ładowałem wczoraj akumulator bo padł, po naładowaniu napiecie ok 12,60-12-70, po nocy, samochod nie jezdzony napiecie spadło do 12,5 wiec spadek bardzo duzy
dzisiaj odpiąłem klemy, naładuje aku jeszcze raz, sprawdze napiecie i po 1 czy 2 dniach sprawdze napiecie, jak spadnie to wina akumulatora tak ? oczywiscie aku bedzie caly czas odpiety od klem (akumulator centra futura 64 - ma rok czasu)
czy napiecie moze o iles tam spasc z akumulatora samo ? nie znam sie na tym wiec pytam tutaj
dzieki za odpowiedzi