Wczoraj regulowalem gwint, ale jeszcze nie jestem zadowolony z efektu więc dalej do dzieła. Przy okazji wyczyszczone i pomalowane wnęki kół epoxydem. Jak na 15 letnie auto było bardzo mało wykwitów rdzy. Jeszcze został przód.
Jak z montażem gwintu nie było problemu to dopadła mnie zmora świecącej kontrolki ESP. Padł czujnik świateł stopu. Na szczęście Aso skody przyszło z pomocą i problem wyeliminowany?
O komforcie trudną powiedzieć. Przejechałem narazie ze 30km i mogę powiedzieć, że jest ciut szrywniej niż na hr które miałem ale to zapewne przez amory które są nowe. ET moich felg to 35 i 9cali szerokie, i jest na styk z oponami 235.
Gwint siedzi na miejscu. Jest dobrze
Tył jeszcze musi zejść na dół, ale muszę pojeździć żeby usiadło i wtedy doreguluję. Przy okazji wymienione nieszczęsne śruby łączące górne wahacze z przodu, które oczywiście były zapieczone.