auto jest srednio nagrzane mam najwieksza moc a kiedy olej i woda dojdzie do 90*C czyli jest dobrze dogrzane to slabnie reakcja na pedał gazu i nie wchodzi tak fajnie już na obroty. Miał tak ktoś? Narazie logów nie porobie bo nie ma pogody a setup 200/420 wiec na trójce trakcji nie ma zbyt dobrej wiec chyba nie ma sensu pomiarów robić. Kąt wtrysku z tego co pamiętam koło 55 i dawka 3.4-3.6. Z moich dedukcji wynika, że skoro przy zimniejszym silniku chodzi jak malina to nieszczelność w dolocie można wykluczyć. Nastepne podejrzenia to właśnie dostroić kąt i dawke(czekam na pogode) ewentualnie FMIC nie robi roboty do końca. Poprzedni AFN był seryjny i problem był ten sam. Pytałem ludzi to u nich największa moc jest kiedy auto sie dogrzeje bo sie zastanawialem czy to nie jest juz taka przypadlosc tych silnikow. Najbardziej obstawiam kąt wtrysku i dawke a wlasciwie bardziej kąt bo jak jest całkiem zimny silnik to też sie nie wkreca na obroty(no ale to chyba normalne) potem jak 70*C na oleju i wodzie dojdzie jest największa moc i tak przy 90*C na oleju jak dojdzie sobie temperatura to słabnie. Dodam jeszcze, że auto na cieplym silniku minimalniej gorzej pali ale może to tylko złudzenie bo na mrozach jak świece grzaly to od polobrotu sie krecił a na plusie tak z 3-4 razy musi zaheblować. No i ostatnio wyskoczył bład nastawnika cośtam że przekroczyła dawka wartość maksymalną no i co pare dni jak odpale silnik i zaraz po odpaleniu dodam gazu to wlacza sie kontrolka swiec. Jak odpale i poczekam z 3 minuty to nie wyskakuje zaden blad. Do tego 3 razy w ciagu 2 tygodni ostatnio mi sie zdarzyło, że wchodze do auta(immo zaznaczam ze zdazy sie zaladowac) krece i kreci kreci kreci i nie moze odpalić a jak jeszcze raz sprobuje to idzie od razu. Nastawnik do czyszczenia? To pomoże czy już pompa siada? Czy może to mieć jakiś wpływ na to co opisywałem w pierwszej częsci posta?

Witam. Pacjent a4 b5 1999r AFN. Kupiłem troche temu samochód i biore sie za pewne mankamenty (ten akurat jest bardziej znaczacy). Jak kupowałem samochód to byly wlasciciel mi mowil ze wyciekał olej tam gdzie idzie odma do trójnika to na łączeniu odmy z tym zaworem no i wymienił zawór ale nie miał kiedy sprawdzić czy pomogło czy nie bo sprzedał mi samochód. No i tyle że ja wiem teraz że nie pomogło. Wygląda to tak jakby zawór był cały czas zamkniety i wywalalo wszystko na lączeniu z odmą. Wyciek nie za duzy bo na ostatnie 8000km dolalem tylko 0.5l. Skoro zawór został wymieniony na nowy to jaka jeszcze może być przyczyna? Dla pewnosci sprawdze jeszcze raz czy to łączenie jest ok no ale nie widac zeby było zniszczone czy coś.

w sumie nic nie zrobilem oprocz tego ze jak kupilem auto to go nie przerejestrowalem na siebie bo po chwili wyjezdzalem do nl to mi sie nie chcialo jeszcze czekac na twardy dowod a wyjechalem na spontana bez nagranej chaty ani roboty wiec nie wiedzialem co sie ze mna bedzie dzialo w. iec nawet nie myslalem pod katem zeby przerejestrowac je zdalnie przez pelnomocnictwo. no ale w kazdym badz razie wogole tymbardziej nie zakladalem ze z takiego powodu moga mi zabrac auto. no i teraz zaczynaja sie schodzy bo psy mowia ze nie wydadza auta poki nie przyjde z dowodem rejestracyjnym z wpisanym moim nazwiskiem (dodam tez ze zabrali blachy i zniszczyli). W nl go nie zarejestruje bo trzeba "przyprowadzic" auto na badanie techniczne tak jak w polsce no a przeglad mi wygasl miesiac przed skonfiskowaniem auta wiec takze nie zarejestruje w Polsce bo nie ma przegladu a nie zrobie przegladu bo auto stoi na parkingu policyjnym. Oczywiscie nie odpuscilem fury jak narazie czekam na odzew ze starostwa. P.S. zlapali mnie tez 3 tygodnie wczesniej czy miesiac ale sciemnilem im ze nie wiem o co moze chodzic i poprosze ojca zeby szedl sie dowiedziec do urzedu. oczywiscie wiedzialem o co chodzi ale psiarscy mowili ze "pisze tylko ze cos sie nie zgadza z tablicami rejestracyjnymi" ale nie wiedzieli co dokladnie. Jak mnie zatrzymali wzieli mi od razu kluczyki i nie chcieli z auta wypuscic sprawdzali vin czy fura nie jest kradziona. dopiero po miesiacu wracalem autostrada i zajechaly tajniaki przede mnie i wyswietlilo napis zeby za nimi jechac zjechalem a chlop do mnie mowi ze auto jest nieprzerejestrowane i ze musza skonfiskowac. To byla policja autostradowa(to jest inna policja niz zwykle psiarskie wogole wszyscy policjanci tutaj to kretyni i idioci ale oszczedze wam opowiesci z biurokratycznej strony tej sprawy) no i oni juz wiedzieli dokladnie kiedy auto bylo sprzedane i od kiedy jest nieprzerejestrowane czyli mieli pelne dane co do auta. kumpel byl u tlumacza w Polsce to babka mu mowi ze ma teraz wlasnie duzo takich spraw do tlumaczenia bo od lutego podobno weszly jakies nowe przepisy co do tego(odnosnie aut firmowych czyli ze autem jedzie ktos inny niz wlasciciel).

4 marca mi skonfiskowala samochod policja w holandi :/ w domu juz czeka na mnie od miesiaca nowy dwumas i sprzeglo obite kevlarem. jak narazie nie moge odzyskac auta ale pracuje nad tym dlatego nawet nie wchodzilem na forum prawie wogole. P.S. dobra rada lepiej nie wjezdzajcie do nl bez przerejestrowanego auta bo potem kapa. podobno od lutego zaostrzyli przepisy.

Witam z powrotem. Stworzylem nowy watek z osobnym problemem gdzie problemem bylo trzesienie kierownicy przy 160 i tam pisalem ze bylem na wywazaniu kół ale gość mi pokazał że drążek kierowniczy jest do wymiany więc prawdopodobnie to bedzie przyczyna. jak podniosl auto z lewej strony to koło chodziło prawo lewo jak ruszał rękami i mówił że to drążek - tzn sam w sobie drazek nie koncowka bo koncowka jest nowa. Niestety predko się nie dowiem bo w ten sam dzien kiedy obiecywalem niuni ze nie bede jej katowal na autostradkach duzymi predkosciami i postaram sie szybko wymienic drazki wtedy zatrzymala mnie policja i skonfiskowali mi auto wiec zanim doczekam sie odpowiedzi na pytanie co jest przyczyna tego i bicia minie troche czasu.

bylem na wywazaniu rano ale jak gosciowi powiedzialem o co chodzi to mi od razu powiedzial ze to nie wywazanie. okazalo sie ze jest luz na drazku kierowniczym tzn nie na koncowce tylko tam w srodku i ze caly drazek jest do wymiany. mam nadzieje ze to bedzie to jak wymienie to uaktualnie posta czy zadzialalo.

Dopiero teraz przeczytalem ostatnia odpowiedz dlatego pisze po tak dlugim czasie tzn to ze nic do tej pory nie pisalem nie znaczy ze pomysl umarl po prostu dojrzalem minimalnie do tego zeby nie pytac sie o kazda bzdure tylko pierwsze co to poczytac o tym wiec pewnie jak na czyms naprawde utkne to bede pytal. a co do tematu to tak najpierw odzyskuje serie sprzeglo i dwumas juz w domu tylko musze wyslac do obicia tarcze potem uklad napedu i sterowanie potem hamulce no i gdzies po drodze pompa wody. nad reszta bede myslal jak zrobie pierw tamto no ale wkazdym bardz razie zaczynam od doprowadzenia go do stanu w jakim powinien byc.

nie zagladalem nigdzie tam na koła jutro jade z rana na wywazanie kol to wszystko sie dowiem oczywiscie zdam relacje na forum czy pomoglo. a co do kapci to cale zycie na zimowkach niestety :/ (jakos tak wyszlo ze 2 poprzednie auta tez ciagle na zimowkach) ale teraz ojciec ma wyslac wieksze fele to i w letnie zainwestuje

nie pisalem ze jestem w polsce a po drugie nie sprawdzalem to samo mi ojciec mowil i tak mialem sie wybrac na wywazanie kol ale najpierw musze sie umowic na termin nie ma tak latwo. to mozliwe zeby to bylo od wywazenia?

Witam. Ostatnio mialem chwile porobilem pare logow mam prosbe jakby ktos znalazl czas i rzucil okiem czy cos po nich widac tzn mniej wiecej wiem co jest nie tak choc tez nie do konca wszystko zreszta niewazne. tylko z tym ze logi robilem stojac autem w miejscu a te na ktorych obroty sa wyzsze to dodawalem gazu. jak trzeba bedzie to zrobie dynamiczne ja je robilem po prostu dla siebie ale stwierdzilem ze wrzuce na forum moze ktos mi powie na czym tak na prawde stoje. http://vaglog.pl/log-003_b18G7.html http://vaglog.pl/log-003_LnG0T.html http://vaglog.pl/log-013_7G84vZ4.html http://vaglog.pl/log-005_j09C02Z.html http://vaglog.pl/log-004_gaY7x9q.html http://vaglog.pl/log-011_tZ32T.html 1. wtrysk sterujacy padl mi w tamte wakacje wymienilem caly komplet i po chwili znowu zaczelo mi szarpac autem tylko troche dziwne bo od jakiegos 1.5 miesiaca nie szarplo mi ani razu. ostatnio tak mialem przed tym jak mi padly jak cisza przed burza wiec moze po logach z wtryskow ktos mi powie w jakim sa stanie? jak znajde czas w pracy to zakosze miernik i sprawdze jaka jest opornosc. 2. kat wtrysku - po wymianie wtryskow robilem korekte kata wtrysku zanim zlozylem bylo kolo 51 po zloznieniu auta z powrotem bylo kolo 60 a teraz niedawno jak rozgrzalem dosc mocno auto to podchodzilo pod 70 ale domyslam sie ze wartosc rosnie wraz z temperatura wiec nastepnym razem po prostu ustawie pod niebieska kreske. czy takie rozwiazanie zapewni mi ze niezaleznie od temperatury bedzie w normie? tzn ustawilem pod 51 ale zolozmy ze auto lekko wystyglo mam na mysli bardzo lekko tak ze dalek 90* na chlodziwie bylo ale juz potem jak rozgrzalem prawidlowo auto po zlozeniu to pokazalo mi 60 bo jak ustawialem 51 to bylo lekko mniej stopni? jak sie domyslam niebieska kreska pokazuje zawsze dobra wartosc w zaleznosci od temperatury? czyli przy jakiejkolwiek prawidlowej wartosci temperatury ustawie kat pod niebieska kreske to przy kazdej innej wyzszej lub nizszej(mam na mysli minimalny odchyl) bedzie tak samo ustawione pod niebieska kreske? troche to pokrecilem ale szukam odpowiedzi jak zapobiec temu nastepnym razem jak bede ustawial. 3. obecnie moj najwiekszy problem zaraz po kacie wtrysku. jest to uklad dolotowy. objawy sa takie ze auto wstaje dopiero przy 2500 obrotow to jest musze lekko gazu dodawac poki osiagnie 2.5 tys obrotow i wtedy jak mu dam gaz w opor to daje przyspieszenie. jak np przy 1700 dam gaz w opor to go muli i jedzie jakby turbo bylo wylaczone. czyli musze dodawac powolutku gazu zeby jechal jako tako. powyzej 2500 idzie elegancko. czy teoria ze do 2500 komputer(wg logow - dawka zadana zalozmy 250 dawka rzeczywista 500) dostaje bledna informacje o przeplywie powietrza i wtedy podaje za malo/za duzo paliwa? z tego co widze to wraz ze wzrostem obrotow coraz bardziej sie wyrownuja te wartosci. czy ktos mial walnieta przeplywke i moze stwiertdzic na podstawie tych logow ze u mnie tez jest walnieta? dobrze byloby wiedziec bo przymierzam sie do kupna w razie potrzeby. myslalem ze jak bedzie walnieta to bedzie pokazywac ciagle taka sama wartosc tzn teraz pokazuje ciagle PODOBNIE taka sama wartosc ale jest jakas tam rozbieznosc. tyle by bylo z moich wywodow jak zwykle za bardzo sie rozpisalem po prostu chcialbym sie dowiedziec co sie dzieje z moim samochodem od strony diagnostycznej a sam na ty sie za bardzo nie znam dopiero zaczynam poznawac diesla. jak trzeba jeszcze jakies logi to zrobie w miare mozliwosci.

witam. mam problem otoz przy predkosci kolo 150-160 km/h zaczyna trzesc kierownica(wibracje) nie wiem jak jest przy wiekszej predkosci troche sie balem przyspieszyc bo dosyc mocno trzeslo kolkiem. przy 100 km/h nie czuc wogole nic moze "mikrowibracje" jakies no ale napewno nic zauwazalnego do tego prawdopodobnie dwumas juz do wymiany bo buda tez telepie ale akurat to inny temat. przy pierwszej lepszej okazji pojade na wywazanie kol ale z tego co widzialem na necie to nic nie da bo znalazlem pare tematow w google i ani razu to nie pomoglo ale mam 2 mozliwosci ktore przychodza mi do glowy. jeden - tak jak znalazlem na necie moze to byc wina polosi ze jest krzywa ale czy to by bylo odczuwalne dopiero przy 160 km/h? dwa - wymienialem lozysko w prawym kole dwa razy na wlasna reke za 3 razem zrobil to mechanik i pierwsze mysli po tym jak mi zaczelo drgac pierwszy raz to bylo ze skrzywilem piaste przy nabijaniu. nie mam w tym doswiadczenia wiec moglem zrobic cos nie tak a w dodatku byla to prasa automatyczna wiec moglem nie wyczuc. ale to tez wydaje mi sie ze jakby byla piasta krzywa to juz przy 100km/h byloby czuc jak krzywo kolo chodzi wiec co to moze byc ze dopiero przy 160 sie ujawnia? jak po 2 razach zle zamontowanego lozyska(pisalem tu na forum o tym jak dokrecalem srube od przegubu to blokowalo kolo powodem bylo nie docisniete lozysko do konca) skrecilem kolo na odczep sie (sruba od przegubu byla luzna bo inaczej sie nie dalo jechac) i moze wtedy albo masa samochodu skrzywila piaste lekko albo przegub popsulo lekko? w sensie na niedokreconej srubie jechalem do mechanika i z lozyskiem osadzonym pare mm za plytko. mial ktos podobny problem? mysle ze to moze byc powiazane z tym ze auto mi skreca na prawo. EDIT: 1. sprawdzilem tez czy kola dokrecone, zawieszenie jest nowe. 2. w wakacje jechalem do polski i normalnie 170 jechalem jak po stole wiec musialo sie to stac w miedzyczasie.

(pusto)